Jak zwykle siedzieliśmy w salonie Mikołaja Miki łaknąc trochę jak kania dżdżu. Znienacka wyrzuciło nas z utartych kolein. Znaleźliśmy się na cenzurowanym, a Leming wziął nas na tapet. Odziany w togę i perukę siedział za stołem pokrytym zielonym suknem, a na szyi zawieszony miał ciężki łańcuch zwieńczony pustym serduszkiem.
My siedzieliśmy na ławie oskarżonych. Sędzia Leming jednym pociągnięciem dorżnął małpkę, zrobił groźną minę i zainaugurował:
- Słuchajcie no, Pisdzielce! Nastał dies sprawiedliwego irae. Za to, że przez osiem lat właziliście w kaczy kuper...
- Co ty bredzisz, Lemingu? - Przerwał mu Dziad Śmietnikowy. - Ja nie jestem Pisdzielcem, jestem starym komuchem... Właziłem w kuper, nomen omen, Kiszczakowi. Odziedziczyłem po nim dwanaście ton teczek. Wprawdzie twoja teczka waży tylko kilogram, ale radzę ci natychmiast umorzyć moją sprawę...
- Umarzam... - Wyszeptał pobladły Leming.
- Ode mnie też się odwal, wysoki sądzie! - Wymawiając "wysoki sądzie", Kolega Podśmiechujek gestem zrobił cudzysłów. - Ja wygrałem casting na świadka koronnego! Przed komisjami sejmowymi będę zeznawał, zmienionym głosem, jako największy gwiazdor... Daj dwie dychy to wkręcę cię do którejś komisji... Bardzo mnie tam szanują!
Leming dał dwie dychy.
- Dla mnie też jesteś za chudy w uszach, Lemingu... - Brat Ladaco uśmiechnął się lekceważąco. - Ja jestem rotacyjnym spowiednikiem Marszałka Szymusia. Z grzechów świeckich rozlicza go Donald, ja rozliczam go z grzechów religijnych... Chcesz żebym do niego zadzwonił?
- Nie dzwoń, Bracie Ladaco... Masz tu popcorn, małpkę i usiądź w loży dla publiczności. Rozprawa jest jawna...
Na ławie oskarżonych pozostali samotrzeć: Mikołaj Mika, Boja i Normalny. Bojaźliwy Boja był przerażony.
- Wysoki Lemingu! - Zaskowyczał. - Zlituj się nad nami! Daj nam drugą szansę! My zmieniliśmy się... Już nie będziemy pluć jadem na opozycję... Teraz będziemy atakować Rząd!
- Nic z tego, Boja... - Leming nie dał się przebłagać. - Obiecaliśmy suwerenowi dintojrę, musimy rzucić was na pożarcie!
Do sali rozpraw wszedł Profesor Gender.
- Chłopaki! - Zawołał. - Schodźcie do podziemia! Zakonspirujemy aparaturę i otworzymy tajny kanał dostaw cukru, drożdży, szczawiu i mirabelek... Nigdy was nie znajdą! Jesteście elektoratem wyklętym przez Gazetę Wyborczą, TVN i Tuska... Elektorat Wyklęty! W przyszłości będzie to brzmiało bardzo dumnie!
Schodziliśmy do podziemia z pieśnią na ustach:
Rycerzy trzech
Boja, Mika, a także Normalny
Ostatni dech
Wyzioniemy za ład parafialny!
Nie zmiotą nas
Nowe miotły z niemieckiej fabryki
Nie rzekniem: pas
Gdy chcą zabrać nam wszystkie guziki!
Elektorat wyklęty tyle samo wart, co wyklęta reszta, mogę pomóc przesunąć kamień na jedyną klapę umożliwiającą wyjście, zresztą ... z takim menu to nie potrwa długo, wątroby wszak nie z gumy ;)
OdpowiedzUsuńMoże i tyle wart, nie mnie to oceniać. Nie dieta nas wykończy, Moniko. My podlegamy ewolucji, każdemu z nas już rośnie druga wątroba.
UsuńMójborze, zaczynasz już przemawiać w liczbie mnogiej, tak to się zaczyna ;)
UsuńAle co się tak zaczyna? Do jakiego lekarza powinienem się udać?
Usuń@boja, sądzisz, że nie jest jeszcze za późno? :D
UsuńNie wiem, Moniko, Ty mi powiedz. W końcu to Ty postawiłaś wstępną diagnozę. Kontynuuj...
Usuń
OdpowiedzUsuń"Niech się dzieje wola nieba, /
Z nią się zawsze zgadzać trzeba!?
Aleksander Fredro, Zemsta
jak się postaracie to zemsta dopadnie też Leminga;
podobno jak ktoś ma pecha, to i w drewnianym sądzie
cegłówka się znajdzie...pechowi wystarczy dopomóc.
Aisab
Aisab, nie chcemy mścić się na Lemingu. On tylko wykonuje rozkazy.
UsuńEeee, bez zemsty to żadna zabawa.
UsuńAle sprawiedliwie go rozliczymy. Oznacza to, że dostanie kocówę. I może jeszcze kołnierzyk mu wybrudzimy...
UsuńBoja zamiast zaskowyczeć trzeba było pokazać Lemingowi reklamówkę z biedry; albo kopertę Grodzkiego...
