niedziela, 9 lipca 2023

Manfred Imigrant

 Jak zwykle siedzieliśmy w salonie Mikołaja Miki łaknąc trochę jak kania dżdżu. Znienacka połączył się z nami Manfred Weber. Normalny błyskawicznie włączył kieszonkowy translator i niemiecki jazgot przekształcił się w miłą dla ucha polską mowę:

- Dzień dobry, jak się macie?

- Chujowo! - Machinalnie odpowiedział Boja.

- Wiem, że chujnia tam u was jest... Nazywam się Manfred Weber (translator przetłumaczył to na Opiekun Tkacz) i jestem jedyną siłą zdolną powstrzymać PIS!

- Jak to? - Zdziwił się Leming. - Myślałem, że Donald jest jedyną siłą? Przecież za jego przewodem wychodzimy na ulice ***** ***!

- Donald sam nie da rady. Buty ma drogie, ale spodnie wygniecione... Poza tym, mylą mu się poglądy i sam już chyba nie wie czyim człowiekiem jest w Warszawie. Owszem, może zafiguruje jako premier albo prezydent, ale rządzić będę ja! Ja, wasz opiekun! Znowu was oswoję jak zwierzątka i zatroszczę się o wasze niewygórowane potrzeby.

- Ale fajnie! - Ucieszył się Kolega Podśmiechujek. - A jak Herr to wszystko zrobi?

- Przyjdę do was jako imigrant. Nadciągnę od białoruskiej strony, bo wygląd mam odpowiedni. Rozwalę zaporę na granicy i postawię zaporę ogniową przeciwko PIS-owi!

- A co będzie z nami? - Zaniepokoił się Mikołaj Mika. - My jesteśmy pisdzielcami, nas też zaporą ogniową odgrodzicie?

- Z was utkam nową tkaninę. Bardzo europejską, ale jeszcze bardziej roboczą...

- Ale ja nie chcę jechać na szparagi! - Zaskowyczał Boja. - Ja chcę zostać europosłem! 

- Nie zostaniesz europosłem, Boja! Twój sufit jest zawieszony na poziomie konsultanta telefonicznego... 

- A reszta?

- Dziada Śmietnikowego awansujemy na blokowego w powyborczym obozie dla pisdzielców. Kolega Podśmiechujek zostanie kochankiem - utrzymankiem Fransa Timmermansa. Profesor Gender znakomicie nadaje się na aktywistę LGBT+. Normalnego zatrudnimy jako referenta w banku spermy, niech i z takiego pieca chleb je... Bratu Ladaco ofiarujemy biały płaszcz z tęczowym krzyżem, bo chcemy wprowadzić do Polski świecki zakon krzyżacki. Leming będzie korpoludkiem aż do trzeciego zawału. A Mikołaj Mika...

- No właśnie?

- Mikołaj Mika zostanie twarzą akcji promującej zamknięcie kopalni Turów!

Trochę nas oszołomiły te perspektywy, a Opiekun Tkacz dodał jeszcze:

 - Wszystko jest zaplanowane z niemiecką precyzją. Reszcie narodu tak pościelimy, że aż dla wszystkich znajdzie się miejsce do spania! A sny będą mieli tak piękne, że aż Martin Luther King im pozazdrości...

Pomimo upału, zdobyliśmy się na odrobinę entuzjazmu i krótki hymnik na melodię Mazurka Dąbrowskiego:

Żaden exit nam nie grozi,

Bo Manfred ze stali,

Eurosceptyzm propisdzielski

Ogniem w nas wypali!


Marsz, marsz, Manfredzie

Przyjdź i zaradź tu biedzie

Czekamy pod płotem

Bądź dla nas Godotem!



127 komentarzy:

  1. No tak, stanowiska jak zwykle rozdane po znajomości...A gdzie przydział dla blogerów? Mnie można pominąć, bo emeryturę zamierzam spedzić ogladając polsat sport, dopóki mi zdrowia starczy. Tam też się różnych hymnów nasłucham...Może dobrze, że bez tłumaczenia?
    A co do sufitu, to mam problem...Nie to co Boja. Mam nierówno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy bloger ma swoje stanowisko i broni go z zaangażowaniem mniejszym lub większym...
      Na polsacie sport wieczorami walki puszczają, też kiedyś oglądałem.
      Sufitowe nierówności to zjawisko powszechne i normalne, że tak powiem...

      Usuń
    2. Kurcze, a myślałam że tylko ja mam nierówno pod sufitem. a tu zonk...Walki puszczają i w ciągu dnia, na szczęście. Wieczorem to przymykam oko na wiele spraw.Zwłaszcza na politykę. Lubię się wyspać.
      I znowu ta moja prywata...a tu o poważnych ogólnopaństwowych sprawach się dyskutuje. Ech, trzeba zamknąć jadaczkę...wszak wieczór za pasem.

      Usuń
    3. Ależ poważne ogólnopaństwowe sprawy i prywata nie wykluczają się. Można rzec, że nawet żyją w symbiozie... Choć mutualizm to raczej nie jest...

      Usuń
    4. Nie żebym była ciekawska, ale chciałabym , tak przy okazji i z ciekawości, dowiedzieć się czego tak naprawdę ,, łakniecie jak kania dżdżu,, w salonie MM. Bo może łaknienie ulega zmianie wraz z wiekiem, a tu towarzystwo komentujące żyje w całkowitej nieświadomości...- to tak w kwestii tej prywaty/ogólnopaństwowych spraw.

      Usuń
  2. Ale dlaczego od białoruskiej strony? Ja protestuję, my z mężem nadlecimy z Zachodu, bez przebrań (no może trochę, szukajcie ludzi w kapeluszach, będziemy nucić Siekierę).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak przylecicie? Legalnie, w ramach relokacji? Czy tak na rympał, jak Manfred zamierza przybyć?

      Usuń
    2. Jak to jak? Na skrzydłach. W ramach nalotu.

      Usuń
    3. Ale zapory ogniowej nie będziecie stawiać? Zadowolicie się parawanem postawionym na plaży?

      Usuń
    4. @boja, stawiać zaporę? Zadowalać się parawanem? Ciekawy masz repertuar zdarzeń, nie powiem, ale nie będziemy Ci podbierać. Normalnie, na kawę pójdziemy. Do kawiarni. Żeby się nie spotkać z niektórymi ludźmi ;)

      Usuń
    5. Uważajcie na paragony grozy!
      Niespotykanie się z niektórymi ludźmi to chyba dobry plan na pobyt w Polsce...

      Usuń
    6. @boja, najlepszy!
      Paragon grozy nigdy się mi nie przydarzył. Zazwyczaj dodaję ceny przed zamówieniem, ale w Polsce to podobno bardzo nietypowe.

      Usuń
  3. Ja to się już dawno pogubiłam w tym, kto tu jest kim i po której stronie... Jak żyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo wiedzę o HiT z jednej bańki trzeba czerpać, Wtedy wszystko jest jasne jak słońce i proste jak drut.

      Usuń
  4. "Rozwalę zaporę na granicy"
    No akurat! Marzenie ściętej głowy - przecież tam już granica jest wzmocniona dodatkowymi siłami mundurowymi oddelegowanymi do jej obrony ...
    Może to i zaplanowane z precyzją niemiecką ale na fałszywych przesłankach, więc raczej są kiepskie perspektywy...
    Manfred zapomniał (albo nie wiedział), że u nas wszystko na odwrót jest, a więc czarne jest białe itd. A Weber to nie Wagner, choć niektórym (bystrzakom?) to się jakoś łączy i miesza ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, Mario... Jak Ty nic nie wiesz! W Donaldzie raptem olbrzym się obudził i sił mu już brakuje... Natomiast Manfred jest gigantem, da radę!

      Usuń
    2. To chyba przez te drogocenne i sławne już buty taki olbrzym się w Donaldzie uaktywnił ....
      Nawet premier jakąś mowę w temacie tych butów publicznie wygłosił... Choć sam pewnie bogatszy od Tuska, ale na takie buty chyba go nie stać ... Co żałośnie w tej mowie wybrzmiało... :(
      A Manfred, ten sławny Manfred? Nie słychać, żeby gdzieś na wschód się wybierał ... Z daleka będzie podpowiadał .... ;)

      Usuń
    3. W PIS-ie modę na buty dyktuje Kaczor. Wszak przecież dyktatorem jest!
      W szkole mówili mi, że podpowiadanie jest nietyczne...

      Usuń
    4. Etyczne, nieetyczne, ważne, żeby skutek dobry przyniosło ....
      Zwłaszcza, jeśli zasady gry nie zawsze są, a często nie są, uczciwe i przestrzegane.

      Usuń
  5. Boja> moim zdaniem> nie czas na żarty; sytuacja Polski jest dramatyczna> tak to wygląda z mojego punktu siedzenia.

    Z prawej strony banda Wagnera, z lewej grupa Webera,
    w środku Tusk. Oto dla Polski zagrożenia.
    I jeden i drugi chcą też przerwać nasze granice, przebijając przez nie korytarze dla niekontrolowanej masowej migracji z krajów dalekich kulturowo. Nie trzeba być prorokiem by dostrzec jak by nas to zdestabilizowało, jak szybko zapłonęłyby w paryskim stylu polskie ulice.

    W środku, w tej dramatycznej dla naszego państwa sytuacji, mamy Donalda Tuska, który każdego dnia cynicznie kłamie, manipuluje, rzuca oszczerstwa i nieprawdziwe zarzuty. Nazywa to „zarządzaniem emocjami”. Nie jest prawdą, że czyni to prowadząc kampanię wyborczą. Nie, to jest prowadzona w krytycznym momencie akcja odśrodkowego niszczenia stabilności państwa i przygotowanie gruntu pod pełne oddanie polskich interesów w zarząd niemiecki.

    Może lepiej byłoby Waszej grupie bratać się patriotami; ,
    niż z Weberami; Wagnerami i innymi potomkami polskich ciemiężycieli???;
    a może lepiej byłoby sobie zawiesić koło młyńskie u szyi;
    niż dopuścić się zdrady; by reszty człowieczeństwa
    diabli nie wzięli???
    może...morze jest szerokie i głębokie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie strony sceny politycznej uważają, że sytuacja Polski jest dramatyczna. Gdybym w to wierzył - już dawno zawiesiłbym sobie koło młyńskie u szyi...
      Wagner... Hmmm... Nie pisałem jeszcze o wagnerowcach... Trzeba o nich pomyśleć.

      Usuń
    2. Szczerze> wolałabym abyś pomyślał o mnie;
      a nie o bandytach Wagnerowcach;
      ale widać nie godnam tego; więc tylko pozdrowię ;
      życząc dnia miłego :)

      Usuń
  6. A kim jest Manfred Weber, bo ja na wakacjach jestem...ale może on tutejszy, bo w Świeradowie nie słychać języka polskiego, sami Niemcy!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Manfred Weber chyba nie jest Niemcem. On jest raczej Europejczykiem i Polakom chce dobrze zrobić, nie Niemcom...

      Usuń
  7. Takie to już nasze szczęście, że ciągle tu się ktoś wpier...a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpier...a sie i kaze sobie dziekowac.

      Usuń
    2. Widocznie Polska to ciekawy kraj i niejeden chce go spenetrować... Tak czy inaczej.

      Usuń
  8. Czuje wdzięczność za wspomnienie mojego ulubionego bohatera - Godota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasował do rymu i chyba nawet trochę do sensu...

