środa, 14 marca 2018

Skąd wzięliśmy antysemityzm?

Skąd wzięliśmy antysemityzm? Oto jest pytanie!

Oczywistej oczywistości, że jesteśmy antysemitami, nie zamierzamy zaprzeczać. Wszyscy tak mówią, więc jest to prawda niepodważalna. Najwyższy czas przyznać się do tego grzechu i przestać go popełniać!

- Jak tego dokonać? - Nieretorycznie zapytał Mikołaj Mika.

- Ja tam mogę wyrzec się antysemityzmu nawet w tej chwili! - Zadeklarował Kolega Podśmiechujek - Nie wyrzeknę się tylko seksu pozamałżeńskiego i picia na krzywy ryj!

- Uprawiasz seks pozamałżeński??!!

- Na razie jeszcze nie. Ale nie tracę nadziei, że kiedyś się przydarzy...

- U nas w klasztorze - Zaczął Brat Ladaco - Zamiast antysemityzmu postanowiliśmy stosować... A nie... Przeor zakazał o tym mówić...

- Wiecie, chłopaki... - Normalny myślał intensywnie - Żeby zwalczyć antysemityzm trzeba poznać jego źródło... Jeżeli chodzi o Prawdziwych Żydów,  ja widziałem tylko Skrzypka na dachu... I to nie do końca, bo mi się przysnęło...  Skąd więc wytrzasnęliśmy antysemityzm? Wszak nie ogarnął nas wczoraj czy przedwczoraj...

Boja też myślał intensywnie, ale niewiele wymyślił, bo dręczyło go małostkowe pragnienie napicia się...

- Profesorze! - Spojrzał z nadzieją na Profesora Gendera - Ty jesteś naukowcem. Badałeś to zagadnienie?

Profesor oddał w ręce Boi piersiówkę i zabrał głos:

- Oczywiście. Zbadałem już wszystkie zagadnienia. Ten problem także. Przyczyna współczesnego polskiego antysemityzmu tkwi w niegdysiejszym zaborczym alkoholizmie!

- W czym???

- Żeby to zrozumieć, musimy cofnąć się do czasów I Rzeczpospolitej. W tamtym okresie Polacy chodzili do karczmy dla zabawy. Słuchali wesołej muzyki, tańczyli, hulali, swawolili i wypijali kolejkę za kolejką. Karczmarz nie pobierał zapłaty od razu. Każde zamówienie zaznaczał kreską na drzwiach. Na koniec konsument płacił, a że humor miał dobry, koło pióra mu latało czy liczba kresek zgadza się z liczbą wypitych kolejek. Gdzie tam! Jeszcze hojny napiwek zostawiał...

Prawie wszystko zmieniło się po zaborach. Tragiczne losy Ojczyzny sprawiły, że Polakom ani w głowie była zabawa. Do karczmy przychodzili, by utopić smutki i zalać robaka. Dwie rzeczy zostały tylko po staremu. Polacy nadal wypijali kolejkę za kolejką, a karczmarz nadal rysował kreski na drzwiach...
Powszechnie wiadomo, że wtedy karczmarzami byli przeważnie Żydzi. I to wtedy właśnie narodził się polski antysemityzm!

A narodził się na skutek kosmicznego nieporozumienia. Za zaborów Prawdziwy Polak pił w knajpie spokojnie przez około 2 godziny. Później robił się nerwowy. Nawet kiedy już niby to spał z twarzą wtuloną w kotlet panierowany, to tak naprawdę nie spał, tylko wpatrywał się w drzwi. Pilnie baczył, czy nie nadciąga kolejna katastrofa w postaci rozsierdzonej Pani Małżonki...

Przy okazji widział Żyda - karczmarza rysującego kreski... A że jego widzenie często-gęsto było już podwójne, zdawało mu się, że Żyd stawia dwie kreski. "Jakże to tak" - myślał sobie - "Jedna szklanica, a dwie kreski? Skandal"!! Zerwać się do boju nie miał  raczej siły, więc krzyczał tylko oburzony:

- Nie oszukuj Żydzie! Nie idź tą drogą!

