sobota, 21 października 2023

Sen Kolegi Podśmiechujka

 Jak zwykle siedzieliśmy w salonie Mikołaja Miki łaknąc trochę jak kania dżdżu. Znienacka odezwał się Kolega Podśmichujek:

- Miałem sen... Śniło mi się dzieciństwo i śniła mi się młodość...

- Coś ciekawego? - Zapytał Boja tłumiąc ziewanie.

- Chodziłem do podstawówki im. Ludwika Waryńskiego...

- Waryńskiego? - Przerwał Dziad Śmietnikowy. - Nie znałem go osobiście, bo umarł zanim zostałem starym komuchem. Jest on dla mnie bardzo dobrym korzeniem, jeżeli chodzi o mój światopogląd... Do dzisiaj, co rano, śpiewam sobie jego "Mazur kajdaniarski", żeby mieć dobrą energię na cały dzień!



- A ja mam prawny środek płatniczy z jego wizerunkiem! - Wtrącił Profesor Gender. - Opiewa na sto złotych i figurują na nim podpisy Prezesa oraz Głównego Skarbnika. Jednak w sklepie nie chcieli go przyjąć...

- Przestańcie ciągle przerywać! - Zirytował się Mikołaj Mika. - Mów, Podśmiechujku!

- Potem chodziłem do liceum im. Aleksandra Zawadzkiego...

- O! - Znowu przerwał Dziad Śmietnikowy. - Zawadzki to dopiero był kozak! Znałem go osobiście. Wacek (taką miał ksywę) walczył przeciwko bolszewikom w 1920, potem zmienił poglądy o 180 stopni, siedział we więzieniu, a po zwolnieniu towarzysze wysłali go na leczenie do ZSRR. Wykaraskał się z tych wszystkich opresji... A trzeba wam wiedzieć, gamonie, że leczenie w ZSRR bardzo nieliczni przeżywali... Na palcach jednej ręki można ich policzyć... Nawet Bierutowi to się nie udało...

- A ty, Dziadu? - Zainteresował się Brat Ladaco. - Leczyłeś się w ZSRR?

- Ja nie. Wiele razy byłem w ZSRR, ale kac przychodził dopiero po powrocie do Polski. W Polsce leczyłem się z niego... Ale o czym to ja... Acha! Wacek walczył też z giermańcami. Bardzo dzielnie walczył, bo w ciągu ośmiu miesięcy awansował z sierżanta na generała! Nic dziwnego, że potem został jednym z najlepszych Budowniczych Polski Ludowej...

Dziad zrobił przerwę na zwilżenie gardła, a my cmokaliśmy z podziwu dla wielkości Zawadzkiego.

- Poznałem go na siedemdziesiątych urodzinach Stalina. Daliśmy wtedy do wiwatu, a Stalin uśmiechał się pobłażliwie... Szkoda, że Wacek umarł w sześćdziesiątym czwartym... Ale nie do końca szkoda... Na pogrzebie pojawiła się smarkata Angela Merkel. Wyznaliśmy sobie miłość i umówiliśmy się na stosunek za dziesięć lat w NRD...

- Naprawdę???

- Naprawdę! Tą schadzkę sprzedałem Putinowi za 500 rubli transferowych... Ech... To były czasy...

Dziad pogrążył się w nostalgii, a my przypomnieliśmy sobie o śnie.

- Opowiadaj, Podśmiechujku, co było dalej?

- Nic. - Podśmiechujek wzruszył ramionami. - Obudziłem się i stwierdziłem, że nic nie stoi na mojej drodze do...

- Do czego?

- Nie wasz interes! Idę się odwirować...

- Że jak? 

- Odlać się idę, ciemniaki...





59 komentarzy:

  1. Moim zdaniem>
    od polityki nie da się uciec;
    bo politycy kształtują nasz byt;

    słyszałam o snach o ...potędze;
    ale żeby o...odwirowaniu???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja spróbuję uciec. Dyskusje o polityce są bardzo wyczerpujące i czasochłonne, a ich efekty nie zdają się nawet psu na buty.

