środa, 25 grudnia 2019

Moc truchleje

Jakoś tak od niepamiętnych czasów się składa, że najlepsze fiksum dyrdum przytrafia się nam w (a może we?) wigilię...

W tą to właśnie, podczas wieczerzy, Brat Ladaco wygłosił pobożne kazanie na temat grzechów bezbożnych przeważnie. Natchnęło to Kolegę Podśmiechujka do zabrania głosu:

- Wszyscy chyba wiecie, że we (a może w?) wychodku, odziedziczonym po przodkach, zawiesiłem duże zdjęcie Krystyny w całej okazałości... Często tam chodzę nie tylko dla defekacji. Zdarza mi się pomarszczyć tam pytona... I teraz warto byłoby wiedzieć, czy taki samogwałt to zwykła masturbacja jest, czy może podlega pod cudzołożenie, bo wszak Koleżanka Wymówka nie bierze w tym udziału?

Wszyscy spojrzeliśmy pytająco na Brata Ladaco, bo każdy ma coś za kołnierzem, a niejeden związany jest ślubem składanym przed ołtarzem...

Brat Ladaco przeanalizował swoją Kongregację Nauki Wiary (już od 1983 roku nieświętą) i rzekł:

- U nas w klasztorze... A nie... Ojciec Przeor zabronił o tym mówić... Wiedz, Podśmiechujku, że kocioł piekielny jednako będzie gorący dla masturbantów, jak i dla lujów zdradzających małżonki. Wprawdzie na drodze cnoty niewiele zaznasz orgazmów, ale warto nią kroczyć, bo czystość zapewnia niebotyczny orgazm w Niebie na wieki wieków... A kiedy śni ci się orgia seksualna z twoim udziałem i z udziałem gwiazd telewizyjnych, to nie raduj się, bo sny spełniają się odwrotnie!

Zrobiło się smutno i moc w nas potruchlała...

14 komentarzy:

  1. Puenta barta Ladaco jest w porządeczku. Tylko tak nie do końca wiadomo, czym jest ten niebotyczny orgazm w Niebie? Pewnie chodziło mu o orgazm energetyczny, czyli taki bez seksu i masturbacji. Wystarczy leżeć na podłodze i zataczać miednicą półkola tak długa aż genitalia staną się czerwone. Swoją drogą, czy w ogóle duch może coś takiego zrobić, skoro nie ma ciała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jakie są możliwości ducha. Nie mam nawet pewności, czy w Niebie jest jakaś podłoga...

      Usuń
    2. Zawsze możesz poszukać jakieś chmurki. Puszystej...

      Usuń
  2. Jakże żałuję, że dopiero dzisiaj trafiłam na tekst, ale może to i dobrze, bo dzięki temu w kolejny rok wejdę z uśmiechem na ustach. Nie żeby z powodu struchlałej mocy, broń boże, ale tekstu, który ma przedłużone działanie(na mnie)- jak na medykament naturalny przystało. :) O marszczeniu pytona się nie wypowiem, ale trzeba mieć się na baczności, bo wiele zwierząt jest pod ochroną i ktoś mógłby się przyczepić ;-) jakieś służby czy inni obrońcy braci mniejszych hi,hi
    kasta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy się, że żałujesz i nie żałujesz jednocześnie... Jest to paradoks, który mnie też się przytrafia czasami.
      A jeżeli chodzi o marszczonego pytona, to on już od dawna ma obrońców wśród katechetów i rodziców nadopiekuńczych!

      Usuń
    2. Najwyraźniej z racji nazywania go również "przyrodzeniem" co od razu stawia go na wygranej pozycji w stosunku do innych życiowo-gatunkowych potrzeb. Hi,hi :)
      kasta

      Usuń
  3. Czyli, że gwiazdom telewizyjnym śni się orgia z Podśmiechujkiem?
    A może gwiazdy telewizyjne robią sobie podśmiechujki z orgii?
    W wychodku odziedziczonym po przodkach powinien wisieć portret przodka. Jak w "Czterdziestolatku". Zdecydowanie.
    No, chyba że Krysia gdzieś tam do drzewa należy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno rozstrzygać... Trzeba by przeczytać parę autobiografii gwiazd telewizyjnych, ale to zadanie ponad moje siły.
      Zdaje się, że u Czterdziestolatka zawisnął kosztowny drobiazg?

      Usuń
  4. Te antynomie kolędy robią wrażenie. Struchlała moc nie brzmi dobrze, niestety, podobnie jak Sierpień 80 w prozie Głowackiego pod tym samym tytułem. I zamiast się cieszyć, smutek ogarnia coraz większy...
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy zamiar otrząsnąć się ze smutku... Jak tylko wiosna przyjdzie!

      Usuń
  5. A ja całej Braci Mikołajkowej zdrowia życzę, by mogli spełniać najskrytsze tęsknoty. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy, Iwono. Odwzajemniamy życzenia, a naszą najskrytszą tęsknotą jest tęsknota za wiosną.

      Usuń
  6. W Nowym Roku życzę, aby Moc była przy Tobie jednak i nie truchlała z byle powodu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj, Bojo.

    Jeśli "we" to "wilię" i "we wchodku":)
    Zaintrygowała mnie ilość odwrotnych wersji sennej orgii z gwiazdami.

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku całej Waszej Gromadce.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.