sobota, 25 listopada 2023

Pokój do masturbacji

 Jak zwykle siedzieliśmy w salonie Mikołaja Miki łaknąc trochę jak kania dżdżu. Znienacka odezwał się Normalny:

- Wiecie co... Może otworzymy pokój do masturbacji?

- A po co nam to? - Boja zawiercił się niespokojnie. - Przecież można być stuprocentowym mężczyzną i mieć macicę... Poza tym, do naszej dyspozycji jest komora dla kaczora...

- Jak to po co? Wchodzisz do takiego pokoju, wyciągasz kieszenie z rąk i...

- Zaraz, zaraz! - Wtrącił się Leming. - Najpierw musisz nie dać sobie wmówić , że czarne to czarne, a białe to białe...

- I musisz pamiętać... - Dodał Profesor Gender. - Że polskość to nienormalność!

- E tam... - Mikołaj Mika lekceważąco machnął ręką. - To nie my jesteśmy najgorszym sortem Polaków!

- Pewnie dlatego... - Dziad Śmietnikowy podrapał się w szczecinę na brodzie. - Tylko świnie siedzą w kinie!

- A młode dziewczyny i młodzi chłopcy? - Brat Ladaco z oburzeniem kręcił głową. - Nie mogą sami iść do ginekologa! Tylko z rodzicami im wolno...

- A wiecie co jest najgorsze? - Retorycznie zapytał Kolega Podśmiechujek. - Żeby krowa dała mleko... To najpierw hodowca ją gwałci!

- Na szczęście jest też i najlepsze... - Zauważył docent Gnojko Świn - Świninka. - W związkach jednopłciowych rodzi się więcej dzieci niż w związkach różnopłciowych...

- Czeski film tu u was się kręci w Pol'sko! - Podsumował Słowak Znienacek

Zapadła cisza, bo wyczerpała nam się pamięć. Jeżeli politycy nie zawiodą - ciąg dalszy nastąpi...  

wtorek, 14 listopada 2023

"Coś śmiesznego" o dziadydze odklejonym

 Silni faceci z ochrony podnieśli dziadygę z barłogu i ułożyli na nowoczesnym przewijaku z Ikei (dotacje unijne). Tam czekała Julcia z trybunału. Natychmiast przystąpiła do pracy.

- Teraz zmienimy pampersika... Ojej... Ale Prezesunio się ufajdał... Nie szkodzi... Julcia wszystko umyje, nawet uszy i szyję... Mamy gąbkę i cieplutką wodę z rumiankiem... O... I już pupcia czysta... Teraz obracamy...

Silni faceci z ochrony obrócili dziadygę na wznak, a Julcia kontynuowała.

- Pindziurka też umyjemy... No proszę, już lśni... Gili gili... Kizia mizia...

Dziadyga zachichotał rozkosznie, bo zdawało mu się, że jakiś chłopak go gila.

- Ech... Szkoda, że nie mamy czasu... Zaraz Becia przyniesie śniadanko... Z kotkiem pobawimy się później... Szybciutko ubieramy garniturek... I buciki... O, idzie Becia... Co tam masz dla naszego Zbawcy?

Becia postawiła tacę na stole, a silni faceci z ochrony usadzili dziadygę na bezpiecznym krzesełku. Rozpoczęło się karmienie, a tu szefową była Becia.

- Ugotowałam pyszną kaszkę z malinami i upiekłam mięciutki biszkopcik. Będzie nasz Guru papał sam?

Dziadyga spożył kilka łyżek, ostatnią wypluł i zrobił nienawistną minę. Becia zareagowała natychmiast.

- Jeszcze nie pora na nienawiść. Teraz jemy śniadanko... Łyżeczka za Orbana... Łyżeczka za Erdogana... Łyżeczka za Salviniego... Łyżeczka za Le Pen... I trzy łyżeczki za Putina... No proszę, miseczka pusta... Brawo! Pora na leki...

Wkroczyła Ewcia z ministerstwa zdrowia.

- Nasz Kochany Prezio ma wszystkie proszki za darmo... Najpierw negativin i spierdolin... Łykamy, łykamy... Nie chcemy by coś poszło dobrze...

Dziadyga popił kapsułki mleczkiem.

- Teraz antiniemcyna i nienavistin compleks plus... Bardzo ładnie... A teraz najważniejszy lek...

Dziadyga szeroko otworzył buzię.

- Idinahujdonaldin... To popijemy szampanem...

