Wybraliśmy dupiarzenie...
Luzackie nadużycie słowa "dupiarz" wywołało skondensowaną gównoburzę. Ruszyło niemal wszystkich. Jedni prawacko atakują Trzaskowskiego, a drudzy lewacko go bronią, choć zdarza się też odwrotnie...
My, niczym legendarny Lechu, chcieliśmy rozsądnie zostać w środku, ale szybko okazało się, że w trakcie gównoburzy środek nie jest rozsądnym wyborem... Zatem postanowiliśmy luzacko olać problemy pana Rafała. Tym bardziej, że gównoburze nawiedzają go już od dłuższego czasu i może w końcu nauczy się (wszak jest on zdolny, niestary, wykształcony i z dużego miasta) dawać sobie z nimi radę... Zwłaszcza z tymi w "Czajce" występującymi...
Ale nie o to chodzi czym kto smrodzi!
Chodzi o to, że nam słowo "dupiarz" nie kojarzy się z lataniem za babami. Nam dupiarz kojarzy sią z dzieleniem! Widzieliśmy już niejedną gołą dupę i dobrze wiemy, że na nagim ciele człowieka trudno znaleźć bardziej podzielony fragment. Dwa pośladki rozdzielone głębokim rowem z jeszcze głębszą dziurą w środku...
I właśnie ta dziura, od dzisiaj, leży nam na sercu. Czyż nie jest wielkim wstydem, że nasza piękna polszczyzna nie nadała jej osobnej nazwy? A przecież w dzisiejszych, niezwykle nowoczesnych czasach trudno nawet określić czy jest to otwór bardziej wylotowy, czy bardziej wlotowy...
W związku z tym ogłaszamy WBK (Wielki Beznagrodowy Konkurs) na wymyślenie ładnej nazwy dla dziury w dupie!
Pomimo beznagrodowości autorzy najlepszych pomysłów mogą doczekać się prawie niezłośliwych i prawie niegrafomańskich wierszyków na swój temat. Jednak gwarancji nie dajemy, bo i nas doktor Kosiniak - Kamysz zdiagnozował ostatnio...
PS. Przyszło nam do głowy słowo "prykwa", ale chyba brzmi trochę buracko...
No tak> to poważny problem ludzkości;
OdpowiedzUsuń"Czy jest to otwór bardziej wylotowy, czy bardziej wlotowy..." zależy od tego kto z niego korzysta. Jeśli lekarz zaleci lewatywę, to będzie wlotowy; a jeśli człowiek musi, bo inaczej się udusi, to...wylotowy;
jeśli człek hetero, to wylotowy, a jeśli homo to wlotowy;
Rafałek i tak bardzo delikatnie się wyraził określając siebie "dupiarzem"; mógł przecież wzorując się na strajku kobiet nazwać siebie "kurwiarzem" [przepraszam za wyrażenie, ale to cytat]; co za różnica, na jedno wychodzi.
Określeń bardzo delikatnych na część ciała potocznie zwaną "dupą" jest wiele; pośladki; pupcia, pupeczka, sempiterna, kuperek; tyłeczek; etc...etc...
Usuńhttps://www.synonimy.pl/synonim/dupa/
Ale które z tych korzystań jest najszlachetniejsze? To pytanie spędza mi sen z powiek...
UsuńPodejrzewam, że dla Rafałka określenie "kurwiarz" odnosi się raczej do kogoś, kto ogląda telewizję publiczną.
Nie chodzi o całą dupę, chodzi o bezimienną dziurę w środku dupy!
Marzyć czy dupiarzyć? osobiście wolę marzyć :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę marzyć.
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się piosenka. Jakoś tak to leciało:
Usuń"Marzenia te duże i te maleńkie
Każdemu ułożą się w piosenkę"
Aisab, Iwono! Czekam na piosenki.
Piosenkę sam sobie zanuciłeś...ja takowej nie znałam :)
Usuńspostrzeżenie owej dyskretnej niepewności, czy to otwór wlotowy, czy wylotowy zasługuje na owację i uporczywe wołanie o bis.
OdpowiedzUsuńczarna dziura dobrze odzwierciedla filozofię - ciężko zobaczyć, trudno poznać, czy zdefiniować, a przecież kusi (jak widać). łacińskie słowo anus - określające gwiazdkę, w jaką wyposażony został każdy z ludzi nieco przypomina imię jakiegoś greckiego boga, któremu w udziale przypadły resztki z pańskiego stołu i mocno perwersyjne rozrywki dostępne w godzinach niedostępnych młodzieży.
jeśli nie czarna dziura, czy anus - gwiazdka bądź czarne słońce.