      Usuń
  9. "niekontrolowanej masowej migracji z krajów dalekich kulturowo"
    Heheh świetny żart! Jak PIS już sprowadził do Polski tysiące, dziesiątki tysięcy dalekich kulturowo ludzi (ciekawe kto i kiedy ich tak znowu dokładnie skontrolował, że jest pewność, że między nimi tylko sami "aniołowie" są) a zamierza sprowadzić jeszcze dużo więcej i lokować ich także w dużych grupach, to oczywiście żadnego zagrożenia nie ma, ale jak by Unia chciała nam jednego na 10 parafii (sic!) migranta przysłać, to oczywiście Polska się wali i płonie ...
    A tu się nawet okazuje, że być może wcale nie musimy takiego migranta przyjmować, bo mamy Ukraińców i wystarczy tylko jakiś wniosek napisać ...
    Ale PIS oczywiście tego nie robi, bo chce na tym kłamliwą jak zwykle i nieuczciwą kampanię wyborczą robić.
    A żeby jeszcze to uwiarygodnić, to mieszają do tego Kościół (vide Jasna Góra). Wstyd i hańba!
    Jakim trzeba być ślepym i zakłamanym człowiekiem żeby tego wszystkiego nie chcieć zobaczyć i zrozumieć .... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakim trzeba być ślepym i zakłamanym człowiekiem żeby takie bzdety wypisywać i kłamstwa Tuskowe powielać na cudzym blogu ?
      Ano wystarczy wystarczy wyjechać za granicę i wówczas wszystko co PiS-owskie jest kłamliwe, nieuczciwe i zasługujące na potępienie.
      Do sieci trafiło nagranie, na którym można zobaczyć wiele skrajnie różnych wypowiedzi lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. To rodzi pytanie; czy to jeszcze Platforma Obywatelska czy już Huśtawka Obywatelska?
      Polityczne kłamstwa D. Tuska;
      https://twitter.com/szef_dywizji/status/1678370912897204224?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1678370912897204224%7Ctwgr%5E778bebac41dd785e15ca56b6ac74bd38d9c37d58%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.fronda.pl%2Fa%2FPremier-Morawiecki-To-Platforma-Obywatelska-czy-Hustawka-Obywatelska-Wideo217666.html

      Nie każdy może się bujać; i nie każdemu służy jazda na karuzeli . Polsce na pewno nie wyjdzie na dobre "bujanie" i mamienie przez polityków PO

      Usuń
    2. Powtarzanie fake newsów Tuskowych też powinno być karalne;

      Interia zweryfikowała słynną wypowiedź Tuska. Lider PO „pomylił się” o… 100 tys. imigrantów

      Donald Tusk oskarżył Prawo i Sprawiedliwość o wpuszczenie do Polski ponad 130 tys. imigrantów z krajów muzułmańskich. Dziennikarze Interii postanowili zweryfikować przedstawione przez lidera Platformy Obywatelskiej dane. Okazuje się, że „pomylił się” o 100 tys. imigrantów.

      Na początku lipca Donald Tusk postanowił radykalnie zmienić stanowisko Platformy Obywatelskiej w sprawie imigrantów. Były szef EPL, żądając kontroli polskich granicy, krytykował rządzących za wydawane wizy pracownicze zweryfikowanym przez służby obcokrajowcom tylko dlatego, że pochodzą oni z muzułmańskich krajów.

      - „Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tys. obywateli”

      - grzmiał lider Platformy Obywatelskiej.

      Informacje o tej ogromnej liczbie imigrantów pojawiły się później w mediach społecznościowych Platformy Obywatelskiej.

      Rządzący wyjaśniali, że podana przez Donalda Tuska liczba to jedynie liczba wydanych pozwoleń na pracę. Dopiero gdy takie pozwolenie jest wydane cudzoziemcowi następuje jego weryfikacja przez służby i konsulat, która może zakończyć się przyznaniem wizy pracowniczej lub odmową prawa wjazdu na terytorium Polski. Ilu więc migrantów rzeczywiście „Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął” do Polski? Interia wskazuje, że wydano… 29 643 takich wiz.
      kak/Interia, DoRzeczy.pl

      Usuń
    3. @Maria, bo jest rzeczywistość i jest wersja dla pisowego wyborcy. Mnie przemówienie Kaczyńskiego na Jasnej Górze, w którym namawiał do głosowania na PiS rozczuliło. Powinno to być powiedziane prosto: Jezus z Maryją głosowaliby na PiS, Kościół z PiS-em. No i super. Jestem za. To przyspiesza laicyzację społeczeństwa, więc nie widzę problemu.

      Usuń
    4. Mario, rzeczywistość jest taka: dalecy kulturowo ludzie "sprowadzeni przez PIS" do Polski nie są zagrożeniem. Oni albo podejmują pracę albo od razu czmychają do uśmiechniętej Europy.
      Co do przymusowej solidarności, relokacji i pisowskiego sprzeciwu wobec nich... Dziwisz się, że nie chcemy brać udziału w handlu żywym towarem?
      Co do agitacji wyborczej na Jasnej Górze... Mario, słuchaj bezpośrednio co mówi Kaczor. Nie korzystaj z pośredników typu TVN, GW, Tusk...

      Usuń
    5. Boja, ale ja nie daję fizycznie rady słuchać co tam stęka i mlaszcze Kaczyński, no po prostu nie daję rady. :(
      I dopóki się da, nie będę się w ten sposób katować!

      Nie wiem czy ci obcy kulturowo, ale tylko ci sprowadzeni przez PIS, zazwyczaj młodzi, w pełni sił mężczyźni nie są zagrożeniem, ale przykładowo kobiety z dziećmi zawracane z polskiej już ziemi, dodajmy niezgodnie z prawem międzynarodowym i zwyczajną ludzką przyzwoitością, na bagna i do lasu w ramach tzw. pusbacków, są zagrożeniem na miarę wręcz armagedonu....

      Zastanawia mnie, że u nas taki niby dobrobyt szeroko rozumiany, a tacy imigranci, zwłaszcza obcy kulturowo żadną miarą nie chcą u nas na dłużej zagościć. Tylko jak najszybciej przejechać na ten niby tak zepsuty Zachód...
      I to jest problem, jak takiego przymusowego relokanta byłoby u nas zatrzymać, skoro on tu zdecydowanie nie chce tu być.
      A nie to, że on znowu takie zagrożenie musi stwarzać...
      No to miejmy odwagę i mówmy "prawdę", że my tacy szlachetni jesteśmy i nie będziemy brać udziału w handlu żywym towarem, a nie takie pitolenia o zagrożeniach, zrazach itd.

      Usuń
    6. @ anonimowy
      Nawet "tylko" 30 tysięcy takich obcych kulturowo ludzi w Polsce (dodajmy zazwyczaj młodych, silnych mężczyzn!) to wciąż są dziesiątki tysięcy!
      I to nie rozproszonych gdzieś po Polsce (1-2 na gminę), ale zgrupowanych setkami, tysiącami (?) w jednym miejscu
      Żeby było śmieszniej - sprowadzanych do Polski przez PIS "po cichu", bez wcześniejszego pytania suwerena co on o tym sądzi i czy się tych zaraz i pasożytów, które mogą przywieźć już nie boi ....
      Aha, i weryfikowanych przez swoich (sci!), bo umówmy się, że weryfikacja przez Polaków już tu na miejscu to będzie raczej fikcja....

      Usuń
    7. @ Monika
      Nie można tak prosto mówić jak sugerujesz, bo zawsze się znajdzie taki katolik jak ja i coś zacznie "mącić", że niby Pan Jezus coś tam, coś tam opowiadał, żeby nie mieszać "porządków" i cezarowi co cesarskie, a Bogu co boskie oddawać ...
      To tylko niepotrzebnie komplikuje sprawę... ;)
      A tak wychodzi Morawiecki i patrząc prosto w oczy do kamery mówi, że to jest nieprawda - bo w Polsce ani Kościół nie zależy od państwa (czyt. PiSu), ani państwo (czyt.PIS) od Kościoła.
      Zażartuję - niby, że każdy swoją rzepkę skrobie ???

      Usuń
    8. Mario, na ciebie zawsze mogę liczyć - nie słuchasz, ale wyroki wydajesz. Bob

      Usuń
    9. Ale Ty Bob chyba tego nie czytasz?
      I bądź bardziej precyzyjny - po co ja mam słuchać, skoro TU tylko pisane jest?
      Też Cię pozdrawiam ...

      Usuń
    10. Precyzyjny do czego ? Bob

      Usuń
    11. @Mario, znam sporo takich katolików jak Ty, wiem, że wciskanie polityki w polskim KrK niesamowicie ich zniechęca i niektórzy wychodzą z tego układu (jedynie z konkretnej mszy, gdzie się proboszczowi ołtarz myli z mównicą, lub na stałe). Inni szukają choć jednego biskupa niepozbawionego rozumu, albo jakiegoś księdza zajmującego się duchowością zamiast polityką. Ale próbuję spojrzeć na to z punktu widzenia pisssu. A co, sądzą, że Jezus głosowałby na KO albo lewicę? Prawda nas wyzwoli :D Nie myślą tak. I dobrze. Na mnie nie ma to żadnego wpływu co sobie kto myśli, a histeryczne reakcje i potyczki z młodszym pokoleniem o jedyną właściwą religię, jedyne właściwe spojrzenie na Polskę, tylko zraża do nich młodych, do nich i do tego, co sobą reprezentują. Sami powodują, że młodzi nie chcą być tacy jak oni i żyć tak jak oni. Tak czy siak, będzie więc postęp.

      Usuń
    12. Bob, precyzyjny nie do czego, ale chyba bardziej precyzyjny w czym... Melodycznie bardziej mi się ta druga opcja podoba. Tobie nie??? ;)
      Bo widzisz Bob prawdziwa sztuka nie na tym polega, żeby patrzeć i słuchać i niewiele z tego rozumieć, ona polega na tym, że można nie widzieć i nie słyszeć, a mimo to wiedzieć .... ;)

      Usuń
    13. Otóż to, Mario, twoja wiedza jest najtwojsza. Bob

      Usuń
    14. Mario.
      Manfred to zacny katolik jest, a jak wiadomo, wszyscy chrześcijanie niemieccy(np. Krzyżacy) mają od wieków wyznaczoną misję.
      Nawracali i będą nawracać niedowiarków w Polszcze.
      Poza tym zawsze dbali o nasze uzbrojenie -od nagich mieczy, aż po wyleniałe Leopardy itd.
      Manfredowi należy dać szansę i może trzeba nadstawić drugi policzek?
      Niemożliwe jest dokładne przetłumaczenie niemieckich idiomów przez sztuczną inteligencję...
      Jego szwargot(akcent bawarski) został zmanipulowany!
      Propaganda i tyle. On chce dobrze dla Polski...
      W gruncie rzeczy, to Manfred jednak komuś się przysłużył i zrobił cacy-jak na prawdziwego chrześcijanina przystało.
      To nie oznacza, że jakiś szparing (uczciwe zasady walki-kopanie, szczypanie, gryzienie, plucie i łaskotki) by mu się nie przydał.
      Komisja TSUE(?) wyznaczy sędziego ringowego( p. Jurova ma szansę)...
      Będą grzmoty aż do wyborów.
      Kandydaci na przeciwników w ringu(oprócz Gołoty)-mistrzowie ripost: Sasin, Suski, Terlecki, a może starsza (p)oborowa tankistka p. Gosiewska?
      Dziadek

      Usuń
    15. Nie bardzo rozumiem o co ten cały jazgot z Manfredem. Bo skoro Manfred to znajomy i przyjaciel Tuska, bliski mu poglądowo, to co mógł innego powiedzieć niż to, żeby opcja Tuska wygrała te wybory?
      Od razu wytoczono najcięższe działa, że Manfred w wewnętrzne polskie sprawy się miesza...
      A czy Manfred do Polski przyjeżdża albo "idzie za modą" i zamiaruje przykładowo na Jasnej Górze (?) jakie "rodzinne" spotkania urządzać?
      Jak Meloni przy ostatnim spotkaniu z Morawieckim wyraziła nadzieję, że PIS wygra jesienne wybory, to wszystko jest w najlepszym porządku i żadnego mieszania w tym nie ma....
      Ja nie Niemka, ale też jak Manfred uważam, że dla Polski będzie lepiej (choć nie wiem czy dobrze!) jak Tusk wygra te wybory, a nie Kaczyński ....

