poniedziałek, 30 października 2023

Zgredy z małpoludziej czeredy

 Jak zwykle siedzieliśmy w jaskini Mikołaja Miki łaknąc trochę jak kania dżdżu. Znienacka Profesor Gender przypomniał sobie, że niegdyś był Angolem:

- Fuck you and shit! - Zaklął szpetnie po brytyjsku. - It's cold in the cave, zacier stanął!

- Sorry... - Normalny pokazał, że też potrafi spiknąć. - Taki mamy kli... Nie! Nie będę powtarzał aroganckich odzywek... Ale zaraz... Co ty powiedziałeś, Profesorze? Co oznaczają dwa ostatnie słowa?

- Bimbru nie będzie, debilu!

No i zaczęło się pandemonium. Istne małpie MMA. Trwało dobre pół godziny... Szkoda, że nikt nie nagrał, bo można by je pokazywać w Netfliksie co najmniej... Dopiero Brat Ladaco opanował sytuację.

- Apage, rozpizdziaj! - Zawołał gromko. - Pax, bracia - małpoludy! Nie traćcie sierści i zębów nadaremno!

Uspokajaliśmy się powoli, a krew przysychała szybko. Mikołaj Mika wyiskał pchłę z pachwiny, pożarł ją ze smakiem i rzekł:

- Musimy... Zaraz, jak to się nazywa? No to... To czego jeszcze nie potrafimy robić... Mam na końcu języka...

- Uśmiechnąć się?... Wyczyścić zęby?... Powycinać włosy z nosa? - Leming podrzucał słowa - Pomyśleć?...

- O właśnie! Pomyśleć! Jak się zaczyna myśleć?

Leming dobrze wiedział.

- Trzeba powycierać ślinę cieknącą z mordy, wyjąć palec z nosa i zmarszczyć niskie czoło...

Mikołaj wykonał te czynności i po chwili pomysł wpadł mu do głowy:

- Ogłaszam burzę półmózgów! Składać propozycje!

- Może... - Boja z trudem korzystał z ubogiego zasobu słów. - Pod lasem pali się jakaś opona... Może przywleczemy ją tutaj? Ogień daje ciepło... I będziemy dorzucać do ognia te dziwne przedmioty... Żeby nie wygasło...

- Jakie dziwne przedmioty?

- No te... Te które czytaliśmy kiedyś... Zanim cofnęło nas do epoki kamienia łupanego... 

- Aleś ty , Boja, głupiiiii... - Leming aż załamał ręce. - Dym z takiego ogniska będzie szczypał was w oczy i w końcu udusi was na śmierć... Lepiej napalić w kozie. Nazbierajcie chrustu, a ja was nauczę rozniecać przyjazny ogień... Nie ma szans przestawić was na źródła odnawialne...

Zrobiliśmy jak Leming kazał. Wkrótce jaskinię wypełniło miłe ciepło i zacier ruszył...

No i jak tu Lemingowi nie wierzyć?

Tym bardziej, że Leming opowiedział nam kawał:

- Do głowy małpoluda samca wpadła jedna szara komórka. Rozgląda się i widzi, że wszędzie pusto. Zaczyna nawoływać: "Halo! Jest tu kto?! Niech się ktoś odezwie"! Z zakamarka wychodzi zaspana druga szara komórka i mówi: "Czego się, ku.wa, drzesz? Wszystkie szare komórki są tam na dole"...

W jaskini zapadła niezręczna cisza. Dopiero Podśmiechujek przerwał ją pytaniem:

- Gdzie tam na dole? W piwnicy?



59 komentarzy:

  1. Nie za późno na burzę mózgów???
    Pioruny już miały swoje 5 minut.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wszystko nigdy nie jest za późno. A na szczęście zawsze jest czas!

      Usuń
    2. (...) ale szczęście trwa zbyt krótko;
      razem z wichrem szybko mknie...
      trzeba nam zabezpieczyć się;
      nie wiadomo, gdzie nas wywieje; O!

      Usuń
    3. Nas nie wywieje, my zostaniemy tutaj. Jedynie szczęście może odlecieć na skrzydłach wiatru...
      Prawie poetycko mi się napisało!

      Usuń
    4. Odlecicie na skrzydłach którego wiatru;
      bo podobno swą "dwa wiatry"
      jeden wiatr w polu wiał
      drugi wiatr w sadzie grał [to cytat]
      a na upartego pojawi się i trzeci wiatr;
      wystarczy najeść się fasoli albo grochu...