Anus nam się podoba, ale trzeba by trochę patriotycznie spolszczyć i pisać anós... Nie masz nic przeciwko?
Usuńbyle nie mój!
UsuńNiestety, chyba muszę Cię rozczarować. To właśnie słowo "dupa" oznacza ze starosłowiańskiego "otwór", "dziura". Zatem nazwa jest.
OdpowiedzUsuńmasz słusznego, ale potem jakoś tak wyszło, że dupa to wszystko okoliczne, głównie gluteus maximus, czyli obrzeża owej dziury... to jest ten obiekt, który się sadza i w który się kopie...
Usuńp.jzns...
Frau Be, swego czasu tak mnie oczarowałaś, że na rozczarowanie nie ma szans!
UsuńPK ma rację, więc racz wymyślić nazwę w nowosłowiańskim języku.
Może wróćmy do korzeni i zostańmy przy poczciwej, staropolskiej rzyci?
UsuńAle po co konkurs, to się nazywa odbyt, po prostu i jednoznacznie.
OdpowiedzUsuńjotka
Jesteś pewna, Jotko? Wydawało nam się, że odbyt to obowiązkowy staż, który trzeba odbyć w jakiejś korporacji...
Usuń"kakaowe oczko", "popielnik", albo katocentryczne "zakrystia"...
OdpowiedzUsuńtak na szybko, pewnie jest więcej...
p.lzns :)
Lepiej żeby dziura nie zabierała nazwy istniejącym rzeczom, bo może to prowadzić do nieporozumień. "Kakaowe oczko" jest ok.
Usuńkiedyś w Warszawie była kawiarnia - cukiernia "Słodka Dziurka"... ciastka były tam ponoć niezłe... niektórzy twierdzili, że to lokal gejowski, ale to nieprawda, bo jednak zwykle tam randkowały pary różnopłciowe... wśród bywalców funkcjonowała też inna nazwa tej kafejki, lepsza, bo krótsza... i jak zabawnie brzmiała np. podczas umawiania:
Usuń- to gdzie się spotkamy?
- może jak zwykle, w "Dupie"?...
trzymam się jednej Dupy(Maryni) od lat i co dzień odkrywam(nie jeden raz), jaka jest nietuzinkowa, zabawna i miła...., i pełna niespodzianek... tylko bez takich tam!
OdpowiedzUsuńDr Huckenbush uprzedził mnie przed mięgwą i byle T. nie będzie "grał ze mną w ....". Dla takich typów mottem jest "własna bździna jak malina".
burczymucha
Te niespodzianki mnie zaciekawiły...
UsuńDr. Huckenbusha posłucham jak wpadnę w odpowiedni nastrój.
Prykwa - wg. osobistej analizy , pochodzi od słowa prukwa( r.żeński)/pierdziel(r. męski). Jest nawet całkiem, całkiem i może się przyjąć...
OdpowiedzUsuńWBK...a już myślałam, że nagroda bankowa...ale skoro wierszyk będzie na bank, to może ... nie odbyt, a "bytnik"? ( nie mylić z bitnikiem). Brzmi mi tak uniwersalnie....
Bytnik nie tylko brzmi uniwersalnie, również dostojnie.
Usuń" Zatem postanowiliśmy luzacko olać problemy pana Rafała."
OdpowiedzUsuń"Tym bardziej, że gównoburze nawiedzają go już od dłuższego czasu i może w końcu nauczy się (wszak jest on zdolny, niestary, wykształcony i z dużego miasta) dawać sobie z nimi radę... "
Za tego typu teksty przyznalabym Ci zlota czcionke:) To prawda:) Czym tu sie emocjonowac?
Niemcy sa bardzo praktyczni, czy tez logiczni w tym swoim jezyku. Nasz dupa, czy tez otwor wydalniczy to u nich po prostu dziura w dupie.
Natomiast nazwanie kogos "dziura w dupie" to bardzo mocny kaliber w obrazaniu.
Dzięki za złotą czcionkę, Aniu.
UsuńCzyli inspirować się niemieckim językiem nie bardzo można?
Ajak dziura w dupie brzmi po niemiecku?
Arschloch. "Arsch" to pogardliwie dupsko, a "Loch" to dziura.
