- Pewien znany polityk, który niegdyś był naszym idolem (a dzisiaj już tylko lubimy go za niektóre wypowiedzi) zwrócił się z propozycją do fundacji: "Jeżeli dacie mnie 50zł to ofiarujem za darmo mojom koszulkie z napisem KONSTYTUCA na charytatywnom aukcje antypisowom"!
- Z niejaką bojaźnią wyglądamy przybycia nowego rachunku za prąd. Prądu nabraliśmy z jedynego gniazdka (i poprzez świecenie dwiema żarówkami) koszmarne ilości... Może wkrótce się zdarzyć, że przyjadą z drabiną i odłączą... Wtedy nie dla Boga świeczka, nie dla Diabła ogarek - oba światełka będą tylko dla nas!
- Bieżący premier (zwany przez pochlebców Pinokiem) zadeklarował, że polexitu na pewno nie będzie! Trudno, musimy cierpliwie poczekać na wypierpol...
- Ubiegły premier (ten co szorstko przyjaźnił się z Kwachem) stwierdził, że kucharka strzeliła Kaczorowi w kolano! Tak na marginesie... Prawie wszyscy ćwierkają, że Pisiory porwali się z motyką na UE. Ciekawe kim jest ta motyka?
- Jako że zimno się robi, teściowa Stefania zaprojektowała kufajkę z napisem TSUE. Jej zięć zamówił już 10 milionów takich kufajek w firmie Hugo Boss. Nie zmarzniemy na manifestacji w niedzielę!
- Spacerując po mieście, dostrzegliśmy sporą tablicę z napisem "Wolna reklama". W Polsce mamy zatem jeszcze na razie: wolne media, wolną reklamę i wolne wybiegi dla kur!
- Szymon Hołownia nie płacze już nad konstytucją. Teraz płacze nad elektoratem PIS-u... Za to, że taki durny jest...
- Kurwizja sięgnęła dna... Nie będzie pokazywać skoków narciarskich! Do dupy z takim nadawcą publicznym!
- Rafała Ziemkiewicza nie wpuszczono na terytorium UK za poglądy. Okazało się, że jego małe poglądy nie dorastają do pięt Wielkiej Brytanii.
- Kopalnia Turów odwadnia Republikę Czeską. My, kierowani empatią, organizujemy wyprawę z pomocą humanitarną. Pojedziemy do Pragi, ustawimy się na moście Karola i naszczamy Pepikom do Wełtawy. Osobiście podniesiemy kokotom poziom wód gruntowych! A żeby było jeszcze bardziej miło - napędzać się będziemy POLSKIM piwem!
- Ceny węgla (w przeciwieństwie do Kurwizji) przekroczyły poziom osiągalny dla nas. W związku z tym ogłoszenie: Przyjmiemy stare opony, wykładziny, meble wiórowe i inne ciepłodajne materiały ekologiczne. No i zakłócacz dronów też by się przydał.
- Na koniec coś ku pokrzepieniu serc. Dwie przyjemne rocznice. 9 października 2008 Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu oddalił w całości roszczenia majątkowe Powiernictwa Pruskiego wobec Polski. Też 9 października (ale w roku 1610) hetman Żółkiewski wraz z polskimi chorągwiami wkroczył na moskiewski Kreml.
- Świętujmy tedy... Zanim owe pruskie roszczenia zostaną przybliżone z powrotem i zanim Putin hybrydowo wkroczy do warszawskiego Pałacu Prezydenckiego...
Na manifestację w niedzielę warto zabrać ze sobą świece; bo teraz prędko robi się ciemno; a po ciemku nie będzie wiadomo z której strony walono :)
OdpowiedzUsuńChętnie się z Wami wybiorę do Pragi; proponuję zorganizować wycieczkę dla tych latających z pęcherzem jak kot;
świętować to powinniśmy zanim KOSTUCHA do nas zapuka :)
fake ...