      Usuń
    5. Czyli jednak nas wywieje? No trudno, podstawimy się na wiatr ze wschodu.

      Usuń
  2. Ojej, ale żeby to Profesor Gender się naparzał z troglodytami, tak się zniżać do poziomu neandertala! Koniec świata, jak mawiał pan Popiołek. Ale po spożyciu to języki się wyrównają i znajdziecie jakąś mieszankę esperanto i migowego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Profesor zaczął już wpajać temu plemieniu poczucie wstydu? To ważne, bo zakompleksieni fajnolemingi uwalili ten rząd. Tu stosowny artykuł, może czytałeś Mikołaju? Autor się wykazał intuicją, bo pisał go w lipcu.
      https://medium.com/@przeszpieg/pis-przegra%C5%82-312f1777b27e

      Usuń
    2. Profesora nikt nie tyka, Hanno. To jest nasza kura znosząca pełne piersiówki. Już dawno pogodziliśmy się z faktem, że bardzo przerasta nas pod względem IQ. Teraz usiłujemy pogodzić się z wyższością Leminda.
      Mikołaj właśnie teraz czyta artykuł i ciągle powtarza: "A nie mówiłem"...

      Usuń
  3. I jeszcze jedno pytanie, prawda li to z tym Władimirem co przebąkują wiewiórki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co przebąkują wiewiórki? Do nas jeszcze nie dotarły.

      Usuń
    2. https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-10-29/plotki-o-smierci-putina-rosyjski-politolog-nie-ma-watpliwosci-zmarl-o-2040/

      Usuń
    3. Plotki, Hanno. Gdyby Putin naprawdę wyzionął ducha to my, jako pierwsi, dostalibyśmy zaproszenie na stypę.

      Usuń
    4. Prawdopodobnie plotki, ale w tamtejszym kraju różne już cyrki odstawiano. Po zgonach Andropowa,Czernienki trzy dni nadawano marsze żałobne ( w tym czasie ustawiano nowe rozdanie),i dopiero ogłaszali s sażalenjem że taki to a taki rukowoditiel generalnyj sekretar KC skanczałsja.

      Usuń
    5. Mnie się wydaje, że Rosja do pięt nie dorasta ZSRR.

      Usuń
  4. Czytam i sobie myślę. Wam panowie małpoludy kobiet brak.
    Zwoje myślowe sie kłębią, mieszają. Łaknąc jak kania dżdżu myślicie tylko o tym jak skołować bimber.
    A może by tak na dziewczyny co? Umyć się, ogolić... świeże łachy odziać?
    Który z was miał ostatnio udany seks?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziad Śmietnikowy miał ostatnio bardzo udany seks. Znalazł przebitą lalę gumową. A że jest również złotą rączką, to wziął, nareperował i wykorzystał...

      Usuń
    2. He he he, sprytny ten Dziad, i orgazm przeżył i lala nie wrobi go w skrobanki.

      Usuń
    3. No nie wrobi. A nawet gdyby... Dziad, jako złota rączka, poradzi sobie...

      Usuń
    4. W każdym razie zna się chuop na stosunkach i realiach;)

      Usuń
    5. Powiadasz, że udany był ten stosunek?
      No ja nie wiem. Trochę to pod nekrofilię podpada. Ze sztywną się bzykać? Ani nie pogłaszcze tam gdzie trzeba, nie przytuli, nie westchnie...
      Skiro to ma być relacja to ja się słabo na tych sprawach znam.

      Usuń
    6. bzykania "zdziwionej" lali nie uznałbym za nekrofilię, bo nekrofilia jest wtedy, gdy obiekt żył, ale przestał, zaś ona nie żyła nigdy, więc jest to prozaiczna masturbacja z użyciem pomocniczego sprzętu dla urozmaicenia... za to o nekrofilię ociera się bara bara z panią, która mimo, że żywa, to leży jak martwa kłoda i co najwyżej myśli o Anglii...
      p.jzns :)

      Usuń
    7. Aniu, to Dziad powiadał, że stosunek był udany. Wprawdzie, jak mówił, okoliczności z Wandą Wasilewską więcej mu dawały, ale nekrofilii z Wandą nie mógł zażyć, bo Wanda została skremowana po śmierci...

