Szczeżuja jest mięczakiem, ale mieszka w twardej skorupie, która skutecznie chroni ją przed szkodliwym dla psychiki dysonansem poznawczym. Trawi tylko istoty jednokomórkowe, dlatego nie smakują jej wypowiedzi osobników nielewackich. Obraca się głównie w środowisku niemieckich mediów polskojęzycznych, ale chętnie zagląda też na Telewizję Polską w Likwidacji, bo lubi czystą wodę.
Nie jest już gatunkiem chronionym, jej populacja gwałtownie zmalała gdy amerykański pomarańczowy drapieżnik odciął jej tlen z jakiegoś dolarowego funduszu.
Jest chętnym żywicielem (duchowym i fizycznym) pasożyta - szkodnika, tzw. przywry. Przywra jest obojnakiem - z jej przyczyny często strzelają korki od szampana zarówno za Bramą Brandenburską jak i w bunkrze pod Kremlem.
Szczeżuja bywa kanibalem. Z upodobaniem łyka ostrygi czy tam inne mule i jeszcze popija to białym cienkuszem... Fuj! Za to czuje wzgardę do reparacji. Ślepo nie dostrzega, że słowo reparacje rymuje się ze słowem przyzwoitość...
PS. Powyższy, prawie niezłośliwy opis dokonany został na podstawie Wikipedii i doświadczeń własnych.
PS2. Wielki skandal! Platforma Obywatelska uchroniła Warszawiaków przed nocnym koszmarem prohibicyjnym. Platforma to świnia... Bo my już planowaliśmy uruchomienie w kanałach pod Stadionem Narodowym filii naszej bimbrowni. Z kolejnego naszego interesu życia wyszedł szajs! Jak zwykle przez Tuska...
PS3. My obecnie skupiamy się na jednym konkretnym priorytecie (napić się zanim całkiem wyschnie). Nie damy rady ogarnąć 58 priorytetów. Nawet chcieliśmy trzymać kciuki by udało się to Donaldowi, ale jakoś tak niechcący spojrzeliśmy na cały ten Rząd i kciuki nam opadły...
Mam nadzieję, że tylko kciuki Wam opadły... :)
OdpowiedzUsuńFraza (cytat) "wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie równiejsze"
a Ty piszesz; " Platforma Obywatelska uchroniła Warszawiaków przed nocnym koszmarem prohibicyjnym. Platforma to świnia...
"świnie" nie mogły dopuścić do nocnej prohibicji, wszak to okazja by nocna porą pod wpływem alkoholu się "ześwinić"...
Niepotrzebnie wmieszałem w politykę parzystokopytnego ssaka, który jest sympatyczny i pożyteczny w przeciwieństwie do PO...
UsuńCiekawe, jak szczeżuja rozpoznaje lewaków...
OdpowiedzUsuńTo nie jest trudne. Wystarczy, że lewak otworzy buzię i coś powie...
UsuńWarszawiakami rządzi warszafka, może w końcu wytrzeźwieją? To o to się rozchodzi...
OdpowiedzUsuńad. ps.3.wzmogłem starania w kwestii regularnego dostarczania nakapu, podróże już mnie zbytnio męczą.
Zawsze popierałem wychowanie w trzeźwości! Szczególnie wśród niepełnoletnich na dzielni. Były czyny(pija-czyny)patrolowe i krótka piłeczka - w mazak, kop i rekwizycja, wszak to nasze dzieci, przyszłość narodu, dziedziczne spadkobiercy.... Niestety role się odwróciły...
piło się pod szyneczkę(kolejka wąskotorowa), pod królika(głaskanego pod włos), żeberko(pod bluzką sąsiadki), to i się wypije w muszli koncertowej. Tochi se PO żuje, potem PO szcze i tak taką kolejność utrzymać, charakternie! szcze i żuje, tylko dla miętczaków...
co inszego konsumować ośmiorniczki(kalmary ala flaczki w puszce)
gaśnicowy
Swoją favorytę wśród szczeżuj nazwałem Aśka. Zrobiłem to dla Boi ... . muszla Aśki jest otwarta na cały postępacki świat, ale i w ciemnogrodzie bywa i edukuje.... Chodzi na msze, kocha psy, byle nie swoje i zajmuje się niepełnosprawnymi"od zawsze"..., jak donosi kanał ze źródlaną wodą...
