Rok 2019 nie nauczył nas wszystkiego, czyli - nauczył nas niczego... Tak jakoś od 1 stycznia durnieliśmy systematycznie, a później to nawet przyspieszyliśmy trochę. Substancji szarej ubywało znacznie więcej niż przybywało... Krótko mówiąc: w naszych działaniach pojawiły się oznaki jakieś niedobre!
Zaczęliśmy od Internetu. Podlajkowaliśmy kolędę śpiewaną przez siostry Godlewskie, a pod filmikiem z polityczną satyrą Klaudii Jachiry kliknęliśmy "subskrybuj".
Z kolei Normalny okazał się zwykłym homofobem. Nie chciał żreć tortu na zimno, którego głównym składnikiem był serek homogenizowany...
Później Brat Ladaco przekroczył wszelkie granice. Zwrócił się do Ojca Rydzyka o przyznanie tytułu doktora honoris causa dla Profesora Gendera. Ojciec Rydzyk nawet się skłaniał, ale najpierw wziął Profesora do spowiedzi... Wszystko się wydało... W ramach pokuty Gender, niczym legendarny Ned Ludd, zniszczył młotkiem... Niestety, nie maszynę do produkcji materiału na bawełniane gacie... Zniszczył maszynę do odpędzania trosk. Tytułu nie dostał, a my nie dostaliśmy zaproszenia na osobiste imieniny Ojca Dyrektora i bizantyjska imprezka przeszła koło nosa. Przebaczył nam dopiero w grudniu, więc musieliśmy iść na urodziny Radia Maryja...
W międzyczasie Kolega Podśmiechujek postanowił wybudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna. Udało mu się tylko przedziurawić naszą jedyną prezerwatywę...
Boja wlazł na dach i śpiewał na całe gardło: "Siedzieliśmy jak w kinie na dachu przy kominie". Przy okazji zerwał kabel od anteny i nie mogliśmy obejrzeć benefisu Zenka Martyniuka!
No i nasz lider, Mikołaj Mika... W dzień swoich imienin kupił sobie łopatę do odgarniania śniegu!
Czy zmądrzejemy w nowym roku? Możliwe. Ostatniej nocy przegłosowaliśmy ustawę o podniesieniu nominału dyżurnego banknotu ze stu do dwustu złotych...
No to byle do wiosny!
PS. Trochę zszokował nas Sylwester Marzeń w Zakopanem. Wystąpił tam Pupo, a wokół niego błyskały żarówki Osram!
a po co mądrzeć?
OdpowiedzUsuńPupo (śmiszna ksywka-małe dziecko) lubi lody czekoladowe i o nich śpiewa. Szok to może być,jak przyjedzie w lipcu do Polski Rammstein i zaśpiewa "Puppe".Niemcy elektryzują estrady na różne mańki....
Rzekłabym, że o rok jesteśmy starsi, a z każdym dniem coraz bliżej do św.Piotra i nie pomoże żadne biadolenie;
OdpowiedzUsuńpo co było lajkować i w polityczną satyrę się wdawać?
a nie lepiej było zadowolonego ze wszystkiego,choćby tylko udawać?
Po co to narzekać, że za wysokie progi na nasze nogi;
zresztą [i bez reszty] nie tylko na o.Rydzyka imprezy?
A do czego to potrzebny tytuł profesorski od o.Rydzyka ?
czy to miałaby być przepustka do św. Piotra?
ja tam wiem jedno, bez takiego tytułu i takiej przepustki
wcześniej czy później strzelę w kalendarz i...nie będzie zmiłuj się; stamtąd będzie lepiej widać [oglądać] i słychać nie tylko Sylwester Marzeń; a wszystkie benefisy, imprezki i...
no to trzymajcie się... byle do wiosny !
Widzę, że forma wraca do formy.To dobrze rokuje.:)Będzie o czym czytać.
OdpowiedzUsuńNieuchronność podwyżek...niestety-to się dzieje.I jak tu zgłupieć?-aż strach pomyśleć co mogłoby się stać...
Podziwiam zapobiegliwość Mikołaja...wszak ceny ciągle idą w górę więc łopata z pewnością zyska na wartości.
kasta
Podniesienie nominału nie dziwi, wszak akcyza drożeje, a powodów do picia coraz więcej:-)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że urodziny Radia Maryja bezalkoholowe były?
Z tego wszystkiego tej maszynki do odpędzania trosk najbardziej mi żal, czego nie myl z tekstem piosenki Maryli Rodowicz, którą śpiewała razem ze Stanem w stanie upojenia alkoholowego. W sam raz na dzisiejsze czasy.
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że przynajmniej ta łopata do odgarniania śniegu to się kiedys przyda...
OdpowiedzUsuńNajlepszego i mądrzejszego Roku Bojo :-)
To podwyższenie dyżurnego banknotu, to chyba trochę za wcześnie, bo nie wiadomo jeszcze jaka waloryzacja i jaka trzynasta emerytura będzie. Natomiast bardzo głośno mówi się o drożyźnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA gdyby tak połączyć (fajową skądinąd) maszynę do robienia bawełnianych gaci z maszyną do prezerwatyw? Efekt mógłby przerosnąć najśmielsze oczekiwania. W gumowo-bawełnianych majtach i cieplej odśnieżać, i podróż do Torunia nie straszna. A i w Zenka byłoby czym rzucać na scenie... Ech. Rozmarzyłam się...
OdpowiedzUsuńZ tego wynika, że znowu ławy będą szukać, kogo obedrzeć ze skóry, skoro nikt ław nie rozlicza z darmochy i wycieczek po wszystkich kontynentach oraz diet i poborów niektórych świętych bez podatku, ponieważ jednym pieniądze się należą, innym niekoniecznie. I tylko ta łopata wymierzy sprawiedliwie ilość wylanego potu przy odśnieżaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Water Hack Burns 2 lb of Fat OVERNIGHT
OdpowiedzUsuńOver 160k women and men are trying a simple and SECRET "water hack" to lose 1-2 lbs every night as they sleep.
It is proven and works on everybody.
Here are the easy steps for this hack:
1) Grab a clear glass and fill it half the way
2) Proceed to do this crazy HACK
and you'll be 1-2 lbs thinner when you wake up!