      Usuń
    2. Uciec od polityki; uciec od życia;
      jak struś schować głowę w piasek;
      "róbta co chceta" a mnie dajta spokoj;
      passs...pozycja w sam raz dla...

      Usuń
    3. Zaraz tam chowanie głowy w piasek. Odpocząć trzeba, bo ostatnie dni były bardzo intensywne.

      Usuń
    4. Hej, szable w dłoń!
      Łuki w juki, a łupy wziąć w troki
      Hajda na koń! Hajda na koń!
      Okażemy się godni epoki, ach epoki
      Ruszamy w bój,
      aby Baśkę uwolnić od zbója
      Tatarzyn [folksdojcz] zbój, okrutny zbój,
      nie zwycięży nas nigdy,
      tralala!

      wkrótce 11 listopada...

      Usuń
    5. Refren jest, ja dopiszę zwrotkę:

      Rycerzy trzech
      Boja, Mika i także Normalny
      Dręczy nas pech
      Oraz pociąg do Basi nachalny
      Zwalczymy chuć
      Inny cel nam historia wyznacza
      Musimy knuć
      By nie wpuścić do Polski euracza!

      Usuń
    6. Co NATO Wernyhora?
      Młot.

      Usuń
    7. NATO zajęte wojną na Ukrainie i nie tylko...
      pozdrawiam Młota :)

      Usuń
    8. Serwus.
      Dołączyłbym do rycerzy, ale obecnie knuję przeciwko Horpynie. Okrutnie silna w gatce-szmatce, ale próbuję zajść ją od tylca. Kolubryna intelektu to ona nie jest, ale wali z garłacza starymi nakrętkami z ursusa.
      Jakiś, nawet stary hełm na łeb by się zdał, ale gdzie ja znajdę taki hełm. Łeb jak sagan, poobijany...Zresztą sam mam zaraz pociąg i chuć mnie bierze.
      Młot

      Usuń
    9. Zaraz tam pociąg,Młocie.Może to ciuchcia;)

      Usuń
  2. Podśmiechujek(wredota i zbok).
    Co on jeszcze w Salonie robi?
    Nie szanuje zasad, recydywista. Poszedł "kręcić śmigłem", to mu się zawiruje we łbie.
    Może i chodził po podstawówce(notoryczny wagarowicz), ale pod liceum ...
    Młot
    p.s. za uwiedzenie Genderowej spotkają go jeszcze kiedyś niezłe omłoty. To nie jest groźba karalna, ale tak słyszałem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam bronić Podśmiechujka;
      jak tak można wejść w słowo,
      przerwać i wielce się wymądrzać?

      przez co Podśmiechujkowi zapomniało się
      co mu się śniło...
      a może to był proroczy sen???
      A N-Z

      Usuń
    2. Masz szczęście, Młocie, że Podśmiechujek nie ma w sobie osobistości. Może i jest jakąś tam osobą, ale na pewno nie jest personą. Dlatego wszystkie ataki na niego trafiają w próżnię...

      Usuń
    3. Wnioskuję, aby Podśmiechujka ponownie położyć do wyrka;
      niech dośni swój sen; a potem już nikt niech nie waży się mu przerywać relacji; wniosek podpisuje
      A N-Z

      Usuń
    4. Na to liczyłem
      dla mnie osobiście jest persona non grata...( ten cały Podśmiechujek)
      Na drugie mam Felix( z popiołów)
      Młot

      Usuń
    5. Panie Młot, co na drugie masz Felix;
      że tak zapytam;
      a nie stęskniłeś się za Marią?
      jakoś już jej nie pozdrawiasz :)
      chciałbym wiedzieć na czym siedzę;
      czy mogę smalić cholewki?
      A N-Z

      Usuń
    6. Proszę zostawić w spokoju Podśmiechujka, chcecie żeby zaczął głosować na Konfederację?

