- Słyszeliście? Na firmamencie polskiej polityki pojawiła się supernowa gwiazda... To jest... chciałem powiedzieć... Nowa supergwiazda!
- Naprawdę? - Apatycznie niedowierzył Boja. - Któż to?
- Pani Izabela Leszczyna. Posłanka i znawczyni ewangelii św. Mateusza.
- Czym zabłysła?
- Jakoś tak powiedziała, że Kidawa - Błońska to perła i żeby nie rzucać jej przed wieprze...
- Coś słyszałem... - Przypomniał sobie Mikołaj Mika. - Zdaje się, że Borys Budka wyciągnął perłę z gnoju, a w zamian rzucił przed wieprze kartofla, czyli Rafała Trzaskowskiego...
- Trzaskowski nie jest kartoflem! - Oburzył się Dziad Śmietnikowy. - On jest, mówiąc poetycko, kamieniem przez Budkę rzuconym na szaniec!
- Mniejsza z tym... Coś jeszcze Leszczyna mówiła?
- Oczywiście. - Potwierdził Normalny. - Stwierdziła, że Pani Małgorzata jest całkowicie uczciwa, a my nie jesteśmy na nią gotowi...
- Święta prawda! - Krzyknął Kolega Podśmiechujek. - Ja sto razy bardziej wolę Krystynkę Pawłowicz!
- Nie przerywaj, Podśmiechujku. - Zgasił go Boja. - Dobrze znamy twoje preferencje... Kontynuuj Normalny.
Normalny kontynuował:
- Przez tą swoją nadmierną uczciwość, Kidawa nie pasuje do tego zmaskulinizowanego świata...
- Do czego nie pasuje???
Normalny westchnął i zwrócił się do Profesora Gendera:
- Wytłumacz im, Profesorze.
- Przecież już Leszczyna to wytłumaczyła... Zmaskulinizowany świat to taki, w którym politycy tylko ze sobą robią tego ping - ponga, a chociaż Kidawa - Błońska okazała się jedynym twardzielem i jedynym prawdziwym facetem, to może im, co najwyżej, podawać piłeczkę...
- No nie jest dobrze... - Zmartwił się Mikołaj Mika. - Wygląda na to, że nie pora płakać nad konstytucją... Trzeba płakać nad tym światem, którego nazwa jest tak trudna, że nawet na trzeźwo trudno ją wymówić... Jak myślicie, chłopaki? Kiedy będziemy gotowi na uczciwych polityków?
- Chyba nieprędko. - Powiedział Profesor Gender. - Przecież już Czerepach z "Rancza" ujawnił, że skuteczny polityk musi być świnią, bo inaczej nie da rady... Tak że tego... My, jako te ewangeliczne wieprze, możemy być pewni - zanim zaczną rzucać przed nas perły, sporo jeszcze wody w polskich rzekach upłynie! Chociaż... Jeżeli prezydentem całej Polski zostanie Trzaskowski... Kto wie, czy w polskich rzekach będzie płynąć akurat woda...
Za podsumowanie niech posłuży znaleziony w sieci komentarz jakiegoś internauty: "Talent polityków PO do samozaorywania upoważnia ich do wystąpienia o dopłaty unijne z puli dla rolnictwa".
PS. Co by nie było tak całkiem smutno, przedstawiamy fragment utworu - jakby żywcem wyjęty z festiwalu pieśni radzieckiej:
I ruszyła w eter wiara
Z wirtualną gumką - myszką,
Żeby w Trójce
Żeby w Trójce
Jak należy było wszystko!
O gustach się nie dyskutuje. Ale Kidawa-Błońska to prawdziwa perła w porównaniu do Pawłowicz. Przynajmniej wizualnie.
OdpowiedzUsuńWizualnie może i tak... Ale pod względem przepastnego wnętrza Pawłowicz nie ma sobie równych!
UsuńJa się mocno troskam o prawicę, która z taką troską dziś mówi o Kidawie-Błońskiej. I ma rację Dziad Śmietnikowy, kartoflem był (a może i wciąż jest?) ktoś zupełnie inny.
OdpowiedzUsuńDziad Śmietnikowy to stary komuch... Czy taki ktoś może mieć rację?
UsuńNo pewno, że Trzaskowski nie jest kartoflem, to "ten kamień co to na szaniec" leci w stronę kartoflanej polityki obecnego rządu.
OdpowiedzUsuńkażdy widzi co chce i słyszy co chce. ja tam też nie uważam, żeby Trzaskowski był kartoflem, za to buraków w składzie obecnej ekipy rządzącej nie brakuje
UsuńApostata
No nie wiem czy macie rację... Platforma niepotrzebnie rzuciła perłę przed wieprze i chyba drugi raz nie popełniła tego samego błędu? Wieprze naprawdę preferują kartofle, co innego sroki...
UsuńWitaj, Bojo.
OdpowiedzUsuńSupernowa gwiazda brzmi trochę jak proroctwo: smutne miłego początki:)
A tytuł pieśni mógłby brzmieć na przykład "Zakazik";)
Pozdrawiam:)
Słowa te padły z ust Normalnego, całkiem możliwe, że to proroctwo!