      Usuń
    16. Mario.
      Gdybyś zapoznała się z działalnością polityczną herr Manphreda(np. wypowiedź prof. B. Musiała), to by Cię deko oświeciło i nie trzeba pielgrzymować na Jasną Górą...
      ale się nie chce, bo trzeba kisić małosolne?
      Ja chyba też poprę Tuska, ale pod warunkiem, że przywróci dawny wiek emerytalny do 67 lat dla Polaków.
      Jak chcą "króla Europy"-to do roboty!
      Herr Manfphrred przechodził owego czasu przez bramę -na której napis zaczynał się od słowa"arbeit".
      Kaczyński obiecał godziwy wypoczynek pod palmami(w W-wie już jest) i się sprawdza!
      Co prawda wyborcom jednego i drugiego (T. contra K.) odbija palma, ale przepowiednia się ziszcza...
      Dziadek

      Usuń
    17. Nie tylko małosolne Dziadku drogi, bo na zapasy zimowe także ... ;)
      Tusk nie musi przywracać tego wieku, choć swoją drogą taki wiek nie jest już nowością, bo np. w Holandii już podobno obowiązuje, a u nas miało to być osiągnięte, no za ile lat? Ano kobiety w 2040r.! Czyli za ile lat od dzisiaj? Dopiero za 17 lat!
      Teraz wystarczy, że nie będą dopłacać do wypracowanych emerytur ze wspólnej kasy. Jak się okaże, że większość rodaków (a na to się zanosi!) będzie miała najniższą, głodową emeryturę za którą nie da się za bardzo wyżyć, to spokojnie, będą pracować, jeśli tylko zdrowie i siły pozwolą nawet dłużej niż te 67 lat!
      Błąd Tuska nie polegał na tym, że taki wiek emerytalny wprowadził (bo on jest koniecznością i z pewnością PIS też będzie musiał jakoś wydłużać okres aktywności zawodowej rodaków), błąd polegał na tym, że został wprowadzony obligatoryjnie dla każdego.

      Dziadek chyba coś brnie ... Manfred Weber (ten Manfred Weber!) urodził się w 1972 roku (za Wiki), a więc przez tę bramę (!) mógł przechodził tylko jako turysta wiele lat po tym, jak owe "arbeit" na tej bramie zawieszono. Może to o jakiego dziadka (z Wermachtu?) chodzi .... Tylko po co to mieszać???

      No właśnie, żeby chociaż ta "przepowiednia" o Polsce w ruinie się nie ziściła ....
      Bo zaciągnięty przez PIS dług mamy podobno ogromny. A dług jak to dług kiedyś spłacić będzie trzeba .... :(

      Usuń
    18. Właśnie jako turysta zobaczył, co nam zgotowali jego rodacy-jako katolik powinien się ukorzyć i na kolanach grzać na Jasną Górę. Ewentualnie udzielić wywiadu w Radiu Maryja.
      Chcesz być oblatana w emeryturach? To sięgnij po opracowania dr med. p. Bukiela...-o ubezpieczeniach. Zbystrzejesz.
      Popatrz na Francję w kwestii emerytur...
      Za 17 lat? Mario, tu i teraz.
      Tusk sam w sobie jest błędem, ale nie wiem, czy to kwestia cech dziedzicznych( polskość jest mu obca?), czy "wyumiana" za jurgielt z Niemiec sprzedajność.
      Niech się zrywa na komin i nie sprzedaje lipy-znam kiciarza od czasów "Świetlika", a co nieco pisał o nim Wilk...
      Ja też się zrywam na ognicho...
      Dziadek

      Usuń
    19. No nie tu i teraz, bo miało być wydłużane o 1 miesiąc za 3 miesiące pracy, co by spowodowało, że 67 lat byłoby wymagane dla kobiet osiągających ten wiek właśnie w 2040 roku!
      Tu i teraz, czyli w 2023r. to byłoby chyba dopiero 64 lata!
      Wiek min. 67 lat dla kobiet i mężczyzn obowiązuje obecnie już w co najmniej 11 krajach europejskich!
      Polska należy do krajów o najniższym wieku emerytalnym, choć ani taka bogata ani demograficznie mocna. Zobaczymy więc czy i jak długo będzie ją stać na "utrzymywanie na garnuszku" takiej rzeszy sprawnych jeszcze i nie takich starych ludzi!
      W PIS mają taką świadomość, bo jeszcze kiedyś Szydło jako premier zaczęła coś o tym postękiwać.... Ale że co chwila jakieś wybory, to nikt przytomny tego tematu profilaktycznie nie porusza ....

      To ognicho to chyba tylko z cukinią i rybkami, bo kiełbasą i innymi mięchami by się Dziadek w piątek nie opychał? ;)

      Usuń
  10. Mario> dlaczego w tym temacie przywołujesz tutaj wydarzenia z jasnej Góry? Byłaś tam w sobotę i niedzielę na spotkaniu RODZINY RADIA MARYJA?
    " A żeby jeszcze to uwiarygodnić, to mieszają do tego Kościół (vide Jasna Góra). Wstyd i hańba! "

    Moim zdaniem "wstyd i hańba" to jest to, co Ty czynisz.
    Brylujesz na cudzych blogach i szukasz okazji aby dowalić pisowcom; posługując się [małpując] cudze fake newsy byle się uwiarygodnić. Spotkanie RODZINY RADIA MARYJA odbywające się przez 2 dni miało aspekt religijny i...RODZINNY.
    Część religijna to między innymi msza św. i kazanie.
    W tej części nie było wystąpienia J.Kaczyńskiego. Jego przemówienie znalazło swój czas w części RODZINNEJ.

    Jarosław Kaczyński, tak jak wielu polityków [m.in. Bronisław Komorowski] ostatnich dekad, występował na Jasnej Górze,
    NIE AGITOWAŁ politycznie.
    On nie przemawiał w kościele z ambony kościoła.
    Jasna Góra składa się z dwóch części.
    Tej, gdzie jest kościół i tego terenu otwartego,
    które jest miejscem gromadzenia się ludzi,
    dla których sprawa wiary i pomyślności ojczyzny jest najwyższą wartością.
    Ci, którzy dzisiaj najwięcej gardłują w tej sprawie,
    to ci, którzy jednocześnie szli w marszach proaborcyjnych,
    w których demolowano kościoły, obrażano księży,
    obrażano Kościół, obrażano Jana Pawła II.
    Trzeba faktycznie WSTYDU NIE MIEĆ, aby dopatrzyć się w spotkaniu RODZINY RADIA MARYI na Jasnej Górze czegoś niestosownego. To było rodzinne spotkanie, nie polityczne.
    No cóż > każdy sądzi według siebie i zamiast wstydzić się swoich słów i czynów, wytyka źdźbło w oku brata. Ot> mentalność taka.

    jam Aisab żeby nie mylić mnie z Anonimem .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to pobryluję tu jeszcze troszeczkę ...
      Tak jest Aisab, część rodzinna i "kazanie" głoszone przez Kaczyńskiego ze stopni ołtarza polowego, bo przecież z tyłu widać i "trony" celebransów, i ołtarz, na którym zaledwie kilka chwil wcześniej była odprawiana Msza św., i święty obraz z tyłu ...
      Teren rzeczywiście nie kościelny, zupełnie otwarty dla ludzi ...
      Tylko ludzi tu jakoś brak, siedzą daleko na błoniach ...

      "Kazanie" bardzo religijne i rodzinne, bo wprost nawołujące do wyborów październikowych! Zupełnie nie agitujące i nie polityczne!
      Jak to jest, że niby patrzymy na to samo, a widzimy całkiem co innego ..... :(
      Nie podejmę tematu źdżbła - zbyt ograny i przypisywany wyłącznie rozmówcy ... :(

      Usuń
    2. Mario> wiem że poczytujesz mojego bloga;
      u siebie wyraziłam zdanie na ten temat i odpowiedź
      m.in. dla Ciebie;
      nie będę nadużywać gościnności Boi;
      pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Strachy na Lachy!
    Manfredy, Donaldy i inne gebelsiaki mącą wodę, merdia podgrzewają papkę tłumacząc niemiecki bełkot ...
    keine szprechen fiur Polskich patrioten!
    Butem w mordę!
    Tusk mu mordę lizał!(głębiej nie wnikam, ale te szatańskie oczka widziały niejedną brudną-czyt.niemiecką- polityczną dziurę...)
    Krótka piłeczka.
    Zaprosić Manfreda do pentagonu i postawić na przeciw Gołotę.
    Endriu przyleci na bank(kasa z reparacji wynagrodzi wydatki i plus 800 tysia ojro nagrody).
    Ludzie bajdy plotą
    My czekamy z Gołotą !
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
  12. Z manfredkami zza Odry nie ma co się b.........ć na daremno...
    Nie będziemy machać drzewnianną szabelką, modlić się o stonkę na szparagi i popierać Parady . Nas teksty bogoojczyźniane już dawno przestały przekonywać! To marycha dla tłuszczy...(wybacz Mario).
    My pamiętamy!
    "Nie zapomnij, skąd tutaj przybyłem,
    nie zapomnij, gdzie się urodziłem,
    Bo w pamięci jest siła zaklęta,
    Więc pamiętaj synu mój...."
    Funky ......
    Jestem trochę zazdrosny o to, że zamiast p. Biedronia będzie teraz usługiwać Niderlandczykowi p. Genderowa. Ten angielski romans z Podśmi(s)hujkiem na pogrzebie królowej ją skompromitował w świecie nauki. Plotka głosiła, że pani Profesor była nawet w ciąży z tym śmieszkiem( ch.....m). 12 i pół tygodnia 4 godz.15 min. i 45 sek. Na szczęście dla rodziny -to była tylko plotka! Mimo wszystko faworyzuję ją w salonie(z Bojanem też podobno miała stosunki seksualne, ale to jej d..a, a ja nie jestem marcepanem).
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że wiem co znaczą użyte w komentarzu niektóre skróty "z kropeczkami", ale skrótu b....ć chyba jeszcze nie znam... ;)
      Dziadek taki bojowy (patriotycznie i seksualnie) z gorąca czy też się przypadkiem jakiego szaleju najadł? :))

      Usuń
  13. Wyłuszczę Marii przy jakiejś okazji ...
    o ile zapamiętam. I zademonstruję.
    Na karygodne zachowania antypolskie ze strony sąsiadów trzeba reagować ostro.
    Nie bojowy, tylko zazdrosny o p. Genderową. Ponoć opanowała wiele sztuk miłosnych do perfekcji(w tym kaptur pielgrzyma), a kamasutra-to dla niej żłobek. Myślę. że przy takim kobietonie poczułbym wreszcie jakąś satysfakcję. Poza tym LGBT zawsze mnie fascynował badawczo w jakiś sposób(już w przedszkolu bawiliśmy się z Efką w doktora po nocniczkowaniu).
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jaki to LGBT skoro to z Efką były te "zabawy"? Co innego gdyby z Efkiem .... ;)
      O, to dużo Dziadek będzie musiał demonstrować, bo sztuka miłosna pt. kaptur pielgrzyma też jest mi całkowicie obca, nawet teoretycznie ... ;)

