UWAGA! Tych filmików nie trzeba oglądać. Nie potrafię dodawać zdjęć, za to dodawanie filmików z You Tube opanowałem perfekcyjnie. Ewentualnie można posłuchać piosenki o bayraktarze, bo jest niezła...
BAYRAKTAR
Najtwardszy ruski czołg nie przetrzyma tureckiego kazania bayraktara!
GENERAŁ DENATUROW
Ten to ruski strateg sprawił, że ruscy żołnierze mają kamizelki kuloodporne z tektury, a ruscy generałowie mają piersiówki, klamki i sracze ze złota.
KOKTAJL MOŁOTOWA
Węglowodór z Rosji plus kilka swojskich dodatków. (Panienka na tym filmiku jest, w pewnym sensie, przeurocza)
UKRAIŃSCY ROMOWIE
Tak to jest gdy parkujesz w niedozwolonym miejscu, Wezmą i wywiozą! Szkoda że nikt jeszcze nie wymyślił blokad na gąsienice...
SŁOIK KISZONYCH POMIDORÓW
Może i bym skusił się na takiego pomidorka. Bo na koktajl to już nie.
OdpowiedzUsuńPróbowałem kiedyś, ogórki kiszone lepsze.
UsuńTeż wolę czystą.
Ogórki kiszone może i lepsze;
Usuńale papryka kiszona zdrowsza :)
Za zdrowie Wasze ;
wlewając czystą w gardło nasze :)
A ja myślałam, że Denaturow to autentyczne nazwisko tego generała.
OdpowiedzUsuńA on Zołotow jest podobno 😵
Na początku zamiast pomidorów wersja była ,że ogórki w ruch poszły.
Nazywał się Denaturow aż do stopnia pułkownika. Potem, gdy już miał złoty sracz, zmienił nazwisko.
UsuńTego,że posiadaczem złotego sracza jest, to ja nie wiedziałam 🤔
UsuńNie wiem czy posiada złoty sracz, ale wygląda na takiego co posiada...
UsuńTam podobno dwa czołgi ruskim ukradli;
OdpowiedzUsuńjeden Romowie a drugi Ukraińcy :)
Mnie najbardziej wzruszył śpiew Amelki
w bunkrze;
https://www.youtube.com/watch?v=AwtXQacvY70
UsuńNie nazwałbym tego kradzieżą...
UsuńA tam "wsio rawno;
Usuńzaiwanili; przysposobili;
ot Wańka> czołgi zmieniły
właściciela :)
jak się okazuje, nawet butelki po piwie "Corona" są do niczego, a co dopiero samo to piwo...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Na szczęście nie piję piwa, bo powoduje u mnie zgagę, a butelki po wódce są niezawodne!
UsuńWiela tych Denaturowów musi być, bo jak plotka niesie, złote klamki i sracze oraz powstała w ten sposób nowa wojskowa oligarchia to skutek zainwestowania kasy przeznaczonej na restrukturyzację armii m.innymi w antybakteryjne dodatki.
OdpowiedzUsuńStąd też wzięło się pośrednio wszechobecne Z . Oznacza: Zwędzić, Zaiwanić, Zakosić, Zagrabić, Zwinąć itp. synonimy.
W tej akurat plotce ziarnko prawdy jest większe niż cała ruska armia. A ilu ich jest? Daj ich, Boże, jak najwięcej!
UsuńNa dzielni kombinujemy, jakby odebrać Ruskim cuś, co nam kiedyś już ukradli i oddać w szlachetnym celu.
OdpowiedzUsuńJakieś wille, jachty...
burczymucha
No nie mam pojęcia cóż mogłoby to być...
UsuńA miałam kiedyś nieudane papryki w słoikach, trza było zostawić na gorsze czasy...
OdpowiedzUsuńA gdzieś tam w szkolnej piwnicy nie poniewierają się tomy dzieł Lenina i Stalina? Grube i ciężkie, broń w sam raz dla Pani z Biblioteki!
UsuńNo co Ty, takich dawno nie ma, ale są grube tomiska słowników rosyjsko-polskich!
Usuńjotka
Zdecydowanie jesteśmy za tematami kulinarnymi. Przetwory, soki, nalewki...
OdpowiedzUsuńBabcia strąciła drona słoikiem z grzybkami w occie(opieńki), podobnież? O tym pisali korespondęci wojenni z całego świata.... Nie wiadomo, niestety, czy wekiem, czy twistem.
Jak ten czas szybko leci, a wydawało się, że tak niedawno oglądalim film wojenny, jak chłop z kołchozu strącił samolot zwykłymi widłami do gnoju... . Śmiech na sali, a to prawda mogła być, najprawdziwsza.
burczymucha
Widły w ręku kołchoźnika to groźna broń, a Putin wcisnął im karabiny i teraz przegrywa...
UsuńWitaj, Bojo.
OdpowiedzUsuńPomidory robią wrażenie. A zwłaszcza ten laurowy liść w pierwszym planie. Przypadek?
