Ale jednak trochę inaczej:
Nieczęsto staję się modlącym
(Przeważnie kiedy czymś się trwożę)
Ale chroń mnie przed trzaskającym
I przed dudniącym strzeż mnie, Boże!
Wszak Tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa
Więc mnie przed trzaskającym obroń
I przed dudniącym mnie zachowaj!
Co postanowisz niech się ziści
Niechaj się wola Twoja stanie
Pozbaw dudniących nienawiści
I trzaskających także, Panie!
No i pogardy też ich pozbaw!