poniedziałek, 25 czerwca 2018

Wróciliśmy by zaśpiewać

No bo cóż się stało? Przegrywanie z drużynami o nieco ciemniejszym kolorze skóry jest chyba teraz uczynkiem godnym pochwały? Minęły czasy tłuczenia kolorowych ile wlezie. Nasi chłopcy nie są rasistami. Izraelowi też pozwoliliby strzelić parę goli.

Doceńmy to! Szanujmy i podziwiajmy!

Zresztą już sam awans na ten mundial był grubym błędem. Co dobrego może spotkać Polaka na ruskiej (i tatarskiej, która też jest ruska) ziemi?

Dlatego śpiewamy, pełni czystych (jak łzy Kamila Grosickiego) intencji, niestandardową piosenkę:

"Piłkarzu, idolu nasz!
Cudownie na nerwach grasz!"

My wróciliśmy do domu, wkrótce nasi piłkarze wrócą do domu... Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!

53 komentarze:

  1. Masz rację, w domu najlepiej, witam chlebem i solą.
    W tych rozgrywkach to faktycznie sami egzotyczni wygrywają, inna epoka czy jak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A do tego chleba z solą? Nie znalazłoby się coś jeszcze?
      Na mistrzostwach Europy Polska będzie odnosić sukcesy!

      Usuń
  2. Zależy, w czym domu - ja swojego nie znoszę.
    Na reszcie się nie znam - chyba o jakiś mecz Ci chodzi czy coś takiego... Ze mnie w tej materii nie będziesz miał pożytku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze druga wersja tego powiedzenia: Wszędzie źle, a w domu najgorzej!
      Nie chodzi mi o mecz, chodzi o pociechę duchową...

      Usuń
    2. A ta pociecha to dlaczego i jak ma wyglądać? Kto może jej udzielić i w jaki sposób (oprócz egzorcysty)?

      Usuń
    3. Jeszcze tego nie wiem, ale staram się dociec!

      Usuń
    4. Znaczy, ja się nie nadam.

      Usuń
    5. Ale do czego się nie nadasz? Do udzielania, czy do przyjmowania?

      Usuń
    6. Do udzielania pociechy duchowej.

      Usuń
  3. Chrzanić kopaczy! Fajnie, że Was przygnało z powrotem ku pałającej dzięcielinie, cokolwiek by to miało znaczyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiemy co to znaczy, ale chętnie popałalibyśmy trochę (o ile to nic zdrożnego)...

      Usuń
    2. Absolutnie! To wręcz objaw patriotyzmu i dobrego samku ... albo odwrotnie.

      Usuń
  4. Aleś wymyślił „uczynek godny pochwały”!!! Pomaga się biednym, a gdzieś wyczytałem, że ten Senegal dał na drużynę więcej kasy niż my na naszą. Skoro Kolumbijczycy wygrali 3:0, widać dostali trzy razy tyle co Senegalczycy.
    Dobry uczynek to chyba zrobiły na te drużyny, że nie spuściły nam większego manta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to? To piłkarze dla kasy grają? Zgrrroza!

      Usuń
  5. Nasi nie wyszli z grupy, więc będę kibicowała Meksykowi, bo dołożyli Niemcom, z którymi nam nigdy nie szło. A że w domu najlepiej, to wiem, bo nie było mnie w nim 10 dni i wreszcie jestem, i odpoczywam. :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może lepiej Ruskim kibicować? Im później z turnieju odpadną, tym później wojna będzie!
      Pewny nie jestem, że w domu najlepiej. Tak tylko napisałem, żeby piłkarzy pocieszyć...

      Usuń
    2. Domyślam się, że to na pocieszenie, ale jednak w domu najlepiej (przynajmniej dla mnie).

      Usuń
  6. Myślę, że "Dobra zmiana" powinna teraz zrobić Fifaexit i wystąpić z FIFA i Mundialu. Przecież nie można uczestniczyć w tak skorumpowanych imprezach, których nawet nie można chrystianizować. ;) :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. To rażące zaniedbanie. Już dawno Polska powinna być z FIFĄ skłócona!

      Usuń
  7. Dobrze, że wróciliście do domu. I tyle w tym temacie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważamy, że dobrze... ale... powoli zaczyna nam doskwierać.

      Usuń
  8. Witaj(cie)!

    Też bardzo lubię być już w domu:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że jesteś Bojo...Ty i Twoi najbliżsi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Proszę Państwa, fakt, jest fajnie jeśli nasze błazny dostaną Oskara ale przecież najfajniej jest obejrzeć dobry film a nie nazwisko więc kto lubi i kto nie, cieszmy się że grają i że można ale nie ma przymusu, usiąść i popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta racja, Pani Kloszard! Pewien mój znajomy ma takie motto życiowe: "Ciesz się, albo zdychaj"!

      Usuń
  11. o tym, że gdzieś się było jest wiadomym dopiero, kiedy się wróci - może chcą się pochwalić szybciej od innych, że byli? to żaden grzech mieć aspiracje - to wręcz zaleta. trzeba marzyć, nawet te trudne do spełnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pełni się zgadzam. Tym bardziej, że sytuacja była gorsza niż z rybą. Już po jednym meczu śmierdziało!

      Usuń
  12. wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)
    ... nie ma to jak w domu ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszyscy w grupie dość egzotyczni, więc nasi z założenia już powinni się podkładać. Ten mundial zaczął się od niespodzianek, więc myślałam, że może... że jakimś cudem... Nie. My już limit cudów wyczerpaliśmy w historii.
    Fajnie, że jesteś(cie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewna jesteś, że wyczerpaliśmy? To na co ja mam teraz liczyć? Na siebie? Ha, ha, ha...

      Usuń
  14. Dłuuuugo cię nie było- witaj. Zazdroszczę takiego urlopu! Nie dziw, że ze śpiewem na ustach wróciliscie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No faktycznie. Urlop był dłuuugi. Ale czy jest czego zazdrościć? Hmmmm...

      Usuń
  15. Ja się im wcale nie dziwię, toż każdy by ciągnął do domu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie Ruskie wygrają, bo oni nie muszą ciągnąć do domu!

      Usuń
  16. Ja się już przestawiam... na siatkówkę!

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj i przyjmij od nas te dwa nagie... A nie, to nie na tę okazję. Chlebem i solą witam na polskiej ziemi. Na szczęście jestem miłośniczką piłki nożnej a nie polskiej reprezentacji, więc już zacieram ręce na myśl o dzisiejszych meczach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... Chleba i soli ci u nas dostatek, ale i te przyjmiemy licząc, że to na zagrychę?

      Usuń
  18. butelka, smalec, chleb i ogórki kiszone już na stole :D
    Witaj Boja!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne powitanie! Tego mi właśnie brakowało!

      Usuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Brakowało mi tego satyryczno - kpiącego zacięcia, więc warto było czekać aż się zjawisz i objawisz, że ciąg dalszy nastąpi.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak a propos zacięcia... Śniło mi się, że strasznie pozacinałem się przy goleniu. Co to może oznaczać?

      Usuń
  21. A mnie mało szlag nie trafił!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ha... no i dobrze :) nie ma to jak w swoim obłędnym kraju

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Nigdzie nie ma takich rzeczy jak u nas!

      Usuń
  23. I najważniejsze
    Nie jesteśmy rasistami😀😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Nasi piłkarze udowodnili to biało-czerwono na zielonym!

      Usuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.