Pozdrawiam:)
Mało kto wierzy w przypadki...
Usuńsloiki z pomidorami jako sposob na wscibskie drony... rewelka, tylko ile przy tym narobic sie trzeba. Chyba pojde juz wekowac, coby sie wyrobic.
OdpowiedzUsuńw Żabce pojawił się ostatnio sok z kiszonych pomidorów, naprawdę pycha, tylko drogi jak jasna cholera...
UsuńPoczekaj na sezon pomidorowy, Aniu. Dzisiejsze pomidory to sama chemia, a broń chemiczna jest zakazana!
UsuńTo czysta propaganda, jednak.
OdpowiedzUsuńZ tymi pomidorami, które są konserwowane, a jednak kiszone.
W dodatku fińskie i z cebulą! Masakra! Coś tknęło, żeby jednak obejrzeć ten filmik. Kiszona cebula i vodka?
Kisiliśmy już nie jedno, jabłka(niedojrzałe papierówki śmietankowe), arbuzy, melony, bu-raki, dynie, kabaki, tradycyjnie po naszemu, ale taka fińska polewojka z namy to nie przejdzie.
burczymucha
Rosjanie kisza pomidory... teraz wiem dlaczego ten caly rosyjskopoddany swiat zna kiszonki...:)) Wojenna bron.
UsuńKisić(fermentować!) można praktycznie wszystko(warzywa, owoce,świadomość).
UsuńDo ulubionych w środkowo-wschodniej strefie Europy należą również kiszone głąby kapuściane. Dla podniesienia walorów smakowo-zdrowotnych dodaje się jabłka(ach, gdzie te złote renety, kosztele i Elle?).
Istotne jest, aby w trakcie kiszenia(fermentacji) mogły się swobodnie ulatniać gazy-wykorzystanie gazów, to osobna specjalizacja jest. No i trzeba mieć odpowiedni sprzęt laboratoryjny(hm,hm)
burczymucha
Czepiasz się, Burczymucho. Koktajl Mołotowa też Finowie wymyślili.
UsuńKiszone czy konserwowe... Co za różnica? Byle było smaczne, lekkostrawne i ciężkie.
Koktajl ruskiego bandyty Mołotowa nie jest trendy.
UsuńTeraz czas na ukraińskie pirożki z granatami...
burczymucha
gdzieś dopadłem info, że po kradzieżach sprzętu ruska kolumna spinała stojące pojazdy łańcuchami, zamykając rzecz na kłódkę, więc Cyganie nocą ukradli klucz od tejże. ale zapewne to tylko plotka, albo mem.
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe, ale chyba jednak mem.
UsuńKiszę czosnek... Czas przerzucić się na cebulę, skro pasuje do wódki :-)
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Wszystko kiszone pasuje do wódki. A sok z kiszonego na kaca dobry.
UsuńJadymy tramwajem po pierogi ukraińskiej roboty z polskiej(?)mąki. Pod cerkwią 16-19 kupisz jednego pieroga za złocisza.
OdpowiedzUsuńJedzie pociąg z daleka, konduktorze kochany....
burczymucha
A bilety skasowaliście?
Usuńa bogać tam...
Usuńszprechalim w grażdance zamaskowani. U nasz znajomość języka naszych sąsiadów jeszcze z czasów handlu wódką(w kartonikach)pozostała się. Teraz tylko trzeba se przypomnieć i nie pomylić z ruskim, bo ....
Na te pirożki to zapisy są, wielokrotność 15-tu, a chcieliśmy złapać tylko smaka. Dieta.
burczymucha
Czas jakiś mnie u Pana nie było i okoliczność taka jakaś do niczego ale niedawnego wielkiego kłamstwa, straszliwy wirus mam na myśli co to już nawet przez Pana Niedzielskiego, grypą nazwan , razi i zalecenie by mocnym alkoholem go razić więc i posłusznie rażę co w wojnie pomaga na nieszczęścia patrząc , wciąż nie płakać.I ja się uśmiecham na doniesienia o zajumaniu czołgu czy innego sprzętu ale wszak do cholery to nie jest miejsce dla niego. Wiosna idzie, kwiaty zakwitną i dziewczyny by się podobać , wianki by wiły a jak nawiją kiedy łąkę czołgi zryją.
OdpowiedzUsuńWitam po długiej nieobecności. Okoliczności rzeczywiście są paskudne. Wypijmy więc na dobicie wirusa i za to żeby znowu można było śmiać się bez wyrzutów sumienia.
UsuńByć może narodziła się nam wreszcie nowa tradycja. Zamiast "Demonów wojny wg.Goi" są Polskie "Ikony wojny według Boi" ?
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś zechce nakręcić film pod tytułem "Ikony wojny według Boi" to ja mógłbym zagrać gen. Denaturowa.
UsuńHa, ambitnie. Mnie bliżej do słoika kiszonych pomidorów. Mogę stać, czerwienić się i pilnować by nie spleśnieć (zgnuśnieć).
Usuń