      Usuń
  14. Teraz wprowadzają edukację seksualną wcześniej, widać Mario, że jesteś tylko po kursach przedmałżeńskich?(ale pochwalam!)...
    Najpierw trzeba łyknąć trochę wiedzy teoretycznej, a potem zobaczymy. Nigdy nie jest za późno, trzeba umić przełamywać pewne bariery, Mario.
    A może to był Stefek...
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluje swietnej znajomosci siebie:) Trafiasz w dziesitke z tym okresleniem zes pisdzielec:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie dobija w ludziach brak szacunku do ludzi... nasluchalam sie w Polszcze jak to "ciapaci" przyjezdzaja, bo ... chyba w kraju "ni" ma ludzi do prac fizycznych. Pojechali POlacy fizycznie gdzie indziej wspomagac godpodarke. I jak tam gdzie indziej Polacy chcieliby byc szanowani za swa robote, tak wydaje mi sie, ze i Ci ludzie przyjezdzajacy tutaj, ktorzy za taka robote biora zasluguja na szacun. Nie sadzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Tak wydaje mi się"..., że wystarczy zmienić kraj,
      aby potem stać się Judaszem swej Ojczyzny;

      "w Polszcze" zostawiliśmy samych POpaprańców
      co to nie szanują ani obcych, ani przyjeżdżających, ani ciężko pracujących na "łojro" byłych rodaków;

      "Gratuluje swietnej znajomosci siebie:) Trafiasz w dziesitke z tym okresleniem zes pisdzielec..."
      ale nie przeszkadza to żerować na tym pisdzielczym kraju i czuć się panią m.in. w Juracie i innych polskich wczasowych miejscowościach; gdzie jaśnie pani usługują POlacy-słudzy i lokaje; bo "lojro" to dziś coś znaczy;
      jedni muszą zaiwaniać; bo "łojro" x 4,5 zapewnia luksus i wygodę; więc szacunek kupiony za "łojro" ;

      wystarczy napaść na dany kraj; co się da, to ukraść, wywieź, a resztę zniszczyć do cna; zaś ludzi zniewolić i upodlić, i jeszcze potem mieć czelność truć o "SZACUNKU" ; i...umoralniać; to dopiero podłość.

      Usuń
    2. P.S korekta;
      nie w Juracie a w Jastarni.

      Usuń
    3. Ale dlaczego od razu takie poniżające "żerować" ? Czy polscy turyści też żerują, bo są obsługiwani w ośrodkach wczasowych przez pracujących tam ludzi? A nie obsługują się sami?
      Anonimowemu "się ulało" zupełnie bez sensu z tym przykładem!
      Jak "liberalni" chcieli już dawno wprowadzić w Polsce "ojro" to z prawej strony krzyk był pod niebiosy, że w żadnym razie! :(
      Ale poczekajmy cierpliwie, prezes parę dni temu zapowiadał, że już niedługo dogonimy Niemców w dobrobycie, oczywiście jeśli wygra PIS, więc z pewnością będziemy mieć tych "ojro" tyle samo, a jak ich przegonimy, to nawet więcej ....
      Ale póki co dostajemy w tyłek, bo nawet tych pieniędzy z KPO nie potrafimy wziąć, a nawet płacimy wysokie kary za dziadowskie rozwiązania w zakresie praworządności i uporczywe przy nich trwanie... :(
      I się zadłużamy, zadłużamy .... :(

      Usuń
    4. "Dziadowskie" rozwiązania w zakresie praworządności;
      bo tak wydaje się UE rządzonej przez Niemcy.
      Jak Niemcy będą nas uczyć praworządności;
      to będziemy oglądać pieniądze z KPO
      jak świnia niebo. To jest polityczna zagrywka;
      bo opozycja głodna i żądna władzy;
      jak się siedzi - Wielka Brytania- to łatwo jest "pluć" [przenośnia] na rząd i prawą stronę;
      trzeba było tu siedzieć i harować, bo za te obiecywane
      Polakom przez PO "łojro";
      Polaków [zwłaszcza emerytów] stać byłoby
      na suchy chleb [nie dla konia, dla emeryta/rencisty];
      bo przecież trąbili na lewo i prawo;
      " "Pieniędzy nie ma i nie będzie". Jacek Rostowski

      A na co były? Tak poprzednicy rządzili Orlenem! Gigantyczne pieniądze m.in. na imprezy celebrytów. Karolak dostał aż 3,5 mln złotych. Aktor potwierdza.

      Usuń
    5. W Jastarni bezpieczniej niż np. na Majorce;
      Grupa Niemców aresztowana na Majorce.
      Gwałcili i nagrywali...
      Obywatele Niemiec, mężczyźni w wieku od 21 do 23 lat w minioną środę mieli dopuścić się zbiorowego gwałtu na 18-letniej kobiecie, która również pochodziła z Niemiec.

      Sprawy nagrali swe przestępstwo za pomocą telefonu komórkowego.

      Wezwana przez poszkodowaną hiszpańska policja skonfiskowała telefon z nagraniem stanowiącym dowód w postępowaniu karnym.
      A nie trzeba było nie jechać na Majorkę, lecz do Jastarni..bezpieczniej i taniej ???

      Usuń
    6. Korekta;
      W Jastarni bezpieczniej niż np. na Majorce;
      Grupa Niemców aresztowana na Majorce.
      Gwałcili i nagrywali...
      Obywatele Niemiec, mężczyźni w wieku od 21 do 23 lat w minioną środę mieli dopuścić się zbiorowego gwałtu na 18-letniej kobiecie, która również pochodziła z Niemiec.

      Sprawcy nagrali swe przestępstwo za pomocą telefonu komórkowego.

      Wezwana przez poszkodowaną hiszpańska policja skonfiskowała telefon z nagraniem stanowiącym dowód w postępowaniu karnym.
      Zamiast jechać na Majorkę, trzeba było do Polski np. do Jastarni..bezpieczniej i taniej ???

      Usuń
    7. Dokładnie Mario, poniżające jrdt to "żerować". No ale przecież oni nigdy nikomu złego słowa... a gdzuextam.
      W końcu nie pojechałam w niemieckie landy wypomagać tamtejszych właścicieli pensjonatów i domków do wynajęcia, tylko moją kasę zostawiam u Polaków w Jastarnii.
      Tę anonimową panią hormone przycmniły chyba w pojmowaniu spraw. Oj coś te estrogeny jej przeszkadzają. W Polszcze nie jest wcale tanio. W niektórych nadmorskich zakątkach dorównują cenowo Majorce.

      Usuń
    8. A z tym gwałtem... czytałaś jak przyjmowano na kwatery, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie , młode Ukrainki i zdarzały się gwałty tych kobiet przez panów pochodzenia polskiego . W TV polskiej o takim przypadku mówiono,nagłośniono. I co? Dziadostwo jest wszędzie gdzie sa źli ludzie.
      Założe się, że o tym nie słyszałaś, albo wypchnęłaś tego typu informacje z własnej strefy komfortu, żeby sobie nie psuć własnych przekonań.

      Usuń
    9. "Dokładnie Mario,..."
      Maria > Lokalizacja >Wielka Brytania
      Ania > Lokalizacja > Niemcy
      co za zgodność poglądów dotyczących
      spraw Polski.

      Usuń
    10. No faktycznie... szpiegujesz lokalizacje? Kiedy się nie ma nic do roboty to się klują w głowie głupoty:)
      Dokonałaś odkrycia na miarę odkrycia Ameryki:)
      A tak to szczętnie ukrywałam. :) Co za pech 😪

      Usuń
    11. To i ja się odważę!
      Obecna lokalizacja -namiot na kempingu w obecnym Emilianowie.
      Dawne kartoflisko w dawnych Ruchodupkach.
      Z jakiś powodów nazwa Ruchodupki komuś się nie podobała i idioci u władzy zmienili nazwę staropolskiej miejscowości na poprawny Emilianów. Wokół mnie wspaniali ludzie z całego świata-są medytacje, modły i panuje nastrój pełen miłości i pokoju.
      Są ogórki małosolne, są i śledzie-jakoś nam się wiedzie.
      Amen.
      Dziadek

      Usuń
    12. Wielkie pudło anonimowy w sprawie mojej lokalizacji. Niestety, trochę żałuję, ale nigdy w życiu nie byłam (nawet na wycieczce) ani w Wielkiej Brytanii ani nawet w Niemczech .... :(
      Ania ma rację - przestępstwa ( tu dziadostwo) są wszędzie, gdzie są źli ludzie. I nie ma znaczenia czy w Polsce czy na Majorce ...
      Przykładowo, ostatnio nieco zaszokowała mnie informacja, że w Polsce (takiej niby katolickiej i rodzinnej) rocznie ok. 30 dzieci umiera z powodu przemocy w rodzinie (sic!). Rodzinie, która powinna je chronić, a zabija .... :(

      Usuń
    13. @ Dziadek
      Niech Dziadek coś więcej napisze o tej wielkoświatowej "imprezie" w Emilianowie, proszę!
      Zgodnie z zapowiedziami - wypad miał być niby "daleko od ludzi", a tu proszę - są z całego świata i ten nastrój .... ;)

      Usuń
    14. A tak swoją drogą, medytacje i modły, ale Dziadkowi się trochę jednak za nami przykrzy, skoro TU zagląda i nawet komentuje ...
      A przecież pod namiotem o WiFi z reguły dość trudno jest.
      ps. Proszę jednak na siebie uważać, żeby Dziadka do jakiej sekty przypadkiem nie wciągnięto. Bo to zawsze na początku wszystko tak ładnie wygląda ... ;)

      Usuń
    15. Droga Mario.
      Nawet w tłumie(wśród tłumoków?) można zapewnić sobie izolację (bycie tylko obserwatorem). To się praktykuje w badaniach terenowych...Namiot gwarantuje mi w jakimś sensie prawo do prywatności.
      Najbardziej denerwuje mnie jednak szwabski szwargot(chociaż to Bawarczycy, ziomy Manfhreda i katolicy). Mimo "pojednania" z sąsiadami rzadko odpowiadam im na ichnie "Szczęść Boże". "Wasze matki i ojcowie" za bardzo utkwiły mi w podświadomości...
      Dziadek

      Usuń
    16. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    17. @Anonimie, "ale nie przeszkadza to żerować na tym pisdzielczym kraju i czuć się panią m.in. w Juracie i innych polskich wczasowych miejscowościach; gdzie jaśnie pani usługują POlacy-słudzy i lokaje; bo "lojro" to dziś coś znaczy"

      Hm, my żerowaliśmy w Kruszynianach swego czasu, rozbijaliśmy się, żerowaliśmy, że ho ho. Bardzo było miło. Drugiego dnia do naszego miejsca pobytu przyjechała wycieczka z Bełchatowa, cały autobus prawdziwych Polaków cinszko pracujących upodlonych (Jezu mój Jezu), uprzejni jak Pawlak (ojciec Pio ojciec Pio), spokojni i cisi, biedni z domu (tu się wstawi litanię). Akurat wróciliśmy z wycieczki, gdy się usadzili przy stołach. Co tak mało miejsca, co tak wolno, co ta drogo, nie zna się, ja byłem w Wenecji, Rzymie, Błenos Ajres, ten rosół jest zimny, ma pani jeszcze ogórki małosolne?!!! ja robię lepsze, ale cóż. Pani obsługująca ganiała między stołami ze łzami w oczach. Siedzieliśmy w innym miejscu, przy małym stoliku w norce pod schodami. Gdy już obsłużyła choło ... znaczy gości, weszła do nas prosto z kuchni i dała nam ogórki małosolne z przykazaniem, żeby nie mówić o tym głośno (ciiiiiiiii), że jeszcze trochę jest (schowane były w studni). I tak to żeśmy panią obsługującą do cna upodlili swoją uprzejmością. To był naprawdę dobry pobyt. Dla nas. Pisdzielce gdziekolwiek jadą, zabierają siebie ze sobą, pewnie dlatego zawsze tacy zadowoleni inaczej.

