niedziela, 6 października 2024

Przy niedzieli po kąpieli...

 ...Korek od alko - tubki nie strzelił. Kąpieli też nie było... Znowu siedzieliśmy w salonie Mikołaja Miki łaknąc trochę jak kania dżdżu. Znienacka odezwał się Brat Ladaco:

- Czy wy wiecie? No tak, nie wiecie, bo nie chodzicie... Powiem wam! My w kościele już nie śpiewamy "Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie"! Jako że Ruda Wrona Ojczyznę ukradła, śpiewamy teraz "Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie"!

- Nie szkoda wam czasu na śpiewanie przebrzmiałych piosenek? - Zdziwił się Leming. - Ojczyzna, matczyzna... Komu to dzisiaj potrzebne? Teraz będzie obowiązywać  dziadowszczyzna federalna według Spinellego! Śpiewajcie coś radosnego, np. "O radości, iskro bogów, kwiecie Elizejskich pól"...

- Ciekaw jestem... - Apatycznie zainteresował się Boja. - Któż jest tym kwieciem tych pól? Czy nie ta mesje/madam, które Pana Jezusa na otwarciu Igrzysk Olimpijskich parodiowało?

- Jak możesz, Boja? - Leming rozgniewał się odrobinę. - Skoro już jesteś faszystą i homofobem, przynajmniej takich pytań nam nie zadawaj! Wygraliśmy wybory i takie pytania są zakazane! Ale wy nadal je zadajecie... A potem dziwicie się, że w aresztach was zamykają i głodzą...

- No to powiedz chociaż. Lemingu, gdzie jest aborcja?

- To jest dobre pytanie, ale z nim idźcie do Kosiniaka! My przywróciliśmy w Polsce praworządność, chyba widzicie?

- Oczywiście! Końska i wronia twarz polskiej praworządności gołym okiem z kosmosu jest widoczna! Tak meldują ruscy kosmonauci... No i UFO, które w niezidentyfikowanych balonach i dronach nad krajem lata, też tak twierdzi!

- No właśnie... Donald działa praworządnie i skutecznie. Z bobrami się uporał, z alko -tubkami się uporał, Palikota zamknął, a teraz weźmie się za Kaczora! Powstała już nawet piosenka z tej okazji... - Leming odchrząknął i zaśpiewał:

Kaczorku, Kaczorku, dziś Ryży duży, duży

I silna jego paka. Ty tylko masz Błaszczaka...

Kaczorku, Kaczorku, dziś Ryży jest Batmanem

Twe losy już są znane

Jak Joker skończysz ty!

My zamarliśmy porażeni, a Leming dodał jeszcze:

- Donald rozliczy wszystkich! Grubych i chudych, niezależnie od orientacji... Potem naprawi wymiar sprawiedliwości, służbę zdrowia naprawi, wybuduje zabezpieczenia przed katastrofami, armię wzmocni, ceny obniży, Polskę ogrzeje w zimie... Możecie mu wierzyć!

Znienacka pojawił się Uczony Mąż Bojan. Pokiwał głową z politowaniem i rzekł:

- Oj Lemingu, Lemingu... Obietnice Donalda są jak sny - spełniają się odwrotnie... A wiesz, że TVN jest na sprzedaż? Pisiory ukradli 100 miliardów (albo i więcej), stać ich na zakup tej szczujni. Może być, że niedługo Holecka poprowadzi "Kropkę nad i"... A gdy dojdzie do nowej przepychanki o dostęp do koryta... Kaczor zgarnie z pięćdziesiąt procent!


PS. Przez ostatnie miesiące intensywnie (jak na nasze możliwości) staraliśmy się wydostać z grupy najniżej zarabiających... Nie udało się... Co będzie dalej?... Będzie dobrze, panie Bobrze?