Usuńczyli zasklepiona to ona nie jest? inne szare szczeżujki starają się ile mogą, ale czy potrafią...
precz z ośmiornicą szczeżuj! Kalmary górą, akrylu wróć!
gaśnicowy
Oczywiście, miałem na uwadze kryla,
Usuńa wyszła szpachla...
samoedukacja
Usuńdo swojego"katalogu", niejako z rozpędu , dodałem sobie pancerzowce...
i koniecznie prosionki szorstkie z kulankami pospolitymi, żeby określić środowisko i aktualną sytuację w tymże.
żaglowca portugalskiego z okolic Madery zostawiłem na koniec"katalogu".
Katalog zaczyna się od "S", bo ma być niepospolity, czy co?
Nauka wymaga poświęcenia, ale czy te szczeżuje pospolite nie są za pan brat z prosionkami? Albo te pancerzowce, odporne na...uzbrajam się w cierpliwość i przeczekam do rana. O 6 skok po substancję pospolitą, cały katalog ...
dotrwamy!
precz z bezsennością bezproduktywną, żeby ktoś miał się niby wysypiać bez rezultatu...
gaśnicowy
zwracam uważkę na prosionki( czyźby dotacje z ....?), gdzieś o nich czytałem...i przekazuję.
UsuńProhibicja? Wspaniała wiadomość dla..., a historia amerykańska?
precz z pro..., i tu należy się zastanowić w czyim interesie...
a co z torami na Jedwabny ...., niech to jasny szlag trafi!
wypijmy za błędy..., pasożytów? never!
Won!
gaśnicowy
Pancerzowce robią wszystko byle jak, a prosionki nocą wyłażą spod kamienia... Pasują do nas jak ulał!
UsuńJuż nie pragniecie trochę, jak kania dżdżu? Liczyłam na łyk nakapu, jestem bardzo zawiedziona:) Wypiłabym na pohybel PO. Oczywiście za ten "ratunek" od nocnej prohibicji, który pokrzyżował Wam plany:)
OdpowiedzUsuńKatalog powstaje w chwilach gdy łaknienie siedzi cicho. Gdy łaknienie jest aktywne - niewiele da się zrobić.
UsuńMusisz, Fleur, wyczuć moment gdy Profesor Gender przynosi świeży nakap. Albo czuwać na okrągło...
Jak nazwa wskazuje szczeżuja szczerzy kły i szczuje. Podobno kiedyś się nazywa szczeszuja, więc wiadomo...
OdpowiedzUsuńSzuja - naomamiał, natruł i nabujał
Szuja - a wierzyłam przecież mu jak nikt
Szuja - dziecku kazał mówić "proszę wuja"
Alleluja wesołego zrobił mi i znikł
Szuja - niewykluta larwa i szczeżuja
Szuja - do najtępszych pierwotniaków rym
Szuja - bezlitosny kamień i statuja
Fałsz i ruja ekskluzywnie powodują nim....
Nieoceniona Irena Kwiatkowska.
Nieoceniona, bez wątpienia! Ale i recypientowi szczeżui, z tak wielkim talentem rzuconej przez rzeczoną, nieocenioności odmówić nie można... Nawiasem pisząc, na drabinie eskalacyjnej kłótni małżeńskich szczeżuja jest inwektywą wysokiego szczebla (niemałże niezastąpioną), ale warto pamiętać, że jest bronią obosieczną: i gdy - jak tu - z premedytacją wykrzyczana prosto w małżowinę współmałżonka, jak i w formie rzuconej en passant konstatacji w stronę współmałżonki - vide słowa niepozbawionego spostrzegawczości niejakiego Wańki w stronę (równie niejakiej) Ziny: "Sama masz [tu pada słówko nieco grubsze] jak szczeżuja, a jeszcze mi na nerwach grasz''. W piosence Aloszy Awdiejewa - a jakże! - nieocenionego.