      Usuń
    7. No przecież deklarowałem się jako obrońca Podśmiechujka; co racja to racja;
      Podśmiechujkowi potrzebny spokój aby dośnił swój sen :)

      Konfederacja wcale nie jest taka zła; zwłaszcza jak śpi podczas obrad w Sejmie [ J.K-M ]; a wiadomo co mu się wtedy śni???
      A N-Z

      Usuń
    8. A-N-Z
      A smol ile wlezie! Maria, jak mniemam, jest Kobietą wyzwoloną i otwartą na wszelką konkurencję(konkury?). Ale ma i zasady, no i jest tajemnicza-tak Ją postrzegam w trakcie spożywania...
      Najbardziej pragnę dżdżu, wtedy się nie nudzę, w odróżnieniu od dzieci.
      Co się śni JKM? Poślednie podśmiechujki, czy 12-latki?
      Młot

      Usuń
    9. @ Młot póki nie pojawiła się tu Maria;
      mam sposobność pogawędzić z Tobą
      o tym pragnieniu jak dżdżu;
      czy nie lepiej to pragnienie zaspokoić
      niż tak ciągle pragnąć?
      hęęę? pyta A N-Z

      Usuń
    10. Dobre pytanie.
      Moje pragnienie jest trudne do ugaszenia. Pada, siąpi, dżdży, czy susza wokół mnie- chodzę i tak z mokrą głową(łysym łbem)...
      Nie znoszę suszy w moim otworze gębowym...
      Pienię się wręcz, gdy spotkam choćby wzmiankę o tym Podśmiechujku. Nie chcę zatargu, ale podjąłeś się bronić tego typka, no i wiesz...
      Maria ma chyba jakąś zajętość, bo nie wpadła do tej pory...
      jest nieobecna, zatem nic o Niej bez Niej.
      Młot

      Usuń
    11. Ten typ [każdy] tak ma;
      dlaczego typ Podśmiechujek
      ma mieć inaczej?
      a każdy typ [także] Podśmiechujek
      na drugą szansę
      [podobno] zasługuje;
      coś się tak uwziął/zawziął na tego typa
      Podśmiechujka???
      żyj i daj żyć innym {w tym Podśmiechujkom].
      nic o nas bez nas;
      ale... o innych wolno :)
      czy to nie jest tutejsza zasada???
      A N-Z

      Usuń
    12. Drogi/a A-N-Z
      Jest zasada w moim środo -raz qrwa, zostaje nią...itd. Jaką szansę, jakie zasady- adwokat diabła nie musi podawać mu ręki. Co innego Dziad- oficjalny konfident, szantażysta, zawodowiec na esbeckiej emeryturce(zapewne przywróconej przez sąd, jako "dobro nabyte"). Miejmy swoje zasady-dopóki je mamy, jeszcze.
      Chciałbym bić zomo jeszcze-biskup Markowski, pacyfista...
      Młot
      Młot

      Usuń
  3. Ja to bym sprawdzil, czy Podsmiechujek nie odwirowal sie przed przebudzeniem.
    Ten co zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kontrolować barłóg Podśmiechujka? Naprawdę chcesz się tego podjąć?

      Usuń
    2. Niezly pomysl. Moze do czegos ciekawrgo sie dokopiemy.
      Ten co zawsze :)

      Usuń
    3. Do całkiem nowego wirusa prawdopodobnie...

      Usuń
  4. Że też ja nie mam takich snów...
    Może takie sny to z powodu łaknienia jak kania dżdżu, albo z braku łaknienia? Niektórzy mówią że z nadmiaru cukru takie słodkie sny są...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... Mało komu śni się podstawówka i liceum. Ale nie ma czego żałować. Takie sny nie są ani słodkie ani atrakcyjne. Opowieści o nich trzeba gęsto przeplatać opowieściami o wydarzeniach realnych.