Co Bogu ducha winny karczmarz miał na to odpowiedzieć? Przeważnie odpowiadał tak:

- Czego Szanowny Pan denerwuje się do biednego Icka? Szanowny Pan raczy przestać, bo biedny Icek wyrzuci na zbity pysk Szanownego Pana...

Stało się tedy, że rzekome podwójne kreski wrosły w serca i zatruły krew niepobratymczą...

No i jak to odkręcić?


41 komentarzy:

  1. Ech, no już odkręcić się nie ma. Słowo wytrych, łatka, która klei się aż nazbyt dobrze, nawet przyszywać nie trzeba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie mam szans odkleić łatki antysemity?

      Usuń
  2. I tu się w pełni zgadzam z wyjaśnieniem prof. Gendera. Dodałbym od siebie, że oprócz dwóch kresek na drzwiach, prawdziwy Polak widział też dwóch Icków, miał więc prawo sądzić, że na jego Polaka krzywdzie Żydzi rosną w siłę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Profesor Gender jest obiektywnym badaczem. Kiedy wybada jakąś prawdę, to ją zapodaje bez owijania w bawełnę!

      Usuń
  3. No to rozwiałeś wszelkie wątpliwości i znów winna wódka!
    Odkręcić sie nie da, bo pewnie co niektórym to na rękę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. E tam. Gorzej, jeśli dwie kreski przydarzą się na teście ciążowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego gorzej? Ja uważam, że lepiej... Antysemitów nigdy za wielu!

      Usuń
  5. Biedną wódeczkę o takie rzeczy posądzać, ojoj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro było donosić na przyjaciółkę, ale prawda jest najważniejsza!

      Usuń
  6. Witaj, Bojo.

    Ja obejrzałam jeszcze "Żywot Briana", ale nie wiem, czy to się liczy... To znaczy - nie wiem, czy to aby tylko antysemityzmem trąci, czy może idzie w bardziej niepożądanym kierunku:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądanie "Żywota Briana" trąci antyprawiewszystkim!

      Usuń
  7. Dwie kreski! A mówiłam Kaśce, że to żadna ciąża, tylko Żyd jej test opchnął za pół ceny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyd nie opycha za pół ceny. Jeżeli Żyd coś opycha, to co najmniej za półtorej ceny!

      Usuń
    2. test zepsuty, więc i tak na nim zarobił

      Usuń
  8. No to dobrze, że widział tylko jedną szklankę, bo to by dopiero było jakby pił podwójnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szklanki nie da się widzieć podwójnie. Przeważnie szklankę widzi się w połowie pustą!

      Usuń
  9. Uczonym mężom chyba można ufać. Przyczyn pewnie może być więcej, zależy od osoby, choć takie tłumaczenie też ma jakiś sens.

    Bo dwóch skoczyło ponad to, co Norwegowie założyli, że jest nie do zrobienia. Dziś też Kamil Stoch skoczył tyle, że właściwie nie pozostawił złudzeń żadnych.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. O to to to... Żydzi rozpijali naród. Więc tak naprawdę nie lubią ich antysemici, tylko abstynenci! Antysemityzm nie istnieje, a abstynencja się jakimś tam nieszczęśnikom zdarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziedzice! To dziedzice, a nie Żydzi rozpijali pańszczyźnianych chłopów, czyli w naszym przypadku - naród!

      Usuń
    2. Dziedzice to robili? Sami sobie strzelali w stopę? Wszak z pracownika na kacu niewielki pożytek jest... Nawet batem trudno zagonić go do pracy... Wiem z doświadczenia!

      Usuń
    3. Abstynencja, podobno, zaczyna opętywać coraz więcej ludzi! Jak zatrzymać to groźne zjawisko?

      Usuń
  11. z Czechow trzeba brać przykład - oni kreski stawiali na waflach, które pod kuflami leżały i każdy miał swoje kreseczki pod nosem - mógł je zliczać do woli, albo dozgonnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Czechów brać przykład? Nie jest to obciach?

      Usuń
    2. sympatyczni ludzie, piwo dobre mają, a skoro pomysł się sprawdził, to czemu nie?
      nie idźmy za ciosem i nie bądźmy antyczescy do kompletu. Polacy lubią kogoś tak więcej zbiorowo? każdy sąsiad jest be i niemal wszystkim potrafimy wypomnieć historię, albo ekonomię. niektórym nawet więcej. wszystko poza uznaniem.