      Usuń
    18. Wieta, rozumita..., lemingi, pelikany, arbuziaki i słodziaki w naszem ukochanem kraju-
      te Grete, doktorantke wielokrotnom, w kuńcu skazał sund...
      Wiere mam okrutne, że nasze kochane polskie prostactwo katolickie okaże się tom Trzecią Drogą...
      Tak nam dopomóż(byle nie kpp!)...
      Inteligencja szpagatowa morda ich ćwarz...
      w górę serca!
      Kuzyn Dziadka
      p.s. Aleluja i do przodu.

      Usuń
    19. Oj coś widzę, że Dziadkowi poważnie te "modły i medytacje" zaszkodziły ...
      "Językami" mówi, za inne osoby się podaje ....
      Ciekawe, czy to się jeszcze jakoś da odwrócić, czy to już zmiany nieodwracalne .... :))

      Usuń
    20. Jezdem tutej incoguto.
      Trza się dostosować do grupy. Wczułem się w rolę. Akcent mnie gubi, ale nadrabiam minami i udaję, że mnie boli ząb mądrości-a to już duże ryzyko jest i obawiam się, że głupota zaczyna szczytować. Protezę na wszelki wypadek ukryłem w tojtoju-tu nikt nie zagląda. Za to wokół obozowiska... zabrakło liści łopianowych, szczawiu itp. Jest dużo pielgrzymów z Zachodu...
      Dziadek

      Usuń
    21. Jak to mówią -zrobiłeś mi dzień tym komentarzem. :))
      Aż się popłakałam ze śmiechu ...
      Fajnie, że humor Ci dopisuje - w końcu o to chodzi w tych wakacyjnych wypadach. Życzę, oby tak dalej, a nawet lepiej, jeśli to w ogóle jeszcze jest możliwe ... ;)

      Usuń
    22. Im dalej od obozowiska, tym lepiej...
      Strefa"skażona' zbliża się niebezpiecznie do brzegu zalewu. Już czuć, że niedługo czyściutka woda będzie wykorzystana do wielkiego bidetu..., a nazwę "zalew" będzie trzeba zmienić na zlew, czyli ściek. Jedyną atrakcją są naturyści-czyli pospolici gołodupcy.
      Zatem czas się chyba zwijać ze sprzętem. Zresztą i prowiant się kończy, i napoje są też na wyczerpaniu. Jamę ustną dezynfekuję samogonem, ciało namaszczam regularnie love+desire, ostatnie stringi zostawiam na podróż powrotną. Palę połówki w fifce, a rano piwo bezalkoholowe(z plasterkiem limonki). Trzymam fason.
      Ziomy Manfreda szaleją w smażalniach, chleją piwsko w nadmiarze, a nieczystości zostawiają tubylcom.
      Pojawiają się pierwsze protesty! Widziałem baner z napisem-"Z szajsem zurik nach Hause! Kaputt z kajne Grenzen". Sprawdzę w słowniku, w czym rzecz...
      To szersza akcja- życie na d..ościsku może być niekomfortowe.
      Dziadek

      Usuń
  17. "ibi patria, ubi bene"?
    W każdym państwie żyją ludzie "drugiej kategorii".
    Jest praca, są ludzie, tylko zarobki są fatalne...., ale dla robotników niewykwalifikowanych najniższa krajowa i tak jest wyższa od przeciętnej emerytury.
    Socjal u sąsiadów pozwala na jako taką egzystencję ludziom niewykształconym, leniwym i zagubionym w obcej cywilizacji. Bardziej interesują ich baseny, kradzieże, zadymy itp..
    Nie uważasz?
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Niemca zawsze POlacy będą ludźmi drugiej kategorii;
      zatem Niemcy jak nie słowem, to orężem będą domagać się szacunku;

      Usuń
    2. Niemcy żeby tylko słowem albo orężem domagali się od Polski rzekomego szacunku czyli poddaństwa;
      mają jeszcze inny sposób na Polskę;
      "zagłodzić Polaków";
      Wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Katarina Barley – Niemka i socjalistka – powiedziała w wywiadzie, że tylko „zagłodzenie finansowe" rządów Polski i Węgier może przemówić im do rozsądku w kwestii praworządności.

      Niemcy mają czelność uczyć Polaków praworządności;

      Usuń
    3. Żeby to się tak łatwo dało "zagłodzić finansowo" te rządy (jak to powiedzieć!), skoro to właśnie rządy trzymają łapy na pieniądzach i nimi majstrują...
      I jak się okazuje dla siebie bardzo skutecznie, bo mamy obecnie najwięcej milionerów, którzy "na państwowym" się tych milionów nachapali, bo przecież trudno powiedzieć, że je uczciwie zarobili...
      A biedni ludzie już podobno zamiast bochenka, chleb na kromki kupują ... :(
      Ale honorowo mówią, że to nie z biedy, ale ze sprytu, bo zawsze świeży mają ... ;)

      Niestety, ale to sami Polacy muszą ten swój rząd od koryta rządowego odciąć, nikt obcy (nawet najbardziej niemiecki Niemiec) za nich tego nie zrobi ....

      Usuń
    4. Wystarczy zajrzeć do milionów D. Tuska; o Sikorskich, Nowakach i innych "biedotach" z PO nie wspomnę.

      Usuń
  18. Dziś oświecono mnie w kwestii działania estrogenów w pewnym wieku u kobiet. W ostatnich komentach znajduję tego potwierdzenie.
    "Dość dyktatury kobiet"- jak to wyryczała z trybuny moja faworyta debilizmu lewicowego sz.p. posłanka niejaka S-W.
    Dziadek
    p. s. Jedzenie wala się po śmietnikach, w tym pieczywo, które ma być po 30 zł. Najbardziej polski Polak przez innych jeszcze bardziej polskich Polaków będzie gnojony za to, że jest Polakiem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Niemcy nam pomogą! Przecież jak Rosja wyzwoliła nas to tęskniliśmy przez lata za innym ordnungiem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kto to jest Leming? Długo mnie nie było. (Olitoria)

    OdpowiedzUsuń
  21. W serialu "Powrót człowieka zwanego Manfred"( nie mylić z Koniem, czyli Pferdem!) rolę szwanca Manfreda gra Leming.
    Leming ma zatarg z Pelikanem(chodzi, jak zawsze o piniendze do ukradzenia-zarówno te pożyczone, jak i z podatków). Leming szuka swojego skrawka kraju, na którym chce zrealizować niemiecką wizję landu-praworządną, pełną miłości i z kupą piniendzy. Do tej utopii namawia niezdecydowanych naiwniaków(idiotów?) szwanc Manfreda-Król Europy, zwany gdańskim przedłużaczem ....Pelikany nie chcą takiej perspektywy łyknąć i wrzeszczą(niczym pingwin Kowalszczak) za Jarozbawcą( Kaczka), że z tych ideałów zostanie tylko kupa(gie-, albo pierza?).
    Scenariusz jest zagmatwany, bo tłumaczony z j. niemieckiego-wiadomo-idiomy itd. Na razie ukazały się tylko dwa odcinki-a główna napier......a toczy się w gówn.....h merdiach między Lemingiem(szwancem niemieckim) a Pelikanem(jarozbawsławcem ciemnogrodzkim)
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie "niemiecką wizję landu-praworządną, pełną miłości i z kupą piniendzy."
      A Pelikany nie chcą takiej perspektywy, wolą wizję państwa niepraworządnego, pełną hipokryzji, kłamstw i matactwa, z kupą piniendzy ale tylko dla swoich! Resztę można, a nawet należy poniżyć i wydoić ile się tylko da....
      Owszem, to są ideały, ale do czego należy w końcu dążyć jak nie do ideałów .... ;)
      I to jest właśnie ten wybór przed którym stoimy ...
      Ja już wiem od dawna czego z pewnością nie wybierać .... ;)

      Usuń
  22. Perspektywy mocno nieciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  23. Wybory...
    Jeden jest zrozumiały. Wypić, czy zakąsić? Zdecydowanie -wypić!
    Trzy drogi emeryta:
    -prostata
    -prostytuta
    -prostota
    Oczywiście każdy gupi wybierze trzecią opcję-bez chorób i rozpusty, i na swojską nutę.
    Wszelkie szwabskie(piosenki biesiadne ze Szwabii i Bawarii) wybryki powinny być natychmiast nagłaśniane i potępiane.
    Trzecia Droga? Brednia jakich mało.
    Co pozostaje? Nowy, młody "języczek u wagi"-no to piona w wersji oryginalnej! Przynajmniej raz w życiu należałoby wywrócić jakiś stoliczek-koniec ze stoliczkiem "nakryj się"...-albo do urn, albo do... uryny.
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i zostały nagłośnione i potępione (te piosenki ludowe), po wyjaśnieniu sprawy kulturalnie przeproszono, a przeprosiny zostały przyjęte. Causa finita!
      A tak swoją drogą ta piosenka jest bardzo melodyjna, łatwo wpada w ucho i gdyby nie to rozpowszechnianie (i obrzydzanie) w polskich filmach wojennych, być może sami byśmy ją śpiewali gdzieś na biesiadach.... ;)
      Ciekawe o czym ona w ogóle jest?

      Sprawa nie tyle polega na wywróceniu stoliczka, bo to być może najłatwiej będzie zrobić, jeśli wystarczająco się ludziom w głowach namiesza i za tym "ideałem" pociągnie. Tylko co potem, da się w ogóle żyć bez jakiegoś stoliczka? A może chodzi tylko o to, żeby tamten wywrócić, a na tym miejscu swój stoliczek postawić? Dla siebie? Bo chyba jednak nie dla narodu (podkreślmy, TEGO narodu, przyzwyczajonego "od wieku" do opieki państwa w szerokim zakresie - oświata, zdrowie, zasiłki, emerytury itd.) - mimo szumnych nacjonalistyczno-wolnościowych haseł!
      Przyglądam się temu, niektóre głoszone poglądy i owszem mi się podobają, ale jako całość uważam za zbyt oderwane od życia i niepokojąco nie przekonujące

      Usuń
  24. Wybacz Mario,
    ale Polacy nie będą śpiewać melodyjnych, wojennych, niemieckich piosenek, kiedyś wykonywanych przez hitlerowskich najeźdźców. Chyba, że są to tuskacze, którzy od dziecka modlili się też po niemiecku-bo tak uczyli je ich dziadkowie, ojcowie i matki. Niech jeszcze zorganizują sobie festiwal piosenki wehrmachtowsko- essesowskiej z melodią przewodnią krzyżaków-jakieś "tandaradei", czy jakiejś ody(kiedyś hymn RFN, a teraz...blisko, blisko). Już śpiewają na niemiecką nutę, ale większość nieświadomie(?).
    Najbliższym dla mnie niemieckim słowem jest-bruderszaft i na tym koniec. No, jeszcze może-Tusk kaputt i aufwiedersehen ...
    Mario.
    Wiesz, dla czego nasi przodkowie na mchu jadali( nam....adali)?
    Nacjonalistyczno-wolnościowe?
    Przyszłość okaże, co może się podobać Polakom.
    Albo zaśpiewają patriotycznie, albo po niemiecku. Bo po rusku(białorusku) śpiewają podobnież już tylko onuce. Hhhahah
    Manpferd katolik też uważa, że "Gott mit uns"? Ktoś mu odpowie-"paszoł won"?
    Nam wystarczy piosnka z "Czterech pancernych", ale niektórzy mają ciągoty do "Kalinki"-też melodyjna. Jak większość piosenek zza wschodniej granicy-przynajmniej bliższe sercu- hej, sokoły...
    czy stepie szeroki...
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja akurat nie wiem czy TA piosenka jest rzeczywiśie wojenna? Za to z pewnością została wykorzystana w polskich filmach wojennych i skutecznie połączona z niechęcią, a może nawet nienawiścią do Niemców. O ile można zrozumieć, że do TAMTYCH Niemców, to to, że także do dzisiejszych jest jednak trochę niezrozumiałe.
      Ciekawe o czym naprawdę jest ta "tak bulwersująca" piosenka?

