poniedziałek, 31 grudnia 2018

Horoskop

Postawiłem se horoskop na Nowy Zakichany Rok 2019.

STYCZEŃ (zaraz na samiuteńkim początku):
Pięć i cztery w krwi
Buty zgubię i
Pójdę boso, pójdę boso,
Pójdę boso, pójdę booooso!

LUTY (w samiuteńkim środku):
Miłość, miłość pod kasztanem
Spotkaliśmy się nad ranem
Ręce mi drżą,
A ona półlitrowa...

MARZEC (pod niesamiuteńki koniec pierwszej dekady):
Kwiaty z biedronki już w garści mam,
A za pazuchą siedemset gram.
Kwiaty plus całus swej lubej dam,
To zza pazuchy wytrąbię sam!

KWIECIEŃ (zaraz na samiuteńkim początku):
Ta dzieweczka, teścia córka,
Zrobi mnie w wała.
Cha, cha, cha...
Do butelki, zamiast wina,
Soku nalała.
Cha, cha, cha...

MAJ (już pierwszego dnia):
Bal to nie jednodniowy,
Dłuższy czeka nas trud
Bo w weekend majowy
Bawić się powinien lud!

CZERWIEC (no też pierwszego dnia):
My jesteśmy dzieci duże
Hopsa sa, hopsa sa
Choć rozumki mamy kurze
Hopsa sa, hopsa sa
Jakoś radę se dajemy
Hopsa sa, hopsa sa
Więc od rana już grzejemy
Hopsa, hopsa sa!

LIPIEC (na niesamiuteńkim początku trzeciej dekady):
Do święta tego, dla którego władza komusza
Piwem i kiełbasą wymusza
Poszanowanie...
Tęskno mi, Panie...

SIERPIEŃ (cały miesiąc abstynencji):
Drożdży zapaszek
Cudna woń
Jak bolszewik goń, goń, goń!

WRZESIEŃ (od niesamiuteńkiego początku trzeciej dekady):
Jesienne drinki
Te wstrząśnięte, nie zmieszane
Jesienne drinki
Prosto w usta wylewane...

PAŹDZIERNIK (drugi poniedziałek):
Byli uczniowie piją za zdrowie
Tych co chcą uczyć niesforną młódź.
Piją ich zdrowie także dlatego,
Że już nie muszą w szkole kuć!

LISTOPAD (na samiuteńki początek drugiej dekady):
Niezapomniana i wspaniała Agnieszka Osiecka:
"Za nasze polskie życie,
Za takie, jakie jest,
Wypijmy wódki łyczek
Z domieszką cichych łez"...

GRUDZIEŃ (szybko się zacznie):
Oj, nie będzie, nie będzie, nie będzie, po wodzie Barbara
Już Mikołaj, Mikołaj, Mikołaj, o to się postara!
Doczekamy na gazie
Sylwestra, Sylwestra...


Chciałem też postawić horoskop dla całego świata, ale nie udało się. Nasze medium wybudziło się z transu i zasnęło w sposób konwencjonalny...

Szczęśliwego Nowego Roku!

39 komentarzy:

  1. No, to ja dla odmiany krótko i prozą :) Bądź szczęśliwy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja swojego nie stawiam, bo
    lepiej mieć banie
    na spontanie
    hej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem? Może spontan też warto zaplanować?

      Usuń
  3. zamęczyłeś medium? aż tak Ci spieszno do wiedzy? roczek ledwie napoczęty...

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby się działo, oby się lało, oby zdrowie dopisywało!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, spełnienia marzeń i dużo pomysłów na nową poezję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Jago. Jednak z poezją to ja niewiele mam wspólnego...

      Usuń
  6. W sumie to dość przyjemnie zapowiada się ten rok. Chociaż są wyjątki, tak jak w kwietniu. Takie medium to skarb. Ciekawe czy zna numery Lotto?