UsuńMiejmy nadzieję, że nie trzeba będzie pisać pieśni pod tytułem "Nakazik"...
W sumie, tak trochę sielsko...leszczyna, kartofle, wieprze.
OdpowiedzUsuńTylko co w tej rzece zamiast wody?
Sielsko, zwłaszcza że perła zniknęła...
UsuńNa pewno woda, kiepskimi jesteśmy prorokami.
Gratuluję poczucia humoru;
OdpowiedzUsuńpożyjemy zobaczymy kto zacz;
- perłą, wieprzem; kartoflem;
kamieniem czy może ściekiem w rzece;
z braku laku [wody-susza]dobry kit [ściek];
co nas czeka - nie odgadnie NIKT.
no jak to baska? wiadomo kto zacz, kto ściekiem, kto wieprzem?
Usuń)))))))))))))))))
Apostata
Perła i wieprze to wiadomo kto. Co do kartofla są tylko wątpliwości...
UsuńMy wiemy co nas czeka - świetlana przyszłość!
Zamiast
OdpowiedzUsuń- "Dżumy" (Camusa) mamy koronawirusa,
- lodów Zielonej Budki - Borysa
i problem:kto bardziej wiarygodny:
radio, internet czy telewizja?
katasta
po obróbce kartofla,zaserwują smakoszom placki kartoflane.Znajdą się i amatorzy obierek(cenione w diecie ludzi i trzody).W zestawie znajdą się buraki(czerwone i jeden pastewny),wiosenny szczypiorek i krakowski pasternak(zamiast pietruszki).W tym roku bez mizerii i brukwy.Wszystko mdłe,ale i lekkostrawne(dania bezmięsne,niestety)po konsumpcji bez sensacji.
Usuńna bosaka
Menu brzmi całkiem zachęcająco, mizerię można poświęcić i zastąpić korniszonem lub małosolnym. Brak sensacji daje dobre rokowania i szanse na czyste gacie hi,hi...
Usuńkatasta
odpowiednia dieta i umiarkowana konsumpcja ekologicznych nowalijek(z zestawem Mendelejewa),przyczynia się do mniejszego spożycia węgla(odciążenie aptek i górników).Niestety,w atmosferze unoszą się dymy(kartoflano-buraczane),opary(absurdu)i tzw.mgły prezydenckie.Nie sprawdzi się hasło wyborcze:"własna bździna, jak malina",bo większość ludzi chodzi w maskach z certyfikatem,albo domowej roboty.Nadal obowiązkowo dezynfekujmy się....
Usuńna bosaka
na bosaka
Tak zanieczyszczonym powietrzem można oddychać bez obawy. Nie od dziś bowiem wiadomo,że kadzenie oczyszcza atmosferę tak jak dezynfekcja usuwa mikroby,więc spoko..
Usuńkatasta
jasne,że...
Usuńmam własny kompostownik i swojski zapach na co dzień,jak na wiochmena przystało...
na bosaka
To z Ciebie zdecydowanie lepszy sort niż ze mnie. O kompostowniku to mogę sobie tylko pomarzyć...
Usuńkatasta
Bardzo fajna wyszła anonimowa rozmowa...
UsuńOstatnio nie wiem za dużo o politycznych rozgrywkach, ale dzięki Tobie bardzo mi się one rozjaśniły;)
OdpowiedzUsuńCała polityka to gra w ping ponga. Wiadomo, że Chińczycy są w tym najlepsi... Ale to pani Leszczyna rozjaśniła, nie ja!
UsuńZnalazłam cosik w temacie zmaskulinizowanego świata ;)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=2-UIz94xFMg
katasta
Dobrze, że dzieje się to za górami, za lasami!
UsuńPO chwilami sama nie wie chyba czego chce w polityce i poza nią. Smutne jest to jak w krótkim czasie można wszystko co dobre rozmienić na drobne.
OdpowiedzUsuńTeż nie dałem rady całego filmu o Władcy obejrzeć. Każdy sam w sobie jest bardzo długi, a z reklamami np. Polsatu robi się z niego coś nie do zaakceptowania. Cztery godziny jak nic wyjęte z życia.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
PO raczej dobrze wie czego chce... Brakuje im ludzi, którzy wiedzieliby jak to zdobyć.
UsuńZaraz, zaraz, to nie wiecie, że Trójki nie ma? Jest Trójca i taką nomenklaturą należy się posługiwać.
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Dobrze, że nas uświadomiłaś, Ultro. Teraz taką nomenklaturą będziemy się posługiwać!
UsuńOn dalej z tą Pawłowicz??? Ma chłopak zaparcie :D Przynajmniej w uczuciach stały. A tak w ogóle, kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kartoflem.
OdpowiedzUsuńNo nie... W dzisiejszych czasach rzucanie kartoflami to bardzo kosztowna zachcianka. Nawet dla tych bez winy!
Usuń