Kiedy Mikołaj Mika wyszedłszy z Biedry wędrował do swojego Salonu, spotkał jakiś rów i w nim go obaliło na nocleg. Głowa jego trafiła na kamień więc zasnął błyskawicznie. Nie musiał nic podkładać ani mościć się jak patriarcha Jakub...
We śnie ujrzał drabinę opartą na kaczym dole, sięgającą swym wierzchołkiem Europy. I ujrzał też ryżawego typa złażącego na dół i Anielicę, która machała mu pa pa. Typ był ostrożny i elegancki. Stopami dokładnie badał każdy szczebel (czy ciemnogród nie podpiłował), a stopy jego okrywały buty, których blask raził nawet w zamknięte oczy. Na plecach zawieszony miał Twitter...
Mikołaj Mika zerwał się półprzytomny i wrzasnął:
- O żesz ty w mordę! Gdzie mi tu włazisz?
A potem oprzytomniał całkowicie, sięgnął do tyłu i wyrwał sobie kleszcza z dupy...
I udał się gdzieś, krocząc w rytm piosenki:
"Niech żyje praca, praca oraz zgoda A na smaczną zupkę najlepsza lebioda"! (z odrobiną ryżu)
PS. Mikołaj Mika wrócił tylko na chwilę... Zobaczył co miał zobaczyć i znowu udał się gdzieś. Być może do Ikei po nowy fotel?
Tyle tęsknoty...i tylko na chwilę?
OdpowiedzUsuńMikołaj też tęsknił, ale misja jest misją... Tylko dzięki Mikołajowi Świat jeszcze istnieje!
UsuńMożna i z drabiny, można i na białym koniu. Wszystko jedno, byle wrócił...
OdpowiedzUsuńSobota 3 lipca... Chyba nie będę tego dnia błogosławić....
Usuńwiek każe odpoczywać po każdym kroku? czyżby kolejna notka we wrześniu dopiero?
OdpowiedzUsuńWe wrześniu kwitną wrzosy... Raczej nie mam szans z nimi...
UsuńDla mnie horror. Te olśniewające buty w kaczym dole? Toż to profanacja obu stron.
OdpowiedzUsuńTwitter na plecach? Czyżby zamierzał zrezygnować z życia publicznego?hi,hi
Ps. Panuje moda na dzierganie mebli z palet...nie prościej ? hi,hi
Horror to dopiero będzie, niestety... Pluskwy Mikołaja kategorycznie wykluczyły fotel z palet!
UsuńA może zmienić pluskwy na korniki? Miałyby niezłą wyżerkę... :)
UsuńA co zrobić z pluskwami? Do Niemiec na szparagi wysłać?
UsuńTo zależy czy potrzebne są dodatkowe informacje o plonach z hektara i jaka jest stawka godzinowa :-)
UsuńOczekiwania są spore. Mam nadzieję, że zostaną spełnione.
OdpowiedzUsuńNie zostały spełnione. Osobnik nie zleciał z drabiny...
UsuńWielka szkoda, że "Mikołaj Mika wrócił tylko na chwilę..."
OdpowiedzUsuńNie masz dla nas litości; nie szanujesz gości [bloga];
to się kiedyś zemści;O!
Boga się nie boisz, Aisab? Ja jestem niewinny!
UsuńProrokuję; skoro niewinny to;
Usuń"będziesz siedział za niewinność; O!"
no dobra> Ciebie szkoda byś miał siedzieć
więc zwalimy na "ryżawego" chłopa tego,
który jest nam zadany przez Anielicę,
aby wznowił wojnę polsko-polską;
byśmy nie mieli bosko i by nam przypomnieć,
gdzie nasze miejsce;
byśmy nie podnosili głowy zbyt wysoko;
byśmy nie zapomnieli, że to dotyczy nas;
"na kolana psie";
nie przed księdzem ale przed Anielicą;
pozdrawia Aisab
Ale z Ciebie prorok, Aisab! Normalnie lepszaś niż Mahomet!
UsuńTo jak Mikołaj Mika wróci z fotelem z Ikei, to może znowu coś napisze... Będziemy czekać.
OdpowiedzUsuńOd razu widać, że to jest głos z Japonii... Cierpliwość przede wszystkim!
UsuńNie będzie ryżawy miał lekko ... nawet w takich butach ...
OdpowiedzUsuńJa tam bym chciał, żeby mu Polska Ziemia ciężką była!
UsuńJa też bym tak chciał, aby niemieckiemu agentowi polska ziemia
Usuńciężką była; niech spada tam gdzie i przed kim klęka na kolana; znaczy się przed Anielicą; niech dalej siedzi pod jej spódnicą; O!
P.S. to ja Aisab
Ale jak kleszcza wyrwał? To chyba gigant był!
OdpowiedzUsuńZaraz tam gigant... Zwykły krwiopijca, tyle że trochę ryżawy...
UsuńNiezły jest ❤
OdpowiedzUsuńAle kto? Mikołaj czy ten z drabiny złażący?
UsuńPowrót Mikołaja Miki to wielkie wydarzenie:-)!!!
OdpowiedzUsuńJakie tam wielkie... Nawet na paskach w TVP nic o tym nie było!
UsuńNadzieja, że w paskach TVN pokażą, od dziś będę oglądać TVN :)
Usuńmoże zobaczę Mikołaja Mika, jak koziołki fika przed "ryszawym";
takie marzenia ma Aisab
Witaj, Bojo.
OdpowiedzUsuńJak nie patrzeć - Tomaszowa drabina bytów we współczesnym wydaniu:): rudy anioł (mniemam - upadły, może nawet sam Niosący Światło Na Butach) schodzący z góry, zwierzę (kleszcz-krwiopijca) podgryzające od dołu, a między nimi - Mikołaj - jedyny ludzki przedstawiciel gatunku;)
Pozdrawiam:)
Drabina Jakubowa [nie Tomaszowa} a może to drabina Mikołaja Miki?
Usuńbez paniki; "ryszawy" nie da rady, bo to anioł upadły;
Nawet nie wiedziałem, że Mikołaj aż trzy drabiny w jednej drabinie wyśnił! Ale to dobrze, będziemy teraz sprzedawać szczeble z tych drabin jako świeckie relikwie biorąc przykład z Sanderusa...
UsuńNie ufałabym anonimom, dwie, Bojo, dwie:)
UsuńPomysł przedni, a po Sanderusie był jeszcze taki (u Raymonda Chandlera), co oferował jedyne autentyczne zdjęcie Jezusa Chrystusa:)
Pozdrawiam:)
No. Bo już się martwiłam, że taka cisza w eterze, tym bardziej znamienna, iż po szczepieniu drugim. Ale, szczęśliwie, Boja powrócił na łono i wspiął się bez trudu na wyżyny intelektu, i tekstem dał znać, że to na pewno on.
OdpowiedzUsuńPogłoski o śmierci Boi są mocno przesadzone... Tym bardziej, że w eterowej ciszy powstały.
Usuń