Usuńza korupcję miałbyś towarzysza do paki :)
Grodzki nie trafi do paki. Jako wybitny specjalista od kopert, zostanie szefem komisji badającej wybory kopertowe.
UsuńKurwa kurwie łba nie urwie. Będzie jak było tylko inne świnie ryj zatopią w korycie. NKloszard.
OdpowiedzUsuńMy nie jesteśmy takimi fatalistami, Pani Kloszard. Sądzimy, że może coś da się zrobić.
UsuńRaczej radzę zacząć robić zakłady , co sprzedadzą i kto na tym zarobi-naród z pewnością nie .NKloszard.
UsuńNie mam z kim robić zakładów w tej kwestii. Zwolennicy PIS wiedzą, że przegraliby, a strona przeciwna uważa, że nie jestem godny podania ręki, które pieczętuje zakład.
UsuńOby przegrali. Pisowcy w zakładzie.Tymczasem miło jest i przyjemnie. Zamiast ekscytować się polityką podziwiam świat za oknem. NKloszard. Pić nie pozwalają ale co tam...jak Allah nie widzi to wszystko można.
UsuńNo tak, Allah raczej nie zagląda do zakładów... zamkniętych.
UsuńElektorat wyklęty brzmi dumnie, a dodatki do emerytury za to dają?
OdpowiedzUsuńTeraz nie. Ale w przyszłości? Jest szansa, że będą dawać.
Usuń"Nie rzekniem: pas
OdpowiedzUsuńGdy chcą zabrać nam wszystkie guziki!"
Nie rzekniecie - pas, szelki i sznurówki zabierają, a guziki możecie sobie zatrzymać.
Lech.
No wiadomo, że pas, szelki i sznurówki czasami trzeba oddać... Ale tylko do depozytu!
UsuńZa to guziki będziemy bronić do upadłego, nie oddamy ani jednego! Nie usłyszą z naszych ust: guzik od nas dostaniecie! (Kurde, głupio to jakoś zabrzmiało, ale może i dobrze - niech nas mają za idiotów.)
Wolałabym jakąś pieśń z nadzieją, np.
OdpowiedzUsuńBo przyjdą czasy, że te k....
Będą przed nami na baczność stać...
A tymczasem pijmy w podziemiu ten nawarzony bimber czy piwo, wsio rawno, byle się nawalić.
Zdobyłem się tylko na taką nadzieję:
UsuńBo przyjdą czasy, że przed tymi k......
Nie będziemy musieli na baczność stać...
Po takim śnie, to nie wiadomo co ze sobą zrobić i w co ręce wkładać. Lecieć do piwnicy i robić miejsce, szukać mirabelek i szczawiu po okolicy czy kopać kanał na cukier i drożdże.
OdpowiedzUsuńPo namyśle zdcydowałam, że najpierw pójdę do apteki po jakiś dobry środek nasenny, bo melisa to chyba za cienka jest ....na takie sny.
A co Was wytrąciło z tych utartych kolein? Bo łaknienie ,jak czytam, bez zmian...
UsuńJuż wróciliśmy w utarte koleiny. Cała ta senna afera okazała się picem na wodę...
UsuńJak rozumiem zeszliście do podziemia pod siedzibą TVP?
OdpowiedzUsuńPod siedzibą TVP akurat, na chwilę, wyszliśmy z podziemia...
UsuńPrzyznajcie, że zanim zeszliście do podziemia to zrobiliście skok na kasę w KPRM i obłowiliście się ( 3 mln.) i wynieśliście pieniądze w reklamówkach na popitkę, zapitkę i zagrychę. No bo przecież nie zrobił tego prawy i sprawiedliwy rząd Pinokia, którego tak czcicie. Wszak to były bankier, więc zna się na finansach😉
OdpowiedzUsuńNie możemy tego przyznać, R. My jesteśmy oskarżeni o wchodzenie w kuper, nie o wyciąganie kasy z kupra.
UsuńNa swoim blogu zamierzamy utworzyć nową stronę pod tytułem "Rozliczeni pisdzielce". Czekamy niecierpliwie na pierwszego delikwenta (pierwszą delikwentkę).
No tego, troche piniendzy (jakiesik pol melona) podebralem na poczet pradu od lipca 2024. Cena wzrosnie o 80 procent. Schowalem i nie oddam. Bob
UsuńTo cieniasy z was, że tak w ten kuper włazicie bez żadnych zysków i jeszcze łupieni z każdej strony. Ale może róbcie zakłady, kto pierwszy zostanie rozliczony 😉
UsuńPiniendzy nie bylo, ni ma i nie bedzie. Z czego rzad utrzyma wszystkich rozliczonych ? Tak tylko pytam. Bob
UsuńMy działamy z pobudek ideologicznych, R. Pożytecznych idiotów każda władza potrzebuje.
UsuńNo pacz Bob a mnie już ten prąd Pinokio zdążył podwyższyć, mam zużyć mniej płacić więcej, no listopadowe dziwy.
UsuńRoztropnie postąpiłeś, Bob. Rządzi Tusk, wkrótce będzie deflacja i nastąpi dobry czas dla takich kapitałów. Podebrana połówka melona nabierze wartości...
Usuńr, no masz te znajomosci. Bob
Usuń