      PKanalia ma rację. Zresztą przestańmy już zaglądać pod kołdrę Dziada i wyjdźmy z jego alkowy.

      Usuń
    8. Sam nas do jego alkowy wpuściłeś.
      A najbezpieczniejsze tematy to właśnie te o doopie Maryny.

      Usuń
    9. No ja wpuściłem to i ja wyganiam. Mam prawo.

      Usuń
  5. Te pchły mnie zaniepokoiły.
    Z higieną u was na bakier?Zacierem choćby się natrzeć. Ino patrzeć, jak wszawica, mendy i grzybica się pojawi. Nadżerki i pleśniawki u Gender bym nie przeżył. Nie daj panie franca, albo szankier...
    Dziad roznosi wirusy, bakterie -był szprycowany?
    Młot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas też pchły niepokoją, bo powodują lekkie swędzenie.
      Inne, związane z brakiem higieny, przypadłości ignorujemy, bo potrafimy być ponad to.
      Za to Profesor grzeszy czystością, tak że będziesz mógł nadal cieszyć się życiem, Młocie!
      Nic z tych rzeczy. Dziad roznosił ulotki wyborcze, ale dwa tygodnie temu przestał roznosić.

      Usuń
    2. Brak małpoludek może doprowadzić do pewnych dewiacji, Dziad "złota rączka" nie nadąży z zamówieniami, a tylko patrzeć, jak swoją gumową dziunię będzie puszczał na zarobek. Może jakieś seminarium założycie, albo koszary...
      Młot

      Usuń
    3. Myślimy o założeniu niekoegzstencjonalnego domu spokojnej starości. Wydaje się to dobrym pomysłem, bo nic nie trzeba robić. Samo się, z czasem, wszystko ogarnie...

      Usuń
    4. Dokładnie... samo się ogarnie. Kiedy nastąpi ten czas,
      przyjedzie spycharka i przepchnie Was z całymi pozostałościami ( śmietnikowymi zdobyczami) do krainy wiecznego spoczynku.

      Usuń
    5. Fajny film kiedyś widziałem, stary...
      "Odrażający, brudni, źli". Była wzruszająca scenka-w "domu spokojnej starości", pod opieką sióstr zakonnych, starzec poprosił o (przed)ostatnią przysługę-"zwalenie kapucyna"(takie życie, bez tematów tabu) swoją opiekunkę, a ta spełniła ją z pełnym zaangażowaniem i miłosierdziem.
      Skąd będziecie czerpać wzorce i ile będzie kosztować m-czny pobyt w waszym "domu"?
      Potencjalny zainteresowany...
      Młot

      Usuń
    6. Aż takiego miłosierdzia w naszym przybytku nie będzie. Te sprawy pensjonariusze będą musieli załatwiać we własnym zakresie. Jednakowoż będzie u nas sporo pożytku publicznego więc może wolontariuszki się pojawią...
      Koszt pobytu będzie niewygórowany. Ot, żeby na życie starczyło...

      Usuń
    7. Jakaś nazwa tego przybytku się pojawi?
      "Jaskinia nad piwnicą"? Można by nawiązać do pięknej tradycji...Małpoludy, barany, artystki z wolnego wybiegu, poeci i konfidenci. Cyganeria, kloszardzi i menelstwo. Wieczorki literackie...
      Wszystko to w oparach nieprzetrawionego alko i dymów(nie tylko z kozy). Ja się tam bym widział, za barem...
      Oczywiście, wolna miłość bez ograniczeń...
      Młot

      Usuń
  6. Tytuł mnie zaciekawił, więc musialam poszukać skąd to się wzięło. No i znalazłam info. Ale przychodzę z dobrymi wieściami:
    -1. im mniej szarych komórek -tym większy dobrostan, wiec nie ma co ich szukać ( rada dla Podśmiechujka)
    -2. Leming i Profesor nie są narażeni na Parkinsona i Alzhaimera tak długo jak długo będą posługiwać się nowopoznanym językiem obcym
    -3.Szare komórki najszybciej regenerują się u osobników, którzy mają problem w zdobywaniu żywności , a gdy pokarm jest zdobyty-komórki istoty szarej zanikają, także MM powinien powstrzymać sie odjedzenia pcheł. Łapanie i puszczanie to właściwe zachowanie w celu utrzymania osiągniętego poziomu IQ
    Tylko jest jeszcze jeden problem. Trzeba poszukać istoty białej, bo bez niej to nic nie bedzie działać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za dobre wieści, podniosły nas trochę na duchu.
      Ale czar szybko prysł... Poszukaliśmy istoty białej w Wikipedii... I widzi mam się, że chciałaś nas w błąd wprowadzić.
      Kolor ten ujawnia się dopiero po śmierci. Za życia istota biała ma barwę jasnoróżową!

