czwartek, 14 lutego 2019

Z pamiętnika Dobrej Kobiety

No i nastał dzień plugawy, seksualno - bezbożny, walentynkami zwany... Ten mój seksopata już od rana knuje. Uśmiechał się marzycielsko, a przed wyjściem do pracy wykonał gest dotykający mojego biustu. Świnia...

Proboszcz ostrzegał mnie wczoraj:

- Bądź czujna, siostro! Niechaj prezenty nie sprowokują cię do miłości francuskiej!

Duszpasterz może być spokojny. Prezenty od mojego męża prowokują mnie tylko do narzekania na bezguście facetów...

W zeszłym roku przyniósł mi złoty łańcuszek z rubinowym wisiorkiem.

- Oto serduszko dla ciebie, kochana! - powiedział i nastawił ryjek do pocałunku.

Z miejsca go zgasiłam:

- Czy ty wiesz, jak wygląda serce, baranie? Serce to bezkształtny kawałek mięsa z którego wyłazi mnóstwo rurek. Ma dwa przedsionki... A właśnie! Obiecałeś, że pomalujesz przedsionek. Bierz się do roboty!

Patrząc na jego minę, można by pomyśleć, że nie w smak mu malowanie, że wolałby przeczyścić komin... ...

Dzisiaj też coś przyniesie, ale niedoczekanie jego by się doczekał!

33 komentarze:

  1. Jakiś ten Proboszcz z notki- niedzisiejszy. Nasz napisał;
    "w dniu 14 lutego tradycja Kościoła wspomina św. Walentego, kapłana rzymskiego, który w 269 r. poniósł śmierć męczeńską, gdyż podczas tortur nie chciał się wyrzec Chrystusa. Na Zachodzie, a od jakiegoś czasu także u nas, przyjęło się go czcić jako PATRONA ZAKOCHANYCH. Jest to okazja nie tylko do wspólnej zabawy, ale też do dziękowania Panu Bogu za MIŁOŚĆ, którą nas obdarzył i za bliskich, którzy nas kochają".
    Wniosek; proboszcz proboszczowi nierówny :) podobnie jak bywają różne Dobre Kobiety; o różnych gustach i różnych potrzebach.

    "Serce płonący wiecznie w piersiach ogień
    Serce to najcudniejszy w życiu skarb
    Serce to czyjeś imię takie drogie
    To szał i ogień co niebo z ziemią splótł i zwarł..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem człowiekiem starej daty. Zapewne dlatego zmyśliłem niedzisiejszego proboszcza...

      Usuń
  2. No właśnie. Korytarz nie pomalowany :-( tak sobie pomyślałem ale nic to coś wymyślę :-)
    Serdeczności z Krainy Loch Ness
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Komin przeczyścić trza musowo, bo bez tego piatej klepki na dachu może zbraknąć:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, komin i dach to naczynia połączone!

      Usuń
  4. I tak trzymaj, Dobra Kobieto! Przecież św. Walenty to patron umysłowo chorych, więc co niby ci ten Twój seksoholik sugeruje, mówiąc, że to Twoje święto?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego Dobra Kobieta nie wiedziała. Teraz już wie... Nieźle za to beknie jej mąż!

      Usuń
  5. Seksopata-kominiarz... Plugastwo!
    Proponuję egzorcyzmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że zły duch w nim siedzi? Jak w każdym niemal facecie?

      Usuń
    2. Niemal, bo egzorcyści chyba nie są opętani przez złe duchy?

      Usuń
    3. Frau Be, czepianie się słówek to Twoje nowe hobby?

      Usuń
  6. Proza życia - wiadomo że malowanie ważniejsze niż najdroższe prezenty

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam.

    Malowanie przedsionków?
    Na Walentynki prezent dobry jak każdy inny:) Najważniejsze, by Walentynka była zadowolona:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Walenty nie musi być zadowolony...

      Usuń
    2. Z prezentu, który ofiarowuje? Przykro mi, ale - nie musi:)
      On ma być zadowolony z podarku, który dostaje:)

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Jak to można skojarzyć ze sobą tak dwa odległe miejsca. :) I przy tym jak trzeba uważać na prezenty.

    Raczej nie planuję wywoływania wojen. Chociaż czasem coś można nawet niechcący zrobić.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest łatwo być dobrym mężem Dobrej Kobiety.

      Usuń
  9. Chętnie przygarnęłabym takiego, co by mi wisiorki rubinowe dawał. Nawet malować pokoi bym mu nie kazała. Ta Dobra Kobieta, wcale nie jest taka "dobra". Niech się pomodli, za Św. Walentego by proboszcz "dostał" swoje, a potem niech pomyśli o świeckim Walentym i jemu da coś by był zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba modlić się by proboszcz dostał swoje, trzeba mu to dać!
      Chyba nie ma szans na przygarnięcie, Dobra Kobieta nie wypuści go ze szponów...

      Usuń
  10. Chłop nie ma serca. I nie ma serca do przedsionka. Nie ma się co dziwić: przedsionek jest jak gra wstępna. Właściwe miejsca są dalej.

    OdpowiedzUsuń
  11. To prezenty nie prowokują do miłości francuskiej?! Bożesz Ty Mój Wschodniościenny! Tyle piniendzy na nic?! A tak na marginesie ... co to jest miłość francuska?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłość francuska to mówienie ja żetem, czy jakoś tak. Nie wiem dobrze, bo nie uprawiałem chyba...

      Usuń
  12. Ja po czasie z zapytaniem: jaki był prezent i co Dobra Kobieta na niego?

    OdpowiedzUsuń
  13. I to się nazywa SEX przez duże S
    Do malowania😍

    OdpowiedzUsuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.