    :) Wydaje mi się, że nie widzę sprzeczności w takich życzeniach. Odwzajemniam je życząc dużo zdrowia, pomyślności, kolejnych pomysłów na wpisy, nie mówiąc już o przeżyciach zacnych. :)

    To do disco-polo potrzeba mi dużo wina, piwa albo czegoś innego. A znając siebie pewnie szybciej poszedłbym spać, niż ta muzyka zaczęłaby mi się podobać. Cóż taki mam gust dziwny, mało dla niektórych patriotyczny.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że zna numery Lotto. Wszystkie! Od 1 do 49...

      Usuń
  7. Medium Ci bardzo upojną przyszłość zapowiada, więc życzę Ci Boja dużo siły i obyś to przetrzymał w zdrowiu umiarkowanym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Gabuniu. W sumie, to tylko wątroba jest troszeczkę zagrożona...

      Usuń
    2. O to na wątrobę polecam Ci Boja Ostropest Plamisty, rewelacyjnie ją wspomaga, gdyby nie on moja wątroba by już dawno wysiadła ;)

      Usuń
  8. A Tobie to się przypadkiem kwartały z dekadami nie popitoliły?..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem możliwe. Nie jestem nieomylnym papieżem...

      Usuń
  9. Wiedziałem! Listopad bez wódeczki to nie tylko smuta, ale i obraza pewnego jubilata:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Listopad musi być na bani, bo inaczej jest do bani!

      Usuń
  10. Mało dokładny Twój horoskop. Na początek brakuje Twojego ulubionego koloru dnia, więc nie będziesz wiedział, czy masz śmiać się, czy płakać. Nie wiadomo również, jakie zwierzę w Tobie siedzi, a to ważne, bo należy określić moc drzemiącą, a ta jest w każdym zwierzątku inna. Nic nie wiemy, kiedy do drzwi Twoich zapuka tajemnicza blondynka i za którym rogiem wygląda to szczęście z zaczarowanym babim latem. A co mówią tajemnicze symbole i wahadełko do zadań specjalnych?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Ultro. Będę powtarzał stawianie horoskopu aż wszystko się wyklaruje!

      Usuń
  11. Ja proszę w lipcu jakoś zaznaczyć moje urodziny :) Niech Nowy Rok Ci sprzyja Bojo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaznaczymy, zaznaczymy... Już od 1 lipca zaczniemy zaznaczać!

      Usuń
  12. Znaczy się postawiłem sobie muzykalny horoskop
    😆😅😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Sylwestra tak wypada!

      Usuń
    2. I szpilki na nogi włożyć wypada
      I ogolić je wypada
      I walnąć w perkusję tak głośno żeby nawet 2020 się wystraszył też wypada

      Usuń
  13. Witaj, Bojo.

    Można by rzec, że panta rhei:)

    Wszystkiego najlepszego noworocznie.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niechaj horoskop się spełni, jeśli takie Twoje życzenie. Uściski w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jestem listopadowa i bardzo cenię twórczość Agnieszki Osieckiej.

    OdpowiedzUsuń
  16. :) Czyli medium jak się patrzy.

    Skoki skokami, a muzykę faktycznie wypadałoby mi jakąś polecić. Dziś chyba znajdę coś na mojej liście specjalnej.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. A tu żyją i to wcale nie jest nic godnego potępienia przecież.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkiego dobrego, Boja, i żeby nie suszyło! ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też chciałem postawić sobie jakiś horoskop, ale po co? Przecież w kierunku Ziemi leci kilka planet i asteroid ... Wybrałem więc zaopatrzenie w 700 gramowe pociski płynne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też chciałem postawić sobie jakiś horoskop, ale po co? Przecież w kierunku Ziemi leci kilka planet i asteroid ... Wybrałem więc zaopatrzenie w 700 gramowe pociski płynne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wytrąbienie samemu siedemset gram może spowodować dużego focha u lubej. Nie ryzykowałbym :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Za Osiecka jak najbardziej. Zapraszam Boja do siebie

    OdpowiedzUsuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.