      Nie piosenek się bójmy, bójmy się tego zła i głupoty, które siedzą w każdym z nas, nimi się brzydźmy i z nimi walczmy!

      PS. Podobno Bosak z Mentzenem (razem z wyznawcami?) mają "wbić się" (siłowo?) na Campus Polska w Olsztynie 26 sierpnia (za GW). Wyznaczyli sobie miejsce i czas spotkania wyborczego analogiczny jak inicjatywa Trzaskowskiego. Dodajmy bez zgody organizatorów Campusu oraz gospodarza miejsca czyli władz Uniwersytetu M-W.
      Jeśli tak mają wyglądać metody "wywracania stolika", to ja się chyba na to nie piszę ....
      I Dziadkowi też nie pogratuluję takich sympatii politycznych ... ;)

      Usuń
  25. Czego niby mam się bać, albo oczekiwać gratulacji za poglądy?
    Jest mi dobrze, a będzie jeszcze lepiej! Mam gwarancję!
    Ja Niemcom nie zazdroszczę(a wręcz współczuję), bo u nich w kraju zaczyna być niewesoło, podobnież. Jeden Manfred i jego ataki na partię rządzącą nic dla mnie nie znaczą-to jest pretekst dla "gadających łbów" w merdiach. Pinokio, czy Tusk są sobie warci.
    Może Mentzen przywiezie kontener piwa, a Trzaskowski dostarczy tonę frankfurterków do Olsztyna? Darmowe picie i żarcie najmocniej przemówią do wyborców.
    Oglądaj bacznie ten piknik, może później będzie okazja podzielić się wrażeniami u Boji?
    Boja-co tam słychać w Twoim komitecie wyborczym?
    Niech zgadnę-na liście wyborczej same towarzystwo z salonu
    Profesorka Gender z nr 1?
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie protestuję przeciwko tezie, że "Pinokio, czy Tusk są sobie warci. "
      Tusk jest politykiem klasy europejskiej cieszącym się powszechnym uznaniem na Zachodzie, a Pinokio jest zwyczajnym pajacem bez klasy, chociaż przyznaję dość dobrze wykształconym i ubranym. Tylko co z tego, że z wierzchu nie najgorzej, skoro w środku "robaczywie"?
      Co nawet widać w tych ostatnich atakach na Manfreda?
      Powiedział, że jest przeciwnikiem politycznym PISu, a kłamliwie "przetłumaczono", że wrogiem i teraz cały PIS jednym głosem protestuje (niestety nawet moja Jedynka PR). A to przecież nie to samo. I co, nawet jednego "sprawiedliwego" w PISie nie ma, żeby to odkłamał?
      I m.in. za tę hipokryzję na każdym kroku nie uznaję PIS za partię, która powinna dalej rządzić w Polsce.

      A co do Boi, trochę zaczyna mnie martwić taka długa nieobecność na blogu. Właśnie dzisiaj mija miesiąc (!) od ostatniego komentarza Boi ....
      Miejmy nadzieję, że to nie z powodów zdrowotnych ....

      Usuń
    2. Zdecydowanie protestuję przeciwko tezie, że "Pinokio, czy Tusk są sobie warci. "
      Nie wolno folksdojcza przyrównywać do patrioty.

      Czekając na wyzwolenie Polski przez żelazne dywizje Webera można miło spędzać czas przy skocznej piosnce ulubionej przez Wehrmacht.

      Udają, że są dobrymi wujami z Niemiec. Jeden, Manfred Weber, jest głęboko zatroskany o demokrację w Polsce i jest gotów (wraz z całym swoim zapleczem, czyli Europejską Partią Ludową i będącą jej częścią składową niemiecką Unią Chrześcijańsko-Społeczną) nie zostawić w Polsce rządzonej przez Prawo i Sprawiedliwość kamienia na kamieniu, aż ICHNIEJSZA demokracja tu zatriumfuje.

      Weber musi zwalczać wroga w Polsce, bo słabo sobie z tym radzi wyznaczony do tej roli Donald Tusk. Jednak do tego najlepiej się nadaje „echtes Deutsch”, a nie jakaś podróbka czy substytut, mimo że się bardzo stara i nawet czasem po niemiecku przemawia.
      Niemiec Weber ma prawo, bo Niemcy od ponad tysiąca lat niosą cywilizację na Wschód, a najoporniejsi w jej przyswajaniu są niestety Polacy.

      Usuń
    3. Niemcy traktują Tuska jako "swojego Niemca w polskiej polityce". Jako szef RE jota w jotę realizował interesy Niemiec.
      EPL jest zdominowana przez niemieckie interesy;
      O co w tej grze chodzi? o to, żeby na czele polskiego rządu stanął polityk, który będzie gwarantem niemieckich interesów, Europejskiej Partii Ludowej zdominowanej przez Niemcy, czyli budowy tego jednego państwa podporządkowanego interesom - przede wszystkim - niemieckim.

      Usuń
    4. Heheh... Patrioty.... Dobry żart.... Chyba "patrioty" ?
      "Patrioty", który w Brukseli podpisuje wszystko co podsuną, a potem wraca do Polski i fałszywie wrzeszczy na Unię, jaka ona zła ....
      W nosie mam dyskusję na takim ogólnym poziomie - niemieckie interesy.
      Niemieckie interesy czyli co konkretnie? A co jeśli nasze konkretne interesy będą zgodne co do celu z niemieckimi też staniemy okoniem? Bo to niby będzie wtedy patriotycznie? W myśl jakże "polskiej" zasady - na złość matce odmrożę sobie uszy??? :(

      Jesteśmy w jednej Unii i jako Unia powinniśmy mieć wspólne interesy, także z Niemcami, a nie, niejako z definicji przeciw Niemcom w imię fałszywie pojmowanego patriotyzmu ....

      "Czekając na wyzwolenie Polski przez żelazne dywizje Webera można miło spędzać czas przy skocznej piosnce ulubionej przez Wehrmacht." Ależ głupi jest ten komentarz ...
      Wyzwolenie Polski? Z czego? Z głupoty?
      Żelazne dywizje? Webera?
      Anonimowy troszkę się zastanawia co pisze, czy tylko pisze??? :(
      A piosenka rzeczywiście melodyjna i skoczna, podobno stara ludowa, mogła się podobać niemieckim żołnierzom (i pewnie nie tylko żołnierzom) kiedyś, a podoba się także dzisiejszym Niemcom - niestety dalej nie wiem o czym ona tak naprawdę jest ...

      Usuń
    5. "W nosie mam dyskusję na takim ogólnym poziomie - niemieckie interesy. "
      nie mam zamiaru zaglądać do cudzego "nosa".
      Czego nie rozumiesz?
      ubolewasz, że nie znasz treści tej ulubionej Piosenki Wehrmachtu, która cieszyła się dużą popularnością wśród niemieckich najeźdźców w czasie II wojny światowej ;
      jak na ironię wyśpiewanej w rocznicę rzezi dokonanej przez Niemcy na ludności Woli???
      jesteś tak ograniczona, że nie potrafisz sobie wygooglować treści/tłumaczenia piosenki ???
      bo co? bo nie przemawia do Ciebie fakt, że Niemcom/oprawcom po rzezi na Polakach;
      po wymordowaniu od 40 do 60 tys. mieszkańców warszawskiej Woli zostało zamordowanych przez Niemców w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. Masowe egzekucje były dokonywane na rozkaz Hitlera w celu „oczyszczenia Warszawy z ludności cywilnej” nazistowską przyśpiewką
      dodawali sobie buty i pychy; bo czuli się ...Bogami.

      Usuń
    6. Zapytaj Webera z czego chce wyzwalać Polaków?
      Już kiedyś Niemcy Polskę wyzwalali; po nich przyszli Rosjanie i też wyzwalali.

      "Wyzwolenie Polski? Z czego? Z głupoty?"
      A grzeszysz głupotą, że potrzebujesz Webera
      by Ciebie z niej wyzwolił wysługując się D. Tuskiem?

      No pewnie; "A piosenka rzeczywiście melodyjna i skoczna,..."
      w sam raz właściwa do śpiewania przy i po mordowaniu niewinnych ludzi; albo puszczana dla zagłuszania krzyku i płaczu dzieciątek przez niemieckich oprawców ; panów Europy.

      Usuń
    7. A tak wyglądały rządy D.Tuska;
      wszystko było na sprzedaż.
      Rząd PO prowadził na polskiej gospodarce bardziej rabunkową politykę niż zaborcy ponad sto lat wcześniej.
      Teraz znowu chcą dorwać się do koryta, aby wyprzedać
      to, co za PiS zostało uratowane, dlatego tak boją się referendum..

      Usuń
    8. Wszystko rozumiem, ale dlaczego anonimowy boi się podpisywać swoim nickiem? Wstydzi się tych swoich poglądów czy jak?
      Przypomnę, że to nie ja bredziłam o tym "wyzwalaniu"! Skoro anonimowy tak się boi tego "wyzwalania", to niech chociaż wyjaśni od czego nas wyzwoli Weber tymi żelaznymi dywizjami ....
      A nie głupawo (bo przecież nie sprytnie!) sugeruje, żebym to ja się Webera wypytywała. Ja zrozumiałam co Weber powiedział, anonimowy "udaje", że nie jest w stanie tego pojąć .... Ale to już chyba nie mój problem.

      Nie boją się referendum tylko chcą pokazać hipokryzję i niegodziwość PISu, który mimo, że tyle już sprzeniewierzył pieniędzy budżetowych na własną kampanię partyjną, to chce jeszcze więcej ukraść pod pretekstem referendum!
      Może to coś da i ktoś się jednak przebudzi, kto wie?
      Oby tak się stało!

      Usuń
    9. " dlaczego anonimowy boi się podpisywać swoim nickiem?"
      bo... nie nie mam nicka, a jestem za leniwy aby go sobie nadać, nie zakładałem, że w ogóle będziemy dyskutować.
      Widzę że lubisz dyskutować z Dziadkiem, to jeśli masz takie życzenie, mów mi - Wujek :)
      Wstyd mam zakryty [w spodniach], zaś poglądy są w głowie, nie w kroku.
      Przecież to logiczne, że to Weber wie najlepiej od czego nas [ Polaków] chce wyzwolić.

      "Nie boją się referendum tylko chcą pokazać hipokryzję i niegodziwość PISu..."
      o ile lepiej by się nam żyło, gdyby opozycja zajęła się swoją hipokryzją i niegodziwością, a nie zajmowała się cudzą.
      "PISu, który mimo, że tyle już sprzeniewierzył pieniędzy budżetowych na własną kampanię partyjną, to chce jeszcze więcej ukraść pod pretekstem referendum! "
      W tym leży pies pogrzebany, że "przyganiał kocioł garnkowi..."
      kto więcej sprzeniewierzył, kto więcej nakradł i kto więcej roztrwonił albo bardziej się nachapał kosztem podatnika bądź łapówkami???.
      Problem trudny do udowodnienia. Sędziego na to nie ma, bo kasta-basta w tym umoczona.

