Zawsze było pieniężnie, ale ostatnio jest pieniężnie bardziej niż zawsze.
- Niejaki Leszek Czarnecki okazał się skąpym miliarderem i pożałował 40 milionów na korupcję. Kupił tylko dyktafon (za parę groszy) i nagrał rozmowę z szefem KNF Markiem Chrzanowskim. Marek Chrzanowski okazał się głupszym od karteczki z napisem 1%, bo karteczka nie dała się nagrać i pozostaje w sferze domniemywań.
Chleba z tego nie będzie, ale są nudne igrzyska.
- Z kolei PKN Orlen nie pożałował 100 milionów na sponsorowanie Roberta Kubicy. Cieszy nas powrót Roberta, ale ogólnie jesteśmy niezadowoleni.
Znowu, w prawie każdą niedzielę, przez bite dwie godziny będziemy musieli gapić się na dziwaczne bolidy, które bez sensu i bez tłumików jeżdżą w kółko. Nikt nas niby nie zmusza, ale będziemy się gapić!
Jest jakiś sport nudniejszy od F1? Chyba tylko szachy...
- Jarosław Kaczyński zażądał by Lech Wałęsa odszczekał, przeprosił i wpłacił 30 tys. (nie milionów) na cel charytatywny. Wałęsa odmówił, więc obaj poszli prawować się do sądu. Te igrzyska są akurat wesoło niewesołe, ale niech trwają!
Kevin nadal jest cenny. Za 30 sekund wkurzania telewidzów reklamą w trakcie filmu "Kevin sam w domu", reklamodawca musi zapłacić ponad 82 tys. zł! Ulegajcie ludzie tym reklamom, bo to sporo kasy, niech im się zwróci!
I jeszcze cyrk w Bartoszycach. Mechanik samochodowy wymienił lampę w samochodzie prowokatorki - urzędniczki skarbowej i nie wystawił paragonu. Tajna urzędniczka chciała pokarać go mandatem 600zł, ale nic z tego nie wyszło. Co gorsza, jakiś kapuś zakapował ją na policji, że jeździła bez sprawnej lampy i teraz grozi jej grzywna w kwocie 5 tys. zł.
Nosiła wilczyca razy kilka, poniosą i wilczycę?
- Na koniec Rafał Trzaskowski. Wyczytaliśmy, że nowy prezydent Warszawy będzie zarabiał raptem 12,5 tysiąca zł brutto. Brutto oznacza, że z tej marnej kwociny jeszcze coś tam będzie miał potrącone.
Zdaje się, że Trzaskowski nie chodzi do biedronki, trudno mu będzie związać koniec z końcem...
PS. Skoro mowa o pieniądzach... Już za niecałe 20zł można kupić flaszkę wódki!
ładnym i kwotami waść obracasz...
OdpowiedzUsuńmielesz... czuwasz...
nie wiem nawet jak to nazwać, co zrobiłeś z tą gotówką rozrzuconą na tylu rachunkach, portfelach, czy innych kopertach, ale poradziłeś sobie znakomicie.
Oswojony jestem z grubymi kwotami. Przed 1995 rokiem zarabiałem i wydawałem miliony!
UsuńSzkoda, że mnie nikt nie chce korumpować. Bodaj drobiażdżkiem jakimś, co łaska. Dałabym się jak nic!
OdpowiedzUsuńMoże masz opinię bezinteresownej? I dlatego nie pchają się z łapówkami?
UsuńCholera. To krzywdzące, taka opinia!
UsuńMusisz poprawić swój wizerunek publiczny!
UsuńA wszystko to.... za nasze pieniądze, które trafiają tam i ówdzie, pod szyldem tego i owego lub takim i innym, wyciągnięte każdemu z kieszeni metodą taką i siaką. Tyle, że nikt nas nie pyta, czy tego właśnie chcemy. :)
OdpowiedzUsuńTak wygląda wolność i demokracja w polskim wydaniu.
Ps.Oto słowo pańskie i chwała na wysokości..ach, ach...ach...
kasta
No ale chyba po to są pieniądze? Miejsce ich nie jest w naszej kieszeni tylko gdzieś tam, w wielkim świecie...
UsuńŻeby żyć trzeba mieć...we własnej kieszeni. Pomijam tych, którzy żyją z cudzej z własnego wyboru,z braku możliwości lub po prostu z lenistwa.