OdpowiedzUsuńa w naszej klatce schodowej głośno o Genku z czwartego piętra, był na piwie i glazurowanych żeberkach wieprzowych w Nine's u "Lewego". Szarzyzna. Musiał jednak doprawić się pod śmietnikiem jeszcze paroma browcami. Darł jape na całe gardło( czyli nie plota, są wiarygodni świadkowie, stali bywalcy tego przybytku ), że bardziej odpowiadał mu kiedyś Maxim. Czy chodziło o większy wybór czekolad, nie wiadomo, bo przyszła Gienkowa teściowa i pognała całe to dziadostwo do domu. Dziś pod sklepem dalszy ciąg faków i niusów, żyje tym ulyca, potem marsz pod śmietnik. Bedzie się działo....
burczymucha
Burczymucha> tego typu fake niusy klatkowe
Usuńzostaw sobie na pogaduchy randkowe;
NAM SIĘ BAĆ, bo owo > ZANIM
"Zanim owe pruskie roszczenia zostaną przybliżone z powrotem i zanim Putin hybrydowo wkroczy do warszawskiego Pałacu Prezydenckiego..."
MOŻE DOPAŚĆ NAS PRĘDZEJ NIŻ MYŚLISZ/MYŚLIMY;
myślta, bójta się i czekajta ZANIM...i czasami się nie posr...a. Ze strachu. Tak gadali i przed wojną, a jak do czegoś konkretnego doszło, to i tak sp........i przez Zaleszczyki. No teraz Erazmus, emigranty do nas, a my do nich. Bilans musi wyjść na zero. Tak powiedział Genek z czwartego, powołując się na Banasia. Właśnie jest przerwa w głosowaniu-ile brać napojów, a ile prowiantu suchego.
UsuńTymczasem życie się toczy wartko wśród ziomek i ziomali, a jak jest pod górkę z jakimiś roszczeniami, to chodu pod stół? Skończyło się burczymuchowanie, tak jak teściowej rządzenie na dzielni. Bunt nastąpił wśród kamractwa i zaczęło się wilcze wycie-koniec z wicie rozumicie....bieremy sprawy w swoje rence, ence-pence.
Bez paniki.
burczymucha
Burczymucha> powiadasz; "bez paniki"
UsuńUWAŻAJ,abyś za chwilę nie obudził się
z ręką w...nocniku;
albo [nie daj Boże]w państwie kolonialnym Unii.
Powiadasz, że "zaczęło się wilcze wycie..."
jak się podąża za "wilkiem w owczej skórze"
to wicie ...rozumicie, że czymś normalnym będzie
"wilcze wycie"....
uważam bardzo
Usuńdo wyboru został zatem nocnik, albo kolonializm. Obudźmy się, przecież jesteśmy w państwie kolonialnym. Unia od lat rzuca nam artykuły i produkta drugiej kategorii. Przysyła, bądź hołubi różnymi datkami finansowymi różnych kreoli polskojęzycznych....dalej nie będę się rozwijał, bo są obawy odnośnie wolności słowa....
Hm, zaskoczenie, a któż to niby podąża za przebierańcem(?).
wilcze wycie, to jednak nie psie skomlenie, a kundlizm spotyka się na każdym zlocie partyjnym, chyba?
biorę radę do .....?, zamiast nocnika pod wyro, założę pieluchomajtki-tylko polski wyrób! ja niczego się nie boja...
burczymucha
Nie biorę udziału w żadnych zlotach!
UsuńJuż wolę aby trzymano rękę w nocniku
niż w pieluchomajtkach;
aby nie leciano z nami "w kulki";
pamiętasz powiedzenie;
-jaki jest szczyt techniki?
- zrobić z jajek "tiki-tiki".
zlatujemy się czasami. Znak rozpoznawczy: barwy biało-czerwone...bez europejskich dodatków. Ostatnio pod pomnikiem Pinokia i jego taty przed Teatrem Lalek...
UsuńHasło tegoroczne: "Niepodległość nie na sprzedaż". Przyjemna rocznica, choć trochę sfałszowana historycznie...
Pamiętam, ale wtedy jaja to były jaja, które nadawały się na "tiki-tiki", a teraz?