UsuńPolaczenie tych wyrazow w konsekwencji daje jedno z najbardziej urazliwych ( obrazliwych) okreslen osobowych.
"Po", "Popo"- to zas lagodniejsze okreslenie tyleczka. Jesli doda sie do tego odpowiednio brzmiace przymiotniki typu: "ladne, seksi" wydzwiek jest jak najbardziej pozytywny.
To jest problem tego rodzaju- czy należy wejść na ścieżkę( a może w kanion) poszukiwacza drugiej dziury w dupie? A nóż brzytew ktoś tę drugą odkryje i będzie bardziej usatysfakcjonowany? Przecież każdy bez mała początkujący poszukiwacz przygód, żył nadzieją, że jak jest jedna-to dlaczego ma nie być ich więcej, ale trochi innych. To jest podobna pasja do tej, kiedy zawzięcie penetrujemy jaskinie, kanały itd. i przełamując kolejne przeszkody stajemy wreszcie przed Jaspisowymi Wrotami.
OdpowiedzUsuńUżył metafory i wielkie halo...
Równie dobrze, bardziej światowo, mógł nazwać się kolekcjonerem muszli..., ale dla pompowania wizerunku casanovy a la Rafi ktoś by wysnuł, że chodzi o te klozetowe-to ten trynd w jelitach . Jedno o dupie, drugie do dupy...-czas spuścić wodę...
Z jedną dziurą kłopotów mamy sporo... Drugiej nie będziemy szukać!
Usuńubolewam i współczuję, chociaż....
OdpowiedzUsuńmama małego owsika, który uskarżał się, że mu coś śmierdzi, zawsze go pocieszała- synku, ale to przecież twoja ojczyzna jest...
To odwrotność poglądów pana R., który był raczej podróżnikiem...
Nie będę się czepiał, ale może warto poszukać takiej przestrzeni, gdzie się znajdzie i ukojenie, i spokój...?
Przekwalifikować zainteresowania i ukonkretnić znaczenie słów- czyli zostać zwykłym, naturalnym-"vaginusem"..
W dodatku cały ten Wspaniały Świat znajduje się jakby w jednym obszarze. Wielkość terytorium nie ma tu żadnego znaczenia. Liczy się tylko Centrum-idźmy drogą poezji i sentymentalizmu, pragmatyzm tylko w gabinetach lekarskich, ewentualnie u sąsiadów. Tam przy stole(konsumpcja) dupa nie tylko służy do siedzenia, ale i konwersacji...
burczymucha
burczymucha
Na jednej z PRL - owskich list przebojów muzycznych wypromowano słowa: "Dupa Romana", więc może pozostańmy przy: "Dupie Rafała"?
OdpowiedzUsuńPolska elyta...
OdpowiedzUsuńGierek ze Stachą w Paryżu, prezentacja Pierwszych D...am.
D...amy wzajemnie się przedstawiają:
-Pompidou jestem...
-Gierka du, jakże miło poznać...
Czy małżonka prezydenta R. jest obecnie pierwszą d..ą(wstawić wg uznania) w Warszawie? Bardziej znanymi damami są: Rafaela(?), Margaret(?), czy nawet babcia Kasia(wiek u kobiet nie jest istotny, liczy się żywotność i aktywność społeczna!).
Marynia przy nich to prawdziwa prowincjuszka, ale pewne walory czynią ją wyjatkową-jest to tzw "kobita nabita"-w znaczeniu jędrna, orzechy nie mają szans...
burczymucha
Putnik. I od sputnika, i od... innych takich. Ale przede wszystkim od Tamalugi, dla której bąki to od zawsze puty... :D
OdpowiedzUsuńOlitoria)
"Taki był ładny, amerykański".
OdpowiedzUsuń– Słyszałem, że Trzaskowski chce zostać unijnym komisarzem. A po wyborach, jeśli zmieni się władza, to Donald Tusk jako premier będzie decydował, kogo tam wysłać z Polski – mówi jeden z polityków PO w rozmowie z serwisem.
Trzaskowski miał spuścić z tonu po aferze "dupiarza". – Taki był ładny, amerykański, a wyszedł z niego wieśniak – komentuje rozmówca.
Pupkowizja, fekaliowy dół, kałootwór, sraniec, łajnoszparka... do wyboru, do koloru.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
dziewczęta(jednak?) lubią brąz...i tę całą poetycką otoczkę koprofilijną...
OdpowiedzUsuńburczymucha