UsuńAle te absurdalne proporcje...+ zadłużenie państwa/teoretyczne/ potrafią wywołać i śmiech i płacz jednocześnie, tak że w końcu nie wiadomo czy ktoś żartuje czy próbuje zrobić z innych głupa.
Więc tagi są całkiem na miejscu :) absurd, nonsens, pieniądze.
kasta
Tak to jest. Matka Boska Pieniężna nie nami się opiekuje...
UsuńDobrze, że są i inne matki...np. Matka Natura.
Usuńkasta
Nie narzekaj Boja, ja każdego dnia mam za oknem formułę F1. Gdy zapada ciemna noc i gasną światła w oknach. na byłej 10-pasmowej przelotówce przez Łódź rozgrywają się wyścigi motocyklowo samochodowe.
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście masz o wiele gorzej. U mnie, za oknem, małolaty łacińskie słówka powtarzają tylko...
UsuńJa musiałabym korumpować czytelników i w celu zwiększenia statystyki wypożyczeń obiecywać np. czekoladę za każde odwiedziny w bibliotece.
OdpowiedzUsuńZ torbami pójdę do emerytury albo szybciej...
Ale czasy się zmieniły! Kiedyś trzeba było korumpować Panie z biblioteki żeby odłożyły pożądaną książkę...
UsuńWitaj, Bojo.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=I8P80A8vy9I
"Marka, jen, dolar albo funt
...dolar albo funt
...dolar albo funt
To wszystko sprawia, że świat się kręci
Ten brzęczący szczękający dźwięk,
Może sprawić, że świat się zakręci"
Pozdrawiam:)
Ja powiem patriotycznie, że złotówka też już może sprawić, że świat się zakręci!
Usuń20 zeta? To chyba bimber jakiś. Uważaj na wzrok ;)
OdpowiedzUsuńBój się Boga, Szarabajko! Prawdziwy bimber to poezja, bajka i niebo w gębie i głowie. Nie kupisz go za żadne pieniądze!
UsuńNie powiem, że nie piłam. Pyszny, kawowy, ale ze znanego, krakowskiego źródełka :)Na pewno nie był za 2 dychy, masz rację.
Usuń
OdpowiedzUsuńTy się tam szachów nie tykaj, nie grałeś to nie wiesz ile nerwów kosztują. Ja Ci proponuję dwunastogodzinną transmisję snokera na Eurosporcie. Zatęsknisz, oj! zatęsknisz za szachami, których właściwie nikt nie transmituje... ;)))
A jest jakiś Polak dobry w tym snokerze? Jeżeli tak, to będę oglądał. Cierpiał i oglądał...
UsuńAleż ja grywam w szachy i lubię to robić. Szachy są niestrawne, jeżeli chodzi o oglądanie cudzej gry, zwłaszcza gdy nie wolno doradzać grającym.
A co do tematu notki, od którego chętnie uciekłam w bardziej sympatyczne rejony :)...Tak się zastanawiam, ile trzeba, żeby się wszyscy nachapali, nasycili kabzy i ego, by móc się w końcu zająć państwem? Stać nas na to? Mamy tyle?
OdpowiedzUsuńNie mamy tyle. Nawet jeżeli ja przestanę kraść, to i tak nie wystarczy...
UsuńBuahahaha! Dobrze tak babie! Nie wiedziałam, że jej samej teraz grozi grzywna :-D
OdpowiedzUsuńKubica mnie niepokoi. Jeśli nie będzie miał wypadku (odpukać) to wykończy go nuda przy drugim okrążeniu :-D
Kubica nie będzie się nudził. Zdaje się, że ma radio w bolidzie...
UsuńTaki bank za złotówkę, to też bym kupiła.
OdpowiedzUsuńKupić można, ale... odpowiedzialność niektórych powala na kolana, a lekkoduchów...powala często na kolana brak odpowiedzialności. :)
Usuńkasta
Ze złotówką normalny człowiek tylko do ciucholandu może iść!
UsuńJak widać byli, są i będą tacy,którzy do znudzenia będą powtarzali "pecunia non olet". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo bo pecunia naprawdę nie śmierdzi!
UsuńRozni są ludzie..
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem? Większość pożąda pieniędzy...
UsuńA po co dają tym co mają już dużo? pewnie po to, żeby mieli jeszcze więcej.... .I później mają jedynie 108 mln zł poręczenia majątkowego
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń