No bo cóż się stało? Przegrywanie z drużynami o nieco ciemniejszym kolorze skóry jest chyba teraz uczynkiem godnym pochwały? Minęły czasy tłuczenia kolorowych ile wlezie. Nasi chłopcy nie są rasistami. Izraelowi też pozwoliliby strzelić parę goli.
Doceńmy to! Szanujmy i podziwiajmy!
Zresztą już sam awans na ten mundial był grubym błędem. Co dobrego może spotkać Polaka na ruskiej (i tatarskiej, która też jest ruska) ziemi?
Dlatego śpiewamy, pełni czystych (jak łzy Kamila Grosickiego) intencji, niestandardową piosenkę:
"Piłkarzu, idolu nasz!
Cudownie na nerwach grasz!"
My wróciliśmy do domu, wkrótce nasi piłkarze wrócą do domu... Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!
Masz rację, w domu najlepiej, witam chlebem i solą.
OdpowiedzUsuńW tych rozgrywkach to faktycznie sami egzotyczni wygrywają, inna epoka czy jak?
A do tego chleba z solą? Nie znalazłoby się coś jeszcze?
UsuńNa mistrzostwach Europy Polska będzie odnosić sukcesy!
Zależy, w czym domu - ja swojego nie znoszę.
OdpowiedzUsuńNa reszcie się nie znam - chyba o jakiś mecz Ci chodzi czy coś takiego... Ze mnie w tej materii nie będziesz miał pożytku.
Jest jeszcze druga wersja tego powiedzenia: Wszędzie źle, a w domu najgorzej!
UsuńNie chodzi mi o mecz, chodzi o pociechę duchową...
A ta pociecha to dlaczego i jak ma wyglądać? Kto może jej udzielić i w jaki sposób (oprócz egzorcysty)?
UsuńJeszcze tego nie wiem, ale staram się dociec!
UsuńZnaczy, ja się nie nadam.
UsuńAle do czego się nie nadasz? Do udzielania, czy do przyjmowania?
UsuńDo udzielania pociechy duchowej.
UsuńChrzanić kopaczy! Fajnie, że Was przygnało z powrotem ku pałającej dzięcielinie, cokolwiek by to miało znaczyć:)
OdpowiedzUsuńTeż nie wiemy co to znaczy, ale chętnie popałalibyśmy trochę (o ile to nic zdrożnego)...
UsuńAbsolutnie! To wręcz objaw patriotyzmu i dobrego samku ... albo odwrotnie.
UsuńAleś wymyślił „uczynek godny pochwały”!!! Pomaga się biednym, a gdzieś wyczytałem, że ten Senegal dał na drużynę więcej kasy niż my na naszą. Skoro Kolumbijczycy wygrali 3:0, widać dostali trzy razy tyle co Senegalczycy.
OdpowiedzUsuńDobry uczynek to chyba zrobiły na te drużyny, że nie spuściły nam większego manta...
Jak to? To piłkarze dla kasy grają? Zgrrroza!
UsuńNasi nie wyszli z grupy, więc będę kibicowała Meksykowi, bo dołożyli Niemcom, z którymi nam nigdy nie szło. A że w domu najlepiej, to wiem, bo nie było mnie w nim 10 dni i wreszcie jestem, i odpoczywam. :))))
OdpowiedzUsuńMoże lepiej Ruskim kibicować? Im później z turnieju odpadną, tym później wojna będzie!
UsuńPewny nie jestem, że w domu najlepiej. Tak tylko napisałem, żeby piłkarzy pocieszyć...
Domyślam się, że to na pocieszenie, ale jednak w domu najlepiej (przynajmniej dla mnie).
UsuńMyślę, że "Dobra zmiana" powinna teraz zrobić Fifaexit i wystąpić z FIFA i Mundialu. Przecież nie można uczestniczyć w tak skorumpowanych imprezach, których nawet nie można chrystianizować. ;) :-D
OdpowiedzUsuńNo właśnie. To rażące zaniedbanie. Już dawno Polska powinna być z FIFĄ skłócona!