Wystarczy. Moja lemingowa fantazja skończyła się.

sobota, 11 listopada 2023

Wieszczba

 Jak zwykle siedzieliśmy w salonie Mikołaja Miki łaknąc trochę jak kania dżdżu. Znienacka Normalny podniósł ręce do góry (Hände hoch), postawił oczy w słup (глаза к столбу) i zaczął wieszczyć:

- Zaprawdę... Zapewniam, zapewniam was, jeden spośród was zaprzeda Ojczyznę wolną w niewolę...

- Któren to? - Krzyknął wzburzony Boja. - Łapska gadowi poprzetrącam!

Wbiliśmy wzrok w Podśmiechujka. Podśmiechujek przestał chrupać chipsy i zamarł z pełną gębą.

- To nie on...

Przenieśliśmy morderczy wzrok na Leminga. Leming też zamarł i tylko dłoń ściskająca małpkę mu drżała.

- On też nie... Leming to dobre dziecko, sam na siebie zarabia i nie musi handlować Białoczerwoną...

- No to kim jest ten sprzedawczyk?

- Nie pytajcie mnie o jego imię... On nie walczy z ostrym cieniem mgły...

- A z czym walczy?

- Z niepodległością walczy... Walczy uparcie, zażarcie i niemal otwarcie...

- Jak wygląda? Dołek w brodzie ma?

- Nie ma...

- Łysy jest?

- Nie bardzo. Tylko takie jakieś przenośnie w zakolach ma...

- Pięści zaciska?

- Zaciska...

- SMS-y od teściowej odbiera?

- Odbiera...

- No to nie wiadomo kto to jest... Jak go powstrzymać?

- Chyba nie da się go powstrzymać. On pobudował stragan w Brukseli. Wystawił już na nim kopalnię "Turów", Odrę, trzecią i czwartą władzę, Orlen, lasy, politykę zagraniczną, siły zbrojne, sprawy wewnętrzne, bezpieczeństwo energetyczne... Wszystko prawie wystawił, jeszcze tylko Marsz Niepodległości mu się opiera... I imperium ojca dyrektora trwa...

- O w mordę! No to mamy prze... wygwiazdkowane!

- I w cenie netto będzie wszystko sprzedawał, bez VAT-u!

czwartek, 2 listopada 2023

Wszyscy Święci

Jak zwykle... A nie... Wczoraj nie było jak zwykle. Wczoraj Leming zaprosił do salonu Mikołaja Miki wszystkich swoich świętych. Przybyli i wystąpili w kolejności chyba nieprzypadkowej:

 

RUDY:

Wróciłem tu, bo mam to w DNA

By Kraj ratować, żeby nie sięgnął dna

Obuchachacha...

TYGRYSEK:

Z marszów się raczej nie znamy

To Kaczor zgotował nam zgodę

Kiedy całkiem się już dogadamy

To do tańca Żukowską powiodę

Powiodę...

PŁACZEK:

A kiedy trafi także do mnie

Kęs władzy (choćby skromny)

Z radości w górę będę skakać

I wreszcie inni zaczną płakać...

KOMUCH:

Horyzont trzeba rozszerzać

I kroczyć z otwartą głową

Do celu będziemy zmierzać

Pod flagą czerwono - niebiesko - tęczową!


Piękne to było i pioruńsko podniecające. Z zapałem odpłaciliśmy im chórem:

NASZ CHÓR:

Płonie w nas serce, szumi nam w głowie

Bohaterzy są wśród nas

Nic nie wstrzyma ich w drogi połowie

I nie wezmą nóg za pas.

   Nasza twarz się uniesieniem płoni

Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni

Aż rozrusznik się z piersi wyrywa

Osiem gwiazdek grzmi jak grom!


A kiedy Święci Goście odeszli by naciskać na Dudę, uszczęśliwiony Leming każdego z nas zaszczepił małpką...


PS. A dzisiaj, z samego rana, postanowiliśmy wskrzesić pradawną, słowiańską tradycję Dziadów. Liczyliśmy, że oświeceni animatorzy kultury tym się zajmą... Ale wygląda na to, że oświeceni animatorzy kultury mają dynie zamiast głów. Dlatego my, ciemniaki, musimy w to wejść. Nawet do nas pasuje, obchody nazwiemy "Dziadowską Imprezą"!

Na razie Dziada Śmietnikowego wybraliśmy na Naczelnego Guślarza, a Boja zaklepał sobie stanowisko żercy. Teraz będziemy obłaskawiać Brata Ladaco. Nie chcemy by nas klątwami obrzucił. Zobaczymy co z tego wyniknie...