Usuńmc2
Szczeżuja epitetem wysokiego szczebla? Wyrafinowanym takim? Chyba bardziej przyjacielsko brzmi flądra;) Coś w stylu ja jej na to ty flądro, znam inny bar..
UsuńNie dziwię się, że szczeżuja jest popularna. Już Kobieta Pracująca dostrzegła w niej niebagatelny potencjał.
UsuńUwielbiam skandale, nakapy rowniez.
OdpowiedzUsuńUwielbianie takich rzeczy to ani grzech ani wstyd, Kolokazjo...
UsuńAlbo mi się wydaję, ale to chyba jest metafora, tak?
OdpowiedzUsuńMoże metafora, a może przenośnia... Zależy co kto kojarzy.
UsuńNo to i ja podeprę się Wikipedią- szczeżuja nie maja głowy, no i wiadomo nie maja kręgosłupa, a te polskie pospolite szczeżuja perły też nie wyprodukują.
OdpowiedzUsuńSzczeżuje, szczeżuje, a słownik uparcie zmienia liczbę mnoga na pojedyncza czyżby słownik wiedział więcej niż ja i widział tylko jedna szczeżuje.
UsuńSzczeżuje nie potrzebują pereł, bo nie mają zamiaru rzucać ich przed wieprze.
UsuńMoże słownik nie wie więcej od Ciebie, Tereso, ale na pewno wie lepiej!
tak w ogóle, to ta nocna "prohibicja" wcale nie ma na celu zahamowania zjawiska nadużywania alko, tylko podniesienie bezpieczeństwa na ulicach, nic poza tym, naiwnością jest liczyć na coś więcej, więc pomysł wprowadzenia jej na razie kontrolnie w dwóch dzielnicach wcale nie jest taki idiotyczny... dzielnice Warszawy są na tyle spore obszarowo, że można porównać statystyki ulicznych rozrób opilczych po jakimś czasie...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
p.s. @Admin... "Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu"
Usuńrozumiem, że nie znalazłeś... bywa...
Czy ja wiem? Może nocna prohibicja podniesie bezpieczeństwo na ulicach, ale na pewno obniży bezpieczeństwo w domach. Taki niedopity awanturnik musi jakoś się wyżyć.
UsuńAdmin, prędzej czy później, zawsze znajdzie.
Twoja satyra prawdy się nie lęka i przed żadnymi autorytetami nie klęka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie, Ultro.
UsuńJeszcze żuję ten tekst, ale nie wiem czy dam radę przeżuć. Należę chyba jednak do jednokomórkowców i nawet Wikipedia nie pomoże w zrozumieniu polityczno-spolecznych zawiłości . Jedyne co do mnie dotarło, to to że kanaly pod Stadionem Narodowym nadal są drożne, Platforma ma skłonność do tarzania w błotku, i autor ma bogate doswiadczenia wlasne w obcowaniu z mieczakami.
OdpowiedzUsuńOdpowiedzUsuń
Nie będę usuwał, odpowiem...
UsuńTu nie ma polityczno-społecznych zawiłości. Może kanały pod stadionem trochę są zawiłe, ale na pewno nie polityczno-społeczne.
Szczeżuja należy do świata zwierzęcego, a ten jest o wiele szlachetniejszy od ludzkiego.
OdpowiedzUsuńMam nadzieją, że prawdziwa szczeżuja nie zajrzy tutaj i nie wyjdzie obrażona?
UsuńBoja
OdpowiedzUsuńwykrzesz kapkę dopaminy, bo potrza mi na szlak podniety jakowejś.
Łaskawco. Prywaty wyraz taki...
Białe węgorze gaśnicami proszkowymi wytępić, szczeżuje wymacicić z masy, a perły rozrzucić między naiwniaków. Łykną.
Precz z zakłamaniem biologów i ekologów!
w drogę z farmużką w piersiówce!
gaśnicowy
Ledwie iskrę dopaminy potrafię wykrzesać, ale myślę, że pozwoli Ci ona dotrzeć w pożądane rejony. O ile ta faramużka w piersiówce nie jest zbyt drobna.
OdpowiedzUsuńPS. Szkoda, że musiało dojść do drobnej interwencji.