niedziela, 23 czerwca 2019

Z pamiętnika Dobrej Kobiety

Ojciec... Ilu ja właściwie mam żyjących Ojców?

Pierwszy (choć nie najpierwszy) to Ojciec Święty. Taki jakiś... Gdzież mu tam do naszego Jana Pawła II... Coś o reformach napomyka ciągle. Byle nie zechciał reformować w duchu LGBT! Módlmy się...

Ojciec Mateusz. Przystojna bestia, dociekliwa i dobrotliwa. Gdyby zwolnił tą swoją gospodynię Natalię, to może ja bym się załapała? Módlmy się...

Ojciec Tadeusz. Słoneczko moje i gwiazdeczka. Moje światełko w tunelu. Czas postawić mu pomnik i pilnować, żeby jakieś łobuzy go nie obaliły. Módlmy się... Albo nie, lepiej wysyłajmy przekazy!

Trzech zaledwie. Trochę przymało... Powinnam mieć więcej ojców... Wiem co trzeba zrobić! Trzeba adoptować prezesa Jarosława i ogłosić go Ojcem Narodu! Ze wszech miar na to zasługuje. I co z tego, że jedna z tych miar trochę krótka jest? Módlmy się za niego i głosujmy na niego...

Niech żyje niepokalane ojcostwo!

Chociaż... Piszę ten pamiętnik szczerze... Chętnie pokalałabym się trochę z Ojcem Mateuszem.. Pozostali jakoś nie są zbyt atrakcyjni pod względem kalania się z nimi...

PS. Mój biologiczny ojciec był trochę bezbożnym człowiekiem. Czasami przychodził do kogoś w odwiedziny... Wręczał gospodarzom pół litra i mówił: "Gość w dom, Bóg w dom"!

PS2. Idę wybierać się na odpust do sąsiedniej miejscowości. Może kupię sobie pistolet na kapiszony?

38 komentarzy:

  1. a ojciec chrzestny i ojciec chrzestny II? dla nich nic? niechby choć łeb konia do łóżeczka i czółko do ucałowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrej Kobiecie nie podobał się Ojciec Chrzestny w obu częściach, bo mierzi ją patriarchalizm.
      Za to próbowała podpiąć się pod Ojca Zadżumionych, ale odrzuciło ją arabskie pochodzenie nieszczęśnika.

      Usuń
  2. Módlmy się,za ojców niebiologicznych pokalanych świętem i biologicznych nieskalanych ojcostwem, a i nie zapominajmy o innych będących w potrzebie......Ja-men.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy się, za wszystkich ojców wypada modlić się?

      Usuń
    2. Modlić się można, ale komu i co pomaga-oto jest pytanie...

      Usuń
    3. Żubrówka z trawką wszystkim pomaga na wszystko!

      Usuń
    4. Rzeczywiście, jak się film urywa, to z pewnością nic człowiekowi nie dokucza, gorzej z tymi co nie piją.

      Usuń
    5. Po Żubrówce film się nie urywa. Świadomość można przywiązać trawką!

      Usuń
    6. Niby tak, ale trzeźwi mają urwanie głowy!

      Usuń
  3. Brakuje mi ojca Wergiliusza, rekordzisty w świętym ojcostwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauki Ojca Wergiliusza są nieco zbyt infantylne jak na potrzeby Dobrej Kobiety.

      Usuń
  4. Ojciec Mateusz może i przystojny,ale na jednej minie leci przez wszystkie zbrodnie wyjaśnione.

    Ojciec Tadeusz przekazy śle,w rękach takowy miałam. Właścicielka owego świstka tylko go pokazała,potem niezwłocznie wypełniła i na pocztę się udała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to? Z jednakową miną zamartwia się o parafian i stroi żarciki z Natalii?
      Honorowo ze strony Ojca Tadeusza. Jeden przekaz wyśle, jeden otrzyma. Jest równowaga.

      Usuń
  5. Jak to biologiczny bezbożny, przecież z Bogiem na ustach do domów wchodził?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry ojciec ma dwie flaszki w lodówce, na wypadek , gdyby bezczelny syn przyszedł bez szkła i gotówkę, dla bezrobotnego genetycznego😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tyle jeżeli chodzi o syna. A co z córkami?

      Usuń
  7. Plugawią ręce ojce narodu, a ponoć sługami ludu są...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz tam plugawią... Wyciągają je tylko po różne rzeczy!

      Usuń
  8. Bardzo uniwersalne podejście, nie jestem pewna, czy ojciec Jarosław podzieli się władzą z ojcem Tadeuszem...lub odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak z władzą, ale miłością do ludu na pewno podzielą się!

      Usuń
  9. Powiadasz - żyjących ojców???
    To jest kwestia indywidualnego podejścia;
    wesele [faktyczne zdarzenie, nie konfabulacja];
    dwaj bracia zwracają się do swego taty - ojcze;
    goście weselni przekonani, że to zaproszony na imprezę duchowny- także wszyscy zwracają się do niego "ojcze".
    To pokazuje, że są sytuacje, kiedy można "dorobić" się niezłej gromadki dzieci, w dodatku w różnym wieku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ów ojciec nie schlał się na tym weselu i nie zepsuł opinii stanowi duchownemu?

      Usuń
    2. Nadzieja Twoja nie została zawiedziona. Ów ojciec nie zepsuł opinii ani stanowi duchownemu ani żadnemu stanowi :)
      Porządne ojce są z tej rodziny :) wiem co mówię, bo jednego z nich wybrałam na ojca moich synów :)

      Usuń
    3. W takim razie, szczere gratulacje, Aisab! Nie każda kobieta zadowolona jest z wyboru...

      Usuń
  10. Witaj, Bojo.

    Jest (był) jeszcze ojciec Pio. Ale to nazwisko-omen... Nie, też bym chyba nie ryzykowała.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Ojciec o takim nazwisku bardziej do nas pasuje niż do Dobrej Kobiety!

      Usuń
  11. Nie zapominajmy o ojcu Kiemliczu. On wiedział kiedy i kogo prać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojciec Kiemlicz to chyba tylko synów produkował w swoim zaścianku.

      Usuń
    2. ... chyba wiedział, że "dziurawe dzieci" nie przydadzą mu się w jego późniejszej robocie.

      Usuń
    3. Tym bardziej, że chyba wtedy jeszcze medycyna nie potrafiła zmieniać tego i owego...

      Usuń
  12. Biologiczny wcale nie był bezbożny! Wszak bóg to duch, a przecież duch po łacinie to spiritus. Gdzie zatem jest lepsze miejsce dla ducha, jeśli nie w półlitrówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie można zarzucić logice Twojego Wywodu, Frau Be!

      Usuń
  13. Coś mam z oczami przez ten upał. Wymieniasz nazwy, nadajesz miano ojca, a przecież żaden ojcem nie jest, bo ani Tadeusz, ani Jarosław... Chyba, że kogoś adoptują, ale kto by chciał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... Nie jest łatwo pojąć na czym polega niepokalane ojcostwo...

      Usuń
  14. Dobra Kobieta i broń?.... no, powiem Ci Boja, zaimponowała mi ... :DDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkurzona Dobra Kobieta, nawet bez broni, jest jak półtora komandosa!

      Usuń
  15. No, trochę tych ojców było, a ja dawałam radę i ogarniałam.
    Ale teraz to już zwariowałam. Dzięki, wiesz?!

    OdpowiedzUsuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.