      "Może to coś da i ktoś się jednak przebudzi, kto wie?"
      Może...Polacy mają pamięć dobrą, lecz KRÓTKĄ.
      Nie pamiętają, bądź nie chcą pamiętać, co nam zgotował rząd D.Tuska.
      czuj się pozdrowiona przez Wujka.

      Usuń
    10. Może Ci się wydaje Aisab, że jesteś taka sprytna, ale "mowa Twoja Cię zdradza". :))
      Niestety, ale wiele z tych "malowniczych bredni" już widziałam wcześniej na T/blogu (i chyba tylko tam!).
      Myślałam, że to może być także Kolokazja, bo poziom dyskusji podobny, ale ona preferuje raczej krótszą formę wypowiedzi ....
      Niestety Aisab nie dam Ci satysfakcji dalszego prowokowania mnie do dyskusji na TYM poziomie.
      Chcesz pobrylować i zrobić zadymę na blogu Boi? Bo na swoim i koleżanki wszyscy kłapią na jedną nutę i po jednym komentarzu nie ma już o czym mówić?
      To rób to może z kim innym ....

      Usuń
    11. " Może Ci się wydaje Aisab, że jesteś taka sprytna, ale "mowa Twoja Cię zdradza""
      Może Tobie się wydaje, że jesteś taka sprytna, ale...
      gdybyś faktycznie taka była to byś z pomocy wujka google skorzystała;
      wystarczyłoby wstawić w google jedno zdanie z mego komentarza a już miałabyś jasność, dlaczego Kolokazji wpisy są krótkie a moje długie;
      bo.... są to cytaty z gazet. .
      Kto robi zadymę na blogu Boi i kto tutaj bryluje,
      bo nie ma gdzie indziej, a swego bloga nie prowadzi;
      tylko na cudzych blogach się produkuje???
      KTO, no powiedz KTO???
      wcielasz się w rolę gospodarza i rządzisz się tu jak....
      ot> cała Ty.

      Usuń
  26. I to właśnie chodzi!
    O kłótnie.
    Będą wybory, będzie możliwość wyboru(hahaha) która opcja polityczna ma tumanić nadal członków Unii. Przed wyborami wszyscy stali się zwolennikami Unii, w której prym wiodą-Niemcy, Francja, no i może Italia(?). Rosja(sojusznik Niemców, jak i reszty Zachodu) na ten czas odpadła z gry w Unii, ale nie tak całkowicie-wicie, rozumicie?
    Co do premiera Tuska- kim on obecnie jest? Nie sprawuje żadnej funkcji politycznej, a członkowie jego partii mimo, że mają zarzuty prokuratorskie(korupcyjne) nadal pełnią swoje funkcje za ruski jurgielt(?). Jest emisariuszem...
    Co do Pinokia. Dziennikarz niezależny postawił mu poważne zarzuty(można sprawdzić jakie) i nic-cisza. Pozamykał kopalnie, podpisał kilka dokumentów, które zadłużą Polaków itd.
    Otwieram okno, włączam "De Press" i słucham Dziubka na cały zycher, jak śpiewa "Rebeliantów". Czy mi ktoś zapuka do drzwi z pretensjami? Czekam!
    Mario, włącz sobie tę uroczą, niemiecką piosnkę ludową u siebie w mieszkaniu i czekaj na reakcję sąsiadów, przechodniów itp.
    Przecież na dźwięk tej melodii wszystkie psy w okolicy będą wyć po nocach, kury przestaną się nieść( nie usmażysz już jajec dla Boi), a krowy dawać mliko. Przetwory zajdą pleśnią, mole zakradną się do kuchni i zeżrą niemiecki zucker...
    Będziesz zmuszona kupować w sklepie niemiecki szajs( małowartościowy towar!) i już teraz trzeba zacząć uczyć się niemieckiego, żeby zrozumieć co szwargocą-ale i jakie jest przesłanie tych faktów. Prowokacja, propaganda i granie na emocjach oglądaczy telewizorni i gadających łbów.
    Sodomia i Gomoria, jak to parę nieistotnych faktów może rozpalić emocje? Pal sześć Manfreda, niemieckie piosenki i tym podobne nakręcane duperele -mam nadzieję, że Boja myśli, jak pozyskać wyborców i już kombinuje, jak sfałszować referendum.
    Dziadek
    p.s. Pani N-P z Gdańska wygrała sprawę sądową z szefem niemieckim-wiesz o co chodziło? Groził, że będzie strzelał do Polaków, których nienawidzi...
    Te niemieckie wieśniaki na razie śpiewają w Gdańsku(poczuli się, jak u siebie- bo jesteśmy gościnni i tolerancyjni)-na razie spiewają...
    "Myśmy partyzanci, chłopcy rebelianci..." i "De Press"...
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh.... Dobre sobie. Boja i sfałszować referendum? Nie ma takiej możliwości, no chyba, że Boja w końcu przejrzy na oczy ... :)
      Prof. Łętowska "podpowiada" żeby nie wziąć od komisji karty z odnotowaniem tego na liście. Ale to ma jedną podstawową wadę, nie gwarantuje tajności głosowania, bo raczej pewne, że zwolennik PIS tego nie zrobi.
      Inni podpowiadają, żeby kartę wziąć, ale albo w ogóle nie wrzucić do urny (nie wiem czy to nie jest jakie przestępstwo takie przywłaszczenie karty) albo przedrzeć na pół i połówki rzucić do urny.
      Nie wiem jak to jest, czy do ważności referendum potrzebny jest tylko udział min. 50 % uprawnionych czy min. 50 % głosów na tak/nie z biorących udział w głosowaniu, czy w ogóle największa ilość głosów, niekoniecznie te min. 50%.

      No popatrz jaka to jest przewrotna ta męska natura - jak to pięknie się ceduje na babę "swoje" obowiązki! To przecież nie ja miałam smażyć te jaja dla całego towarzystwa, ale "imiennie" Ty, może jeszcze nie jako Dziadek a inny kamuflant. Ja się tylko "wprosiłam" do pomocy w zaopatrzeniu....
      Niestety nic z tego, po pierwsze nie ma Gospodarza, po drugie nie ma imprezy, a po trzecie kury mają "przerwę fizjologiczną" w znoszeniu jaj ..... :))
      Trzeba korzystać z okazji, kiedy się przydarza, a nie kiedy by się chciało .....

      PS. A myślisz, że gdyby to był polski szef, na dodatek nie z PIS to by nie został ukarany za takie groźby?
      Przecież jakiś VIP z PISu "poczuł się" wprost zagrożony, kiedy ktoś (możliwe że PO) powiedział, że mu się nóż w kieszeni otwiera kiedy słyszy jakieś "mądrości" wypowiadane przez PIS ....

      Usuń
  27. Nawet niektóre media niemieckie zauważyły, że Manfred Weber buńczucznymi zapowiedziami "wygramy wybory w Polsce, przywrócimy ją Europie i postawimy ogniową zaporę przeciwko PiS", delikatnie mówiąc, nie pomaga swoim polskim pupilom.

    Że odmowa debaty z polskim premierem, sformułowana przez rzecznika Webera w taki, a nie inny sposób
    (streszczając własnymi słowami:
    premier Morawiecki usiłuje podnieść polski spór między "nacjonalizmem" a "demokracją" z poziomu krajowego
    na poziom wyższy, europejski, ale nie zamierzamy go tak dowartościowywać, niech debatuje z naszym przedstawicielem w Polsce, którym jest Tusk)
    potwierdza potoczny, negatywny stereotyp butnego i aroganckiego Niemca, niezdolnego traktować słowiańskich "podludzi" inaczej, niż z bezbrzeżnym poczuciem wyższości.

    To dowód, że do polskiego rządu [koryta] ciśnie się niemiecki przedstawiciel D. Tusk, z czym nie kryją się niemieccy politycy; ; czyj interes będzie reprezentował niemiecki przedstawiciel ?
    Jak nie nasz -rosyjski człowiek w Warszawie, to znowu nasz-niemiecki człowiek w warszawie. Kim jest tak naprawdę jest D. Tusk? Prostytutką??? Kolaborantem???
    pyta Wujek

    OdpowiedzUsuń
  28. Kamuflant?
    Tylko dla obcych, a Ty Mario już niejednego anonima rozszyfrowałaś(czasami z babolami, ale jednak masz talent).
    Zawsze, albo się wpraszasz, albo wyrastasz jak spod ziemi-prawdziwy samorodek "dziennikarki" śledczej(czyt. funkcjonariuszki dyspozycyjnej). To są komplementy, jak na europejskie standardy i je doceniam!
    A, że nauka idzie razem z Tobą w mroczną dolinę kłamstwa, to inna sprawa-nad którą boleję okrutnie. Tusk ma oczy pełnego strachu marnego sztanka(wydymał emerytów i uciekł do mutter Makreli), a Pinokio zanim go wyrzeźbili na premiera wiele lat poświęcił nauce i nie było to za michę ryżu.
    Bierzesz się zatem za ataki ad personam?
    Uwielbiam to u kobiet(z jajami).
    Nie chcę iść dalej tą drogą i nie będę dalej brał udziału w sprawozdaniach różnych info, z różnych merdiów g......o-polskojęzycznych i tyle.
    Konkretnie- koło de latają mi jedni i drudzy, a robią to już od kilkudziesięciu lat z hasłami bogoojczyźnianymi, bądź "wartościami europejskimi".
    Jako weteran udaję się na swoje Święto, gdzie przy grochówce i samogonie powspominamy dawne czasy.
    Mario, zbieraj jajca-mogą się jeszcze przydać na Campus u Trzaskowskiego. W Olsztynie na korotowiadach królowała olbrzymia patelacha. Powiem, bez kozery, że chyba na pińcet jajców-i ja tam byłem, piłem i tańczyłem-ale na polską nutę.
    Dziadek
    p.s. (haha kamuflant-zabolało? Nie, tonąca brzydko się chwyta, często poniżej ....). Przebaczam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo rozumiem co znaczy ten pytajnik w p.s.
      Kamuflaż (za Słownikiem PWN):
      1. «zręczne ukrycie prawdziwego stanu rzeczy»
      2. «zamaskowanie jakiegoś obiektu»

      Kamuflant (może to nieprawidłowo, ale) to ktoś kto się kamufluje, np. zmieniając (po coś) swoje "nazwisko".
      Ja komentuję pod jednym i tym samym nickiem poprzez logowanie się na Google od czasu, kiedy jedna "dowcipna" pani zaczęła na tym samym forum podpisywać się tak samo, co było dla mnie trochę jednak denerwujące.
      A Dziadek? ;))
      Nie tonąca, ale raczej "topiona" w kontekście tej jajecznicy ... A w obronie własnej w takiej sytuacji chyba nie ma brzydkich chwytów, raczej ważniejsze jest, żeby były skuteczne. heheh

      Usuń
  29. Do wiadomości Marii.
    Mario, na kortowskiej patelasze usmażono jajecznicę z 1200 jajców(śniadanko na studenckiego kaca) i nie trafił się ani jeden zbuk(smaczna była).
    Jak czytam w doniesieniu funkcyjnych z OKO udział w Campusie weźmie ok 1300 członków. Liderów politycznych, pisarka jedna, ale sławna i studenci.
    Ciekawe, ile zbuków(politycznych, intelektualnych i nieuków) trafi się na tej imprezce- na ten czas okrzykniętej, jako największego spędu tego rodzaju w Europie. Kto przyjedzie z Niemiec?
    Oczywiście, że na tę lewacką imprezkę, nie wpuszczą Sławka, Grzegorza itp., bo będzie selekcja...
    Nadmienię, że oprócz Manfreda, są i szlachetni Niemcy, darczyńcy zza Odry, którzy zasłużyli się dla tej olsztyńskiej uczelni( pan Biedroń kończył tu politologię i chyba będzie-tuman na roku, jakich mało było, ale się wyrobił)- wiem, bo wiem, ale nie powiem. No i co mi Mario zrobisz? Tylko mnie nie wydaj!
    Te Kobiety(Olga będzie ze swoją małą patelenką- na jedno sadzone).
    Dziadek
    p.s. Boja jest przedstawicielem rządzących i na nich zostali nasłani, przez lemingów, różne komisje w celu pilnowania uczciwości "demokratycznych wyborów" i referendum.
    P. Łętowska już swoje zrobiła za komuny, niech odpocznie...,
    tak i inni doradcy prawni zasłużeni dla PRL, PRL-bis i PRL-pis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to nie chodziło o p. Łętowską, tylko o Dziadkowe zdanie o tym referendum, podoba się? Mnie się nie podoba, podpowiem, że Konfederatom też nie.
      I tak się tylko "głośno" zastanawiam jak się będzie właściwie zachować w tej sprawie, bo do wyborów z pewnością pójdę.