      Usuń
    2. A tak, kiedyś nawiedzły mnie te trillery, ale zmieniłam dietę i poszło jak z płatka.Apetyt na życie osiągnął wielkość orzeszka laskowego, ale mam spokojną głowę i nogi podczas snu.

      Usuń
    3. Ja przed zaśnięciem intensywnie myślę o egzotycznych podróżach. Śnią mi się potem fajne rzeczy.

      Usuń
  5. Waryński... powinien być wtedy nominał 103 złote, a tak zawsze brakowało na opakowanie... no, i się doigrał... stoję kiedyś na stacji w Berlinie, czekam na pociąg, patrzę, a na torach leży Waryński umazany czymś jak kupa... a teraz podobno na rynku kolekcjonerskim Waryński parę tysi może nawet kosztować, tylkoraczej czysty, bez kupy...
    a co do snów jak takich, to kawał... mówi mąż do żony:
    - śniłaś mi się dziś w nocy...
    - tak?... a co robiłam?...
    - to, co robiłaś przed ślubem, a po ślubie przestałaś... i tak sobie teraz pomyślałem, że chyba weźmiemy rozwód, to może wtedy znowu zaczniesz?...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo każda władza jest durna i nie myśli logicznie. Teraz, to samo co z Waryńskim, robią z Chrobrym. Poniżają go i już od dawna jest dalece niewystarczający. Trzeba wprowadzić do obiegu banknot o nominale "flaszka" (z podobizną np. A. Kwaśniewskiego). Flaszka to flaszka - jej wartość zawsze jest taka sama. Inflacja nie miałaby przystępu i musiałaby iść się paść!

      Usuń
    2. albo Głodzia... albo jeszcze lepiej: młodej kobiety do lat 25-ciu, LOL...

      Usuń
    3. Głodzia mało kto zna i, zdaje się, on już został wycofany do sławojki. Zaś z podobizną młodej kobiety może trochę żal będzie się rozstawać? Jednak Kwach najbardziej pasuje...

      Usuń
  6. Jacy patroni, takie poglądy. Pewnie powiesił bohaterów na ścianie jako łapaczy snów i stąd nocne koszmary.
    Chociaż.. ulica Waryńskiego się zachowała po dekomunizacji nazw ulic. A Dziad deklamuje też "Elegię.." Broniewskiego?
    Pamietam,że przerabialiśmy ów wiersz na j.polskim. Po łebkach,bo ta literatura proletariacka i z życia partii i walki tudzież stachanowców, była nie do strawienia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo Waryński nie ma nic wspólnego z żadnym komunizmem, czy też jego tworzeniem, był działaczem pro-robotniczym, ale nic poza tym... jeśli ktoś chce usuwać Waryńskiego z nazw ulic, to jadąc tym samym tokiem idiotyzmu powinien postulować dekomunizację Solidarności...
      a że potem komuna zawłaszczyła Waryńskiego, uczyniła go jednym ze swoich idoli, to już osobna sprawa, ale sam Waryński na pewno nie jest temu winien...
      p.jzns :)

      Usuń
    2. Ja lubię takie wiersze, Hanno. Propaganda w nich zawarta bywa tak nachalna, że aż przeciwskuteczna, ociera się o parodię. Na przykład "Magnitogorsk albo rozmowa z Janem", też Broniewskiego... No i są to wiersze znane i łatwo je przerobić na swoją modłę.

      Usuń
    3. Piotrze, nie bez przyczyny w Polsce dobrze się ma powiedzenie "wylewać dziecko z kąpielą".