      Usuń
    2. O kurcze, o kaczka, o...gęś! Dobrze wiedzieć, że Duszyczka w różowe jest odziana. Łatwiej wtedy rozpoznać z kim ma się do czynienia...Jest przed czy po...wszystkim. Ech....wznieśmy toast: Za duszki!

      Usuń
    3. Dla pewności wznieśmy dwa toasty za duszyczki. Jeden białym winem, a drugi różowym.

      Usuń
    4. Duszyczki wspomnieć nadszedł czas
      niech kielich chwyta każdy chwat.
      Lecz gdy nas droga czeka wnet
      zamiennik -zamiast-Ferrero rosze ....

      Usuń
    5. Ale jaka nas droga czeka wnet?
      Trzecia droga?

      Usuń
    6. Jaka by nie była, to lepiej patrzeć trzeźwym okiem :)

      Usuń
  7. Otóż to, trzeba tym więcej pić, by komórki wraz z płynem powędrowały do góry ( cos podobnego wymyślił Zagłoba) :-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zagłoba chyba miał rację. Głowa, słabo bo słabo, działa jeszcze, a to tam, na dole, już nie...

      Usuń
  8. Moja córka i jej przyjaciółka uważają, że mają jedną wspólną szarą komórkę. Ale to niedługo się zmieni, bo już kupiła przyjaciółce maskotkę szarą komórkę i już nie będą musiały się dzielić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, Frau Be. Komórka odpocznie sobie trochę, nie będzie już taka zalatana...

      Usuń
    2. To był strzał w dziesiątkę, ten zakup!

      Usuń
    3. A gdzie można nabyć taki cenny artefakt? Bylibyśmy zainteresowani...

      Usuń
    4. To jest sklep internetowy, poszukam linku. Tam mają nawet gluty z nosa - maskotki.

      Usuń
    5. Bardzo proszę, voila.
      Ten link prowadzi konkretnie do szarej komórki, ale po lewej masz menu i możesz buszować wśród różnych paskudztw.

      Usuń
    6. No i nie wkleiłam linku.
      https://www.giantmicrobes.pl/komorka-mozgowa-szara,238,produkt.html

      Usuń
    7. O, można kupić nawe kiłę i rzeżączkę. Polecam! Sklep oczywiście.

      Usuń
    8. Drogo trochę, ale chyba zamówię sobie kilka komórek wątroby. Tak na wszelki wypadek...

      Usuń
  9. Dobrze, że zacier ruszył. A na małpoludy nie ma sposobu, trzeba poczekać aż natura i ewolucja zrobią swoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do zacieru też się cieszymy. Za to boimy się trochę przyszłości... Bo co będzie gdy ewolucja pozbawi nas komórek i na górze i na dole?

      Usuń
    2. Zacier ważny, bo to też przyszłość. A na ewolucję nie można się spuszczać, bo nie wiadomo, czy małpoludy wejdą na poziom "ciemnego luda", czy pozostaną POPiSdzielcami.

      Usuń
    3. To co mamy robić oprócz zacieru? Książki czytać czy co?

      Usuń
  10. tam trza wrzucić, do tego ognia, taki Święty Kwiat /dokładniej: kwiatostan/, a wtedy...
    może być problem, bo niektórzy lubią, jak im się chce chlać, a dym Ziela powoduje, że chce się im tego chlania chce mniej, bo oni po prostu chcą mieć mniej dutków, niż mają...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę to skomplikowane... A ten Święty Kwiat? W noc świętojańską trzeba go szukać? Czy może właśnie teraz gdzieś kwitnie?

      Usuń
  11. Witaj, Bojo.

    To Znienacka sobie przypomniał czy to, że był Anglikiem, bo nie zrozumiałam... I kim jest wspomniany Znienacek... ;)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to i to przypomniał sobie równocześnie. Na razie nie wiemy kim jest Znienacek. Przybył do nas niedawno i jeszcze go nie rozszyfrowaliśmy. Ale wkrótce na pewno puści farbę...

      Usuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.