      Usuń
  12. …skąd wziąć wyjaśnienie, zrozumienie, pojmowanie. Takie podobne wyrazy które świadczą o moim zakompleksieniu. Zakompleksienie z braku zrozumienia. Niezrozumienie z braku inteligencji ? czy może wiedzy ?...Przeczytałam co Pan napisał . Spokojnie, powoli b przecież nigdzie mi się już nie spieszy. Uświadomiona wieczność jest moim udziałem więc dlaczego poddawać się emocji ,że można nie zdążyć. Powoli przeczytałam co Pan napisał i nie zrozumiałam. To chyba kolejny raz mi się tu zdarza. Piramida jaką dostrzegam, dla mnie posiada za wiele stopni. Ogarnąć jestem w stanie, jeden, dwa, czasem trzy ale więcej . Więcej prowokuje mnie do poddania się. Myślałam kiedyś, przejmowałam się tym bo wydawało mi się być czymś strasznym ,że nie rozumiem ale powoli, niczym dojrzewający kwiat , dojrzała we mnie pewność, że nie jest mi to, nie jest to nikomu, bezwzględnie potrzebne. Zostanę więc nie rozumiejąc. Usiądę na jego skrzynce i podłubię patyczkiem w zębach. Ludzi trochę przechodzi. Wrzucają do kubłów niepotrzebność. Niektórzy czują się zawstydzeni że ja jestem i ja patrzę jak gdyby wstydzili się ,że wyrzucają coś, jak gdyby wstydzili się bo ja wiem co oni uznali za niepotrzebność i wyrzucają. Niektórzy , jak gdyby. Inni naprawdę są zawstydzeni ale nie cofają się i nie segregują swoich śmieci raz jeszcze. Może to dobrze, bo uda mi się w tych niepotrzebnościach odszukać coś co zajmie moja uwagę na chwilę, moment…
    „Skąd wzięliśmy antysemityzm ?” Stawia Pan pytanie a moje niezrozumienie udziela odpowiedzi. Nie wzięliśmy bo go nie było. Kiedyś ktoś wyrzucił do kubła sporo jego ale nie było chętnych. Niektórzy oglądali, bawili, sprawdzali czy działa . Niektórzy i nie było ich wielu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumienie czegokolwiek nie jest konieczne do zbawienia...
      Ja też nie bardzo jarzę. Wiem tylko jedno - ktoś chce przewietrzyć mi kieszenie!

      Usuń
  13. Próbowałem rozwikłać ten węzeł, ale niestety "dręczy mnie małostkowe pragnienie napicia się..." :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby pragnienie napicia się jest małostkowe, ale... Kiedy już zaspokoimy to pragnienie... Wtedy możemy dokonać rzeczy wielkich!

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na FB czasem pogadam sobie z antysemitami... Żyda bić chcą, prawie każdy,za Boga na krzyżu, za polska porażkę w powstaniach, za wojnę drugą i pierwszą, ale najbardziej to bić chcą za te kreski. Szmal, szmal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam czasami ochotę komuś wpieprzyć. Wszystko jedno za co i komu...

      Usuń
    2. Żyd nie jest wszystko jedno.Żyd ma głowę do kresek, Polak ma głowę do pały i tak to wychodzi.

      Usuń
    3. Znaczy się, że jakbym się obrócił, to i tak dupa z tyłu?

      Usuń
  16. No i to jest głęboko zakorzeniony i bardzo trudny do rozwiązania fundament antysemityzmu. Teraz już rozumiem i nie śmiem dyskutować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może powinni wypłacić odszkodowanie za te podwójne kreski? Wtedy łatwiej byłoby o pojednanie...

      Usuń
    2. Może najpierw kreskę wciągnąć a potem nie będzie kłopotów z pojednaniem się .

      Usuń
  17. Żyd jest zawsze potrzebny, bo przecież kogoś trzeba bić. A słyszałeś, że każdy ma swojego żyda w sobie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę mam w sobie Żyda? To niedobrze... Może powinienem zrezygnować z wieprzowiny?

      Usuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.