wtorek, 1 maja 2018

Za chlebem?

Za chlebem to chyba nie. Chleba mamy pod dostatkiem i tutaj, w Ojczyźnie. Więc za czym? Za ośmiorniczkami też chyba nie, bo kraj do którego jedziemy nie ma dostępu do morza...

Zresztą wszystko jedno. Dopiero po powrocie będziemy wiedzieli czy miało to jakiś sens. A wrócimy za jakiś miesiąc...

Ni ma legko...

27 komentarzy:

  1. Kto mnie przez ten miesiąc będzie ripostował?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ten, któremu się uda zalogować. Mnie się nie udaje.

      Usuń
  2. Może nie ma tam dostępu do morza, ale do internetu chyba tak?
    Jakby nie było - POWODZENIA!

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia! I szukajcie tego sensu, a raczej szybko go znajdźcie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Boja ty na wczasy ruszyłeś
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. będę tęsknić i czekać.... albo czekać i tęsknić, jak wolisz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przywieźcie nam trochę sensu. Tutaj sie przyda.

    OdpowiedzUsuń
  8. O matuchno, jak to tajemniczo brzmi, cały miesiąc, ciężko będzie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj, Bojo.

    Zatem wielu, wielu, i tylko pozytywnych wrażeń:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodzenia. Tylko bez sensu mi tu nie wracać. ;) . :D :D :D .

    OdpowiedzUsuń
  11. znaleźć sens w miesiąc, to przecież orka niemożebna - niektórym się nie udaje przez całe życie. niezłe tempo. musisz mieć chyba pomagierów-orczyków.

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia i wszystkiego dobrego! Oby sens się znalazł jak najszybciej. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. tylko że miesiąc to zdecydowanie za krótko, by cokolwiek przesądzać. serio serio. powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  14. Miesięczne wylogowanie? Obyś nie zapomniał hasła do bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zwał, tak zwał. Na te pół litra chleba i zagrychę trzeba zarobić. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. No Boja, gdzie Cię tam niesie w daleki świat, wracaj i opisuj jak było ;) Udanego i spokojnego pobytu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Za czym to się dowiemy jak już wrócicie. Albo przed czym.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nieraz życie w realu zajmuje dużo czasu. odzywaj się

    OdpowiedzUsuń
  19. Etam. W Czechosłowacji jest fajnie, więc wrócicie zadowoleni, objedzeni i opici:))

    OdpowiedzUsuń
  20. No nie! Kto mi będzie przypominał, że powinnam na wesoło, a nie na smutno?! Skandal!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. miesiąc wakacji i marudzi... bo nie ma ośmieniczków ... no ale tam chyba tez 2 czteropaki się uda znajść - to już będzie całkiem miły ośmiorniczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. gdziekolwiek jesteś, wypoczywaj i wracaj zdrów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale jak to tak? Za sensem? I tak sam? A może w poszukiwaniu straconego czasu? Gdziekolwiek i za czymkolwiek - miłego wyjazdu i wracaj tu do nas, będziem czekać z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie ma dostępu do morza? Czyli Węgry! Za Tokajem pojechaliście!

    OdpowiedzUsuń
  25. Znaleźć sens... tajemniczo i filozoficznie, jeśli znajdziesz takie miejsce, gdzie wszystko ma sens, daj znać, wszyscy tam jedziemy;)

    OdpowiedzUsuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.