Niektóre kobiety mają większe...., taki pan Hołownia na ten przykład, żal patrzeć. Jemu kury na szczanie wyprowadzać..., stąd ten nius boi o " wolnych wybiegach kur", pewnie.
burczymucha
Zakłócacz dronów? Hmmm..ostatnio są modne ule na dachu. A bez dymu do pszczółek lepiej nie podchodzić...
OdpowiedzUsuńRocznice do świętowania przypomniały mi o kalendarzu na nowy rok. Może też zdążę go wykorzystać w całości- jak ten sprzed roku?
Mnie goni po pietruszce...ale do Pragi nie doniosę.
Łyknęłam wszystko jak leci, bez oddzielania ziaren od plew. :)
Usuńo żesz...
UsuńGłębokie Gardło. Tusk, czy Jachira? Stefania odpada ze względu na stan uzębienia. Pionki. Kandydatem na aferę "gate" w stylu GB, okaże się niedługo ten czeski miliarder Babisz mu je, chciał kupić Turów dla Niemców. Fake- make, szabada-da, miliarder od kopalni czesko-niemieckich zginął w helikopterze na Alasce.... . Boja, sięgnijcie po info "pomarańczowego drapieżnika", to zakumacie co nieco. Wyngiel, wyngiel z Turowa chcom nam zajumać- jak nic bedzie wojna. Drzewno zeźro korniki, Szyszki zabrakło, imigratny głodne ido, o la boga. Funduszy nima i nie bedzie, rybaki streikujo, drogie śledzie i papryka-jak żyć Pinokio, jak żyć? Benzyna po 6, gaz w góre o 1,20... . Podwyżki dla emerytów bedo, szczep się... . Łeb wali po dniu nauczyciela, kwiaty niesmaczne... kurka.
buczymucha
Nikt mi dotąd nie wytłumaczył, co to wojna hybrydowa, jedynie auta hybrydowe znam...
OdpowiedzUsuńZbiorowo do Wełtawy? piękny widok, ale silny strumień musi być!
hej, Boja i Przyjaciele...
OdpowiedzUsuńsie narobiło, prezydent Czechów na wieść o Waszym humanitarnym wjeździe i obietnicy honorowego odcedzania, trafił do szpitala! Jak nic będzie nowa skarga.
Nielegalny wwóz polskiego browca do Czech odbił się(?) szerokim echem(?) na granicy. Będą trzepać. Pomyślałem, żeby wszystko to , co ma trafić do Wełtawy możecie sobie swobodnie przewieźć w pęcherzach?
Jasne jest, że ktoś na Was doniósł, pewnie jakiś pasjonat czeskiego węgla.
burczymucha
Jak się nie da do Wełtawy to ja bym ten zrzut byłego browca zrobił np. w okolicach Nowogrodzkiej albo Wiejskiej ...
OdpowiedzUsuńtaa,
Usuńja to bym ho, ho: "znakomicie muchy łapię"
burczymucha
hm...
OdpowiedzUsuńchodzi o katuchy...
burczymucha
Świętowanie to my mamy w genach. Nawet przegrane bitwy, nawet klęski. O ile każdy widzi, to nie każdy potrafi dostrzec, co jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńNie zapomnij o całej rzeszy przytakujących w amoku i drżączce...
Zasyłam serdeczności
Tylko pod wiatr nie stawajcie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o wolnej reklamie. U nas jest tylko szybka.
Prądu się nie boję. Wystarczy nie wsadzać palca, podobno. A teraz po doprowadzeniu ciepłej wody do rurek i zdjęciu bojlera to już w ogóle 200 stówy w kieszeni. Co najmniej. Bo cała rodzina na tym bojlerze, kąpiele codzienne, nie tak jak w tym dowcipie, że czas ja się kąpię, ty się kąpiesz, on się kąpie to sobota wieczór. :D
Ciężko już to nawet komentować...
OdpowiedzUsuńczytanie ( a także słuchanie) aktualności, to zajęcie wysokiego ryzyka - serce nie każdemu wytrzyma, a mózg kurczy się i usiłuje ukryć w jakichś zakamarkach, żeby nie zarazić się absurdami.
OdpowiedzUsuń