      Usuń
    4. Pierwszą "Solidarność"(przedwojenną) założył były koleś Waryńskiego. Ta druga, zaś....
      Poza tym Waryński nie był zaszczepiony przeciw (nawet) tuber culoz, no i....
      Natomiast banknot z "Walterem", oooo-ten to dopiero dokazywał-zapomniałem nominał-ale jeden i drugi był knota(podpałka) wart.
      Młot

      Usuń
    5. Dziadek pokazał mi numer z banknotem stuzłotowym z Waryńskim. Jak ktoś go jeszcze ma niech próbuje go zagiąć(to nie kostka Rubika) a ukaże się szczur.
      Nie ma biografii Waryńskiego, ale to fakt-zawłaszczyli go sobie czerwoni. Poza tym zakładał kasy...
      Piękna postać...
      Młot

      Usuń
  7. O, nawet we śnie sporo gorzały, to można obudzić się z niemałym kacem!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzała we śnie nie powoduje kaca, te sny nie są aż tak realistyczne.

      Usuń
  8. Pożyczki będą spłacać nasze prawnuki w euro z wizerunkiem Króla Europy?
    Młot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam... Za niespłaconą w terminie pożyczkę co najwyżej palec obetną. Gorzej z kredytami, te chyba się dziedziczy...

      Usuń
    2. E tam... u Niemca dużo zarobimy i wnet swe długi spłacimy;
      Jedna taka, o imieniu Kasia, wyjechała do Niemiec i tak pisze;
      "Za dwie godziny pracy dziennie zarabiam więcej niż przez miesiąc w Polsce na etat"
      https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/kasia-na-50-lat-rzucila-wszystko-i-wyjechala-do-niemieckiej-bawarii/2r3yt8d,2b83378a

      hurrrra ; jedziemy do Bawarii.
      A Z-N

      Usuń
    3. U nas Babcia Kasia też nieźle rozrabia...
      Młot

      Usuń
    4. Dwie godziny dziennie Kasia pracuje? Jeżeli jest młoda, to ma dużo czasu na dawanie sobie w szyję...

      Usuń
    5. Jak daje w szyję, to może użyczać i co innego( bez urazy, są różne profesje).
      Nie wiem, czy Niemcy znają to przysłowie- Katarina przytrunkowana, d...a (dusza) sprzedana.
      Młot

      Usuń

  9. @boja, Nie rozumiem tej fascynacji komunistami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komunistki też mnie fascynują. Wanda Wasilewska, Róża Luksemburg... Chociaż Róża, tak jak Waryński, nie była komunistką...

      Usuń
    2. Zacząłbym od tow. Kołłontaj i jej pół szklanicy. "Karaluchy pod poduchy....", z dziennikami Wandy W. nie rozstaję się nawet w nocy-mogę cytować całe 300 str. przez 24 godz.
      Róża była namiętną kochanką Niemca, Wanda W. Sovieta komandira, tylko nasza Wanda się utopiła, bo nie chciała obcego...
      Powaga.
      Młot

      Usuń
  10. Witaj, Bojo.

    Czyżby Kolegę Podśmiechujka kołysał do snu zachodni wiatr?

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie, Leno. Zachodni wiatr to raczej "spienione goni fale"...

      Usuń
    2. Spytałam, bo przedziwne czasem sny się ma dziesięć w skali Beauforta.
      Ważne, że nie był to jesienny wiatr:
      https://youtu.be/WnIpD495X3A?si=ho3u10O0HRG7I61G
      ;)

      Usuń
    3. Niebezpieczny ten jesienny wiatr. Potrafi narobić, drań jeden...

      Usuń
  11. Ech, gdyby tak dało się wysłać maliniaka z prezesem wszystkich prezesów na leczenie do Rosji. Ciekawe, kto by wrócił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie da się ich wysłać. Prędzej Ryży zostanie wezwany na leczenie.

      Usuń
  12. Ciekawe, czy by w ogóle dolecieli razem w jednym samolocie ....
    Chyba, że z psychiatrą...
    A na jaki ch... mieli by tam lecieć? Pociąg do Ukrainy pewniejszy...
    Młot

    OdpowiedzUsuń

UWAGA! Skasuję każdy komentarz w którym znajdę choćby cień ataku ad personam na innych Gości tego blogu! Proszę nie odpowiadać na takie komentarze - odpowiedzi też będę kasował.