      Nic Dziadkowi nie zrobię, wyjaśniałam to już wiele razy, a Dziadek jakby sklerozę miał, bo co chwila o tym przypomina. Jeśli to żarty, to takie sobie, jeśli jednak te obawy są prawdziwe to Dziadek ma problem, co prawda urojony, ale jednak problem.
      Swoją drogą trochę mi to nawet pochlebia, że mogłabym być "funkcjonariuszką dyspozycyjną", bo wyobrażam sobie, że to musi być ktoś rzeczywiście inteligentny, wykształcony, z odpowiednim przygotowaniem do pracy wywiadowczej (?). heheh
      A ja? No cóż, taka wirtualna sierotka Marysia, która polubiła rozmowy z Dziadkiem i nie-Dziadkiem - jak się wydaje z wzajemnością, bo gdyby było inaczej Dziadek z pewnością by te konwersacje szybko zakończył.

      Na Campus trzeba się wcześniej akredytować - nie można się wpychać na tzw. krzywy ryj.
      Nie znam warunków jakie trzeba spełnić, żeby taką akredytację otrzymać. Osobiście uważam, że mogłoby być ciekawie, gdyby zorganizowano taką dyskusję z Bosakiem i Mentzenem, bo zakładam, że to była by rozmowa, a nie jakieś chuligańskie wybryki jak te w przypadku Brauna.
      W końcu i jedni i drudzy "celują" głównie w młodych. Może razem by znaleźli jakieś wspólne cele. Kto wie?
      p.s. Dalej nie wiem o czym jest ta piosenka "Heidi, heida".
      Wiem tylko, że jest ludowa i stara, bo z 1830 r. A że melodyjna, to nie dziw, że i żołnierze niemieccy chętnie ją śpiewali i w jej takt równo defilowali ....

      Usuń
  30. Mario.
    Nie ma Boi...
    Mam (czysty subiektywizm w granicach rozsądku) wiarygodniejsze źródła (większość znasz + emisariusze)) z Niemiec, Francji i Polski na tematy polityczno-gospodarcze.
    Wymieniłaś prof. Łętowską-to się odniosłem.
    Dwa. O Konfederacji?
    Manewry polityczne przed wyborami, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.Nie oceniam, ale znam roszady na listach wyborczych. Czas okaże, czy nie zabrną, ale "banda czworga"(za Korwinem) zaczyna się jej obawiać...
    Konfederacja w sprawie referendum konkretnie wypowie się dopiero po zapoznaniu treści ustawy(za Wiplerem). Czyli się mylisz-deko?
    Dziadek miał problemik z niejaką Marią(szacun), której teksty czytał ze zrozumieniem, ale teraz nie kuma o co kaman.
    Trzy. Nie manipuluj, stawiając się w roli sierotki M., przeginasz z agresją(?). Chyba, ze jestem przewrażliwiony?
    Boją się Brauna(nawet w Konfederacji). Na obecnej scenie politycznej nie ma sobie równego pod wieloma względami. Radził sobie świetnie z wieloma politykierami, jak i politykami i politycznymi hochsztaplerami. Nie chcą go w mediach i będą szkalować ze wszystkich stron. Znasz odpowiedź, jakiej udzielił żonie pana profesora Grabowskiego po interwencji na ustawce urządzonej za piniendze niemieckie?
    Wykład p. prof. G. w Niemieckim Instytucie Historycznym w W-wie został przerwany po skandalicznym zdaniu na temat Polaków.
    Opinię na temat działalności "historycznej" p. profesora z Ottawy i PAN-u już wcześniej wydali profesor Wolniewicz, A. Nowak i jeszcze paru polskich historyków. Ale co tam, Braun obroni się sam, a adwokatów ma lepszych niż ja-chociaż nie mam takich aspiracji.
    Powtarzasz, co przeczytałaś we wrogich mu merdiach. Proponuję czytać p. Grabowskiego a potem zapoznać się z recenzjami innych historyków na temat wiarygodności jego prac.
    Kto wie, może Manfred z Tuskiem przegłosuje, żeby melodyjna piosnka wehrmachtowska była obowiązującą w szeregach armii europejskiej NATO? Za złomowate Leopardy, zardzewiałe chełmy i Patrioty Pinokio powinien się zgodzić. A jak jeszcze kapnie parę groszy z Unii?
    Grasuj nadal Mario, ale ja nie mam zdrowia się już droczyć.
    Lepiej wypić i zakąsić pod ogóra i śmalec na razowcu (Fu, z cebulką).
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, Dziadek postawił argumenty nie do zbicia, w żadnym razie nie chcę szkodzić zdrowiu Szanownego ....
      Szkoda, ale rozumiem, że nic nie jest dane raz na zawsze ... Miałam dużo satysfakcji z tych naszych rozmów. Dziękuję.
      Może jeszcze gdzieś, kiedyś, kto wie ...
      Pozdrawiam.

      Usuń
  31. Madam!
    Zdrowie jest. Gorzej z rozumem.
    Czekaj na znak...
    Dziadek

    OdpowiedzUsuń
  32. Manfred Sponsor.
    Po raz drugi Campus sponsorowany jest przez Fundację Adenauera.
    Nie ma w tym nic dziwnego i jest rzeczą chwalebną, że organizacja niemiecka łoży na rozwój kultury w mało liczącej się uczelni w Polsce, jakim jest UWM. Wiadomo-jaka uczelnia, tacy wykładowcy(są wyjątki), a tym samym ich słuchacze.
    Manfreda- co prawda nie było, ale znając jego wpływy w Fundacji Adenauera(Unia Chrześcijańsko-Społeczna) zapewne zabiegał o kaskę dla lewicujących uczestników spędu?
    Jego prawo(a obowiązek wobec kamerada Tuska i spółki)
    Manfred Imigrant Sponsor chce dobrze dla Polski.
    Młot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz sierpem raz młotem (Młotem?) ....
      To jest ten tak długo oczekiwany znak???
      Nieważne czy lewicujący, ważne żeby to byli prawi i uczciwi ludzie. Bo i cóż z tego, że jest wielu "prawicujących" skoro często są to kłamcy i złodzieje?
      ps. A ja weekend spędziłam "na Grunwaldzie", oczywiście tylko wirtualnie, ale się tak wzmocniłam "patriotycznie", że do dziś mi w głowie jeszcze "huczy", a w oczach białoczerwono miga... :)

      Usuń
  33. Dzisiaj mija równo 2 miesiące od ostatniej notki Boi!
    Nie widać Go ani na swoim blogu ani na innych, choć jak się wydaje lubił to blogowanie. Trochę się niepokoję, bo miał wcześniej jakieś problemy zdrowotne, o których sam na blogu wspominał ....
    Pusto tu, pusto u Rademenesa, Dziadek gdzieś "po opłotkach błądzi" ...
    No można powiedzieć - marność nad marnościami, wszystko marność .... :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Siemasz Mario!
    Dziadek się dokształca. Włóczy się z krzyżowcami i wydaje kasę na książki. Ostrzy brzytwy.
    "Kronika Polaków" Macieja Miechowity i "Światy islamu" Chodakiewicza są już w dziadowskich łapach. Wiem z pierwszej łapy.
    W/W milczą, ale świat się nie kończy-obu serdecznie życzę zdrowia i sukcesów zawodowych. Za Dziadkiem nie tęsknię, to stary fermenciarz , pijak, udający smakosza i palacz. Pomidory obrodziły?
    Młot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Dziadek i stary fermenciarz, pijak i palacz, ale problem (może to za duże słowo problem, raczej problemik, no ale zawsze coś ...) w tym, że mi kawałeczek serca ukradł i zniknął .... :))
      Niestety, ale na wyprawy z krzyżowcami za Dziadkiem raczej się nie wybiorę, za daleko i nie te klimaty, teraz daję się wirtualnie "czarować" Olszańskiemu i Kamratom, nawet kosztem mojego ulubionego Szkiełka kontaktowego, bo oba programy się często czasowo na siebie nakładają.

      ps. Nie może to być chociaż Młotek, bo Młot to jest taki wielki i ciężki, czasem pneumatyczny, że aż ziemia drży ....
      No i jak się tu zwracać z uszanowaniem (gdyby kiedyś trzeba było) do Młota? Szanowny Młocie???? ;))
      O matko ....

      Usuń
  35. ta?
    a na jakim programie?
    Młot.
    p.s. Nieobecność Boi powinien jednak ktoś z jego kompanii wyjaśnić.
    Wiemy, że trwa kampania wyborcza, ale może wśród nas są zwolennicy Twojego programu?
    Byle nie Podśmiechujek, wredota i uwodziciel...
    Boja! Boja! Nie tylko Młot na Ciebie czeka, Maria z ogórkami i dyniami i zapewne inni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olszański chyba na Młota nie podziała, zresztą na mnie też nie działa mobilizująco, raczej niepokojąco, ale przyglądam się z pewnym podziwem, co robią razem z Osadowskim et consortes. Wydaje się, że trafili w emocje (patriotyczne?) wielu ludzi, którym się nie podobają te nieustanne walki PISo-Platformiane i chcą jakiejś odmiany. Ostatnio poderwali tych ludzi do działania na terenie całej Polski przy zbieraniu podpisów w kampanii wyborczej. Nie udało się co prawda zebrać wystarczającej liczby tych podpisów, ale ci ludzie się ze sobą "policzyli", nawiązali kontakty (struktury?) i chcą dalej działać już pod kątem wyborów samorządowych.
      To może być początek nowego ważnego ruchu politycznego w Polsce. Niestety mocno nacjonalistycznego, antyunijnego, antysemickiego, dzielącego Polaków na tych prawdziwych (tj. kamratów heheh) i tych, co tylko po polsku mówią, ale prawdziwymi Polakami nie są ....
      Póki co dość wulgarnego w mowie ....
      Przykładowo masz tu link do dzisiejszego programu kamratów:
      https://dlive.tv/p/nptvpl+OGqtJDiSg
      Kamraci mają swoją telewizję internetową nptv.pl (na dlive) i kilka tysięcy (ponad 6 tys.) swoich stałych oglądaczy. Normalnie nadają swój program (tzw. żywiec) codziennie (on line) wieczorem od poniedziałku do soboty.

      Usuń
  36. Ciekawe, jak to się spodoba Boi, gdy wróci? Możemy być skarceni...
    Tobie dzięki!
    Niejednego Jaszczura uwalili prawnie, widać boją się...
    No i jak Cię nie kochać?
    Każda postneokomuna zwalcza wolność słowa...
    Młot

    OdpowiedzUsuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.