UsuńDobrze, że wróciliście do domu. I tyle w tym temacie ;)
OdpowiedzUsuńTeż uważamy, że dobrze... ale... powoli zaczyna nam doskwierać.
UsuńWitaj(cie)!
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię być już w domu:)
Pozdrawiam:)
Nawet w okresach przedświątecznych??!!
UsuńCieszę się, że jesteś Bojo...Ty i Twoi najbliżsi.
OdpowiedzUsuńAno. Trochę się stęskniliśmy...
UsuńProszę Państwa, fakt, jest fajnie jeśli nasze błazny dostaną Oskara ale przecież najfajniej jest obejrzeć dobry film a nie nazwisko więc kto lubi i kto nie, cieszmy się że grają i że można ale nie ma przymusu, usiąść i popatrzeć.
OdpowiedzUsuńŚwięta racja, Pani Kloszard! Pewien mój znajomy ma takie motto życiowe: "Ciesz się, albo zdychaj"!
Usuńo tym, że gdzieś się było jest wiadomym dopiero, kiedy się wróci - może chcą się pochwalić szybciej od innych, że byli? to żaden grzech mieć aspiracje - to wręcz zaleta. trzeba marzyć, nawet te trudne do spełnienia.
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam. Tym bardziej, że sytuacja była gorsza niż z rybą. Już po jednym meczu śmierdziało!
Usuńwszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)
OdpowiedzUsuń... nie ma to jak w domu ... ;)
Zdarzało mi się zawyć: Ja chcę do domu!!!
UsuńWszyscy w grupie dość egzotyczni, więc nasi z założenia już powinni się podkładać. Ten mundial zaczął się od niespodzianek, więc myślałam, że może... że jakimś cudem... Nie. My już limit cudów wyczerpaliśmy w historii.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś(cie).
Pewna jesteś, że wyczerpaliśmy? To na co ja mam teraz liczyć? Na siebie? Ha, ha, ha...
UsuńDłuuuugo cię nie było- witaj. Zazdroszczę takiego urlopu! Nie dziw, że ze śpiewem na ustach wróciliscie:)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie. Urlop był dłuuugi. Ale czy jest czego zazdrościć? Hmmmm...
UsuńJa się im wcale nie dziwię, toż każdy by ciągnął do domu. :)
OdpowiedzUsuńPewnie Ruskie wygrają, bo oni nie muszą ciągnąć do domu!
UsuńJa się już przestawiam... na siatkówkę!
OdpowiedzUsuńSiatkarze dostali łomot od Ruskich!
UsuńWitaj i przyjmij od nas te dwa nagie... A nie, to nie na tę okazję. Chlebem i solą witam na polskiej ziemi. Na szczęście jestem miłośniczką piłki nożnej a nie polskiej reprezentacji, więc już zacieram ręce na myśl o dzisiejszych meczach.
OdpowiedzUsuńNo cóż... Chleba i soli ci u nas dostatek, ale i te przyjmiemy licząc, że to na zagrychę?
Usuńbutelka, smalec, chleb i ogórki kiszone już na stole :D
OdpowiedzUsuńWitaj Boja!!!
Piękne powitanie! Tego mi właśnie brakowało!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPo cóż ta autocenzura?
UsuńBrakowało mi tego satyryczno - kpiącego zacięcia, więc warto było czekać aż się zjawisz i objawisz, że ciąg dalszy nastąpi.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Tak a propos zacięcia... Śniło mi się, że strasznie pozacinałem się przy goleniu. Co to może oznaczać?
UsuńA mnie mało szlag nie trafił!!!
OdpowiedzUsuńGreenelko! Nie warto...
UsuńHa... no i dobrze :) nie ma to jak w swoim obłędnym kraju
OdpowiedzUsuńO tak! Nigdzie nie ma takich rzeczy jak u nas!
UsuńI najważniejsze
OdpowiedzUsuńNie jesteśmy rasistami😀😂
Właśnie! Nasi piłkarze udowodnili to biało